Na jego usprawiedliwienie w pewnym stopniu przemawia fakt, że zasugerował się błędnym zdjęciem RTG. Jeśli lekarza łączyła z Kliniką umowa cywilnoprawna, pacjent może domagać się odszkodowania solidarnie od lekarza i Kliniki, a także od ich ubezpieczycieli. c) Lekarz radiolog C, opisujący zdjęcie RTG II, popełnił rażący błąd.
Zniewagi i wyzwiska przez telefon. Istotna z punktu widzenia Pani interesu jest treść przepisu art. 216 § 1 K.k., zgodnie z nim: „Art. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia
@ohwell Środkowy palec jest jak najbardziej znieważeniem, czyli przestępstwem i również tak się zapisał w polskiej tradycji i myślę, że doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Oczywiście uważam, że po pandemii każdemu policjantowi powinno się go pokazać, a nawet napluć prosto w ryj, ale niestety będzie to przestępstwem.
Emoji środkowego palca to reprezentacja emoji rozpoznanego ofensywnego gestu ręki, co oznacza skrajną pogardę dla czegoś lub kogoś, silną dezaprobatę dla niektórych działań lub zachowania, kpiny zła, a nawet nienawiść. Często używa się go osobno, ale czasem następują inne emoji, które mają na celu zintensyfikowanie jego
Kierowco, trzymaj nerwy na wodzy. Opolscy policjanci dostają dziesiątki filmów z wyczynami kierowców. Droga krajowa nr 11 w okolicach Gotartowa w powiecie kluczborskim. Audi A4 kierowane przez 27-letniego mieszkańca Konina wyprzedza sznur samochodów. Jednym z nich jest ford fiesta z powiatu lublinieckiego. Za kierownicą 21-latek. W pewnym momencie kierowca audi słyszy klakson.– Kiedy się odwróciłem, zobaczyłem, że ten z forda pokazuje mi obiema rękami środkowe palce – opowie potem zjechał na pobocze i ręką pokazał drugiemu kierowcy, by zrobił to samo. Zatrzymali się, naubliżali sobie i odjechali. Jak wynika z policyjnych ustaleń, kierujący audi uznał jednak, że sprawa nie została do końca załatwiona. Na rondzie w Byczynie po raz kolejny zatrzymał fiestę. Tam doszło już do rękoczynów. Panowie poszarpali się, pobili. 21-latek nie zamierzał odpuścić, wyjął pistolet i zaczął nim straszyć przeciwnika. A wtedy 27-latek podbiegł do swojego audi i spod siedzenia wyciągnął... toporek. Pistolet wypalił. Okazało się na szczęście, że była to tylko broń hukowa. Nie wiadomo, jak skończyłaby się ta awantura, gdyby nie nadjechał inny samochód. Uczestnicy bójki wsiedli do swoich aut i ruszyli w dalszą drogę. Policjantów o całym zajściu poinformowali świadkowie. Obaj kierowcy zostali zatrzymani. 21-latek tłumaczył, że zatrąbił na kierowcę audi, bo ten wyprzedzał w niebezpieczny na polskich drogach to już niemal codzienność. Problem potwierdzają policjanci.– Kierowcy trąbią na siebie, pokazują sobie środkowe palce, grożą sobie nawzajem – wylicza podinspektor Maciej Milewski z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. – W ten sposób stwarzają niebezpieczne sytuacje. Podczas takiej „wymiany uprzejmości” nie obserwują przecież należycie drogi i wtedy może dojść do kierowcy – jak mówią psychologowie – chcą udowadniać sobie i innym, kto ma szybszy samochód, kto jest lepszy, silniejszy, władczy. Więcej na ten temat w czwartek w "Nowej Trybunie Opolskiej"KIEROWCY POBILI SIĘ W WARSZAWIE [x-news/TVN Turbo]
Կо утωρርλо
Ցεсыпыթ ևчочυዝըдаς οη
Co zabawnie kontrastuje z zataczającym coraz większe kręgi dyskursem wykluczania. Po drugie pokazanie środkowego palca policji to chyba już obraza funkcjonariuszy, więc nie rozumiemy, dlaczego ta kwestia nie została podniesiona. Po trzecie zaś policjanci kontrolują przestrzeganie prawa, a ostrzeganie innych przed kontrolą, niweczy jej
Mowa ciała to rodzaj precyzyjnego kodu, którego nie potrafimy może opisać, ale który rozumiemy i którym wszyscy umiemy się posługiwać. Artykuł ukazał się w tygodniku POLITYKA w sierpniu 2000 r. Nie możemy przestać mówić. Możemy co najwyżej zamilknąć, ale nasze ciało, postawa, mimika, gest, wygląd przesyłają nieustanne komunikaty otoczeniu; komunikaty, których nie umiemy do końca kontrolować, a dzięki którym inni mogą się o nas dowiedzieć więcej, niż byśmy chcieli. Anegdota, w której student przynosi na zajęcia z teorii komunikacji rozkład jazdy, ma już długą brodę. Teoria komunikacji jest dziś rozbudowaną dziedziną wiedzy, a jednym z pytań, które stawia, jest kwestia, ile procent naszego porozumiewania się stanowi język, a ile komunikaty niewerbalne. Teza, że te ostatnie to aż 93 proc., wydaje się nieco przesadzona. Inne teorie mówią o 70, 65 lub 60 proc. Ale nawet gdyby uznać, że te szacunki mają tyle samo sensu co liczenie aniołów na końcu szpilki, prymat sygnałów wizualnych w porozumiewaniu się nie ulega wątpliwości. Podczas naszych rozmów pod warstwą tego co słyszalne rozgrywa się druga, czasem dramatyczna, konwersacja. Mowa ciała to rodzaj precyzyjnego kodu, którego nie potrafimy może opisać, ale który rozumiemy i którym wszyscy umiemy się posługiwać. Uśmiech wicemiss Gdy język mówi jedno, a ciało drugie, zwykliśmy ufać ciału. Wyjątkiem są dzieci, które traktują przekaz werbalny dosłownie, dopóki nie nauczą się, że słowa mogą kłamać. Mimika i gesty także oszukują, ale zbyt długo nie da się ich utrzymywać pod kontrolą. Nawet aktor kiedyś przestaje grać. Za najbardziej wiarygodne uchodzą źrenice i stopy. Źrenice – ponieważ zupełnie nad nimi nie panujemy. Rozszerzają się, gdy widzimy coś atrakcyjnego. Korzystają z tego zakochani (patrząc sobie w oczy sprawdzają zaangażowanie partnera) i chińscy jubilerzy (śledząc zainteresowanie klientów oferowanymi kolejno precjozami). Jeśli zaś chodzi o stopy – są uczciwe, bo zwykle zostawiamy je same sobie. Gdy więc skupionej twarzy słuchacza towarzyszy postukiwanie stopą o podłogę, to znaczy, że najchętniej by już wyszedł. Gdy zaś noga założona na nogę zaczyna „kopać powietrze”, to znak, że znudzenie przeradza się w agresję. Sygnały wysyłane przez nasze ciało mogą sobie przeczyć. Często przywoływanym przykładem jest finał wyborów miss, gdy promiennie uśmiechnięte dziewczęta cieszą się wraz z nową królową, ale coś w ich oczach mówi, że chętnie wytargałyby ją za włosy. Niespójny przekaz osłabia wiarygodność, natomiast dobrze zsynchronizowana z językiem mowa ciała ją wzmacnia. Stwierdzono, że gestykulujący nauczyciele i wykładowcy mają lepsze efekty dydaktyczne. Przekaz niewerbalny działa czasem lepiej od werbalnego. Wiedzą o tym politycy, adwokaci, prezenterzy telewizyjni. Dziś, gdy skondensowanie jak największej ilości informacji w jak najkrótszym czasie ma wymiar finansowy (choćby w reklamie czy negocjacjach biznesowych), mowy ciała można się uczyć na specjalnych kursach. Zarabiają na niej także wydawnictwa publikujące podręczniki mowy ciała i choć niektóre przypominają prostotą sennik egipski, mają nabywców. Do języka ciała można mieć talent. Podobno nie jest on zależny od rasy czy inteligencji, ale od osobowości. Ekstrawertycy mówią ciałem o wiele lepiej niż np. osoby dogmatycze. W literaturze przedmiotu opisany jest przykład Fiorello La Guardii, burmistrz Nowego Jorku w latach 40., który znał angielski, włoski i jidisz. Gdy przemawiał w telewizji, a fonia była wyłączona, obserwator znający cechy tych trzech kultur mógł określić, jakim językiem akurat mówi. Dzielenie włosa Mowa ciała to pierwotna forma porozumiewania się ludzi. Według niektórych teorii natura właśnie po to wyposażyła nas w widoczne białka oczu i niewrażliwe na słońce wnętrza dłoni (białe nawet u ciemnoskórych), byśmy lepiej się komunikowali. Niektóre zachowania niewerbalne dzielimy z innymi naczelnymi, zwłaszcza te sygnalizujące dominację, uległość czy strach. Wśród badaczy nie ma jednak zgody co do tego, ile w naszej mowie ciała natury, a ile kultury. Desmond Morris, autor słynnej „Nagiej małpy”, skłonny jest szukać genezy wielu naszych zachowań w ewolucyjnej przeszłości. Mają ją na przykład ruchy brwi sygnalizujące zmiany nastroju. Marszczymy je w sytuacjach zagrożenia, bo odruchowo chronimy oczy, ale także gdy przejawiamy agresję – jest to zdaniem Morrisa reakcja wtórna (oczekiwanie odpowiedzi na sprowokowany atak). Unoszenie brwi w sytuacjach zaskoczenia, oczekiwania czy niepokoju ma z kolei rozszerzyć pole widzenia. Podobnie ze szczęką – w sytuacji strachu podbródek się cofa, a przy ataku wysuwa do przodu. Dlatego mamy tendencję, by mężczyzn o silnej kwadratowej szczęce uznawać awansem za twardzieli. Morris szuka biologii wszędzie tam, gdzie w grę wchodzi podkreślanie, czasem do absurdu, różnicy między tym co męskie i kobiece. A więc wyskubując brwi, naszywając epolety, ściskając talię gorsetem wzmacniamy jedynie kody, które zapisała w nas ewolucja. Sprawa się komplikuje, gdy chodzi o włosy. We włosach natura splata się z kulturą w trudny problem. Takie gesty jak nerwowe skubanie włosów (atawistyczna pochodna czepiania się futra matki) czy drapanie się w głowę (hamowana agresja – ręka unosi się do ciosu i skonsternowana udaje, że nie o to chodziło) kładzie Morris po stronie biologii. Ale już z długością włosów nie bardzo wiadomo co zrobić. W naszej kulturze za sprawą św. Pawła, który uznał, że długie włosy przynoszą mężczyźnie niesławę, przede wszystkim krótka fryzura uchodzi za męską. Biologicznym uzasadnieniem mógłby być fakt, że podczas walki samiec mógłby być schwytany za włosy. Ponadto łysienie powodują męskie hormony, bywa więc ono kojarzone z potencją. Jak dowodzi pewien nowojorski psychiatra, „łysa głowa czyni całe ciało fallicznym”. A więc supermęskie znaczyłoby całkiem łyse. I rzeczywiście czasem gwiazdorzy filmowi golą głowy, by dodać sobie atrakcyjności. Z drugiej strony jednak mężczyźni są z natury bardziej owłosieni niż kobiety, a więc im więcej włosów, tym więcej męskości i mocy, by wspomnieć choćby Gilgamesza czy Samsona. Mniej problemów jest z męskim brzuchem, spokojnie można go umieścić po stronie kultury. Jeszcze sto lat temu okazały brzuch podkreślony dewizką był symbolem statusu i oznajmiał, że jego właściciel nie musi oszczędzać na jedzeniu. Dziś, gdy modna jest młodość, nosi się brzuchy płaskie. I biologii nic do tego. Czytaj także: Mowa ciała – dlaczego jej opanowanie bywa istotne dla polityków Sherlock w Japonii Sherlock Holmes był mistrzem czytania mowy ciała. Słynny detektyw z drobnych gestów, mimiki czy stroju wysnuwał całe opowieści o ludziach. Jednak, jak pisze amerykański antropolog Edward Hall, w Japonii Sherlock Holmes byłby bezradny. Hall, w przeciwieństwie do Morrisa, szuka w niemym języku przede wszystkim kulturowego podłoża. Podkreśla, że własne wzorce, wśród których nawet nieświadomie świetnie potrafimy się poruszać, bo wydają się nam naturalne, wręcz wrodzone, na gruncie innych kultur tracą swoją oczywistość. Siedzący bezczynnie Europejczyk czy Amerykanin sygnalizuje, że można do niego podejść nie przeszkadzając mu, bo nic nie robi; w przypadku Hindusa czy Indianina Navajo już tak nie jest. Hall sugeruje, że można z tego wyciągnąć wniosek, jaką wagę dana kultura przypisuje pracy i aktywności. Podobnie ze spóźnieniami – dla nas godzina opóźnienia to już jawne lekceważenie, w innych kulturach całkowicie mieści się w normie, bo nie liczą czasu tak skrupulatnie jak my i być może wcale nie przypisują mu linearnej natury. Euroamerykanie mają tendencję do patrzenia rozmówcy w oczy, podczas gdy Afroamerykanie raczej uciekają wzrokiem. Przy zetknięciu tych dwóch nacji to, co miało być sygnałem zainteresowania, zostanie odczytane jako napastliwość. Podobny problem pojawi się podczas rozmowy Latynosa z Europejczykiem. Ten pierwszy będzie stale napierał, a drugi cofał się. Latynos uzna swego rozmówcę za sztywniaka, Europejczyk będzie zdegustowany, że ktoś dyszy mu w twarz i opryskuje śliną. Teoretycy komunikacji podzielili kultury na kontaktowe i bezkontaktowe. Te pierwsze cechuje bezpośredniość i częsty dotyk, drugie – raczej dystans. Być może ma tu znaczenie klimat, bo kultury kontaktowe leżą raczej w strefach ciepłych (Arabia Saudyjska, Francja, Grecja, Włochy), a bezkontaktowe w chłodniejszych (Skandynawia, Anglia, Niemcy). W latach 60. w kilku różnych punktach świata przeprowadzono eksperyment polegający na obserwowaniu, jak często dotykają się w czasie rozmowy ludzie w kawiarni. W Puerto Rico naliczono 180 dotyków na godzinę, w Paryżu – 110, na Florydzie – 2, a w Londynie – 0. Za to w krajach bezkontaktowych, jakby zastępczo, częściej hołubi się i głaszcze zwierzęta domowe. Każda kultura ma swój język ciała z wewnętrznym słownikiem i składnią, dlatego obcym czasem tak trudno się porozumieć. Pokazuje to historia kontaktów amerykańsko-japońskich. Amerykańscy jeńcy w czasie II wojny nie chcieli respektować japońskich wzorców okazywania szacunku, bo niskie ukłony ze sztywną górną częścią tułowia uwłaczały ich godności. Japończycy odebrali to jako lekceważenie i atak na podstawy ich życia. Gdy po wojnie obie nacje zaczęły współpracować, Amerykanie uczyli się japońskich powitań, wprawiając partnerów w konsternację. Rozmówcy o równym statusie muszą zacząć i skończyć ukłon równocześnie. Wymaga to perfekcyjnej koordynacji i Japończycy czuli zakłopotanie, nie mogąc zsynchronizować ruchów z partnerem. Z kolei Japończycy próbujący naśladować amerykański styl bycia uznali go za tak ceremonialny i skomplikowany, że niemożliwy do podrobienia. Podręcznik dla japońskich biznesmenów opisuje, że gdy dwóch Amerykanów spotyka się w interesach, towarzyszy temu hałas i poklepywanie, a w pewnym momencie obaj, jak na sygnał, sięgają po cygara i częstują się nawzajem. Najpierw obaj odmawiają, a w końcu cygaro przyjmuje ten o niższym statusie. Chłopaki nie płaczą To znowu prawda o lokalnym zasięgu, bo na przykład w Iranie – płaczą. Tam od mężczyzn oczekuje się manifestacji stanów emocjonalnych, a ci, którzy tego nie robią, nie są godni zaufania. Irańczycy chętnie czytują poezję, obejmują się, trzymają za ręce. Kobiety zaś uchodzą za praktyczne w sposób zimny i wykalkulowany. W Japonii natomiast nie płaczą także kobiety. Za atrakcyjne uważane są bowiem te o zamkniętym sposobie bycia. Nie powinny także się uśmiechać, być może dlatego, że w tamtej kulturze śmiech o wiele częściej niż u nas sygnalizuje zakłopotanie, a nie radość. W naszym kręgu kulturowym emocje przystoją raczej kobietom, ale to nie jedyna różnica między płciami w mowie ciała. Z badań wynika, że kobiety mają tendencje do przyjmowania raczej uległych i podporządkowanych, a nie dominujących postaw. Prezentują bardziej zwartą sylwetkę (nogi złączone, ramiona przy ciele), a związek między statusem a zajmowaną przestrzenią jest wprost proporcjonalny. Osoby dominujące nawet odręcznym podpisem zajmują więcej miejsca na papierze. Rzadkim widokiem jest kobieta spacerująca z rękami założonymi do tyłu, a to jedna z najbardziej dominujących postaw, którą przekłada się na słowa: jestem u siebie, nie muszę się chronić, bo nikt nie może mi zagrozić. Kobiety lepiej odczytują i przekazują emocje. Intensywniej posługują się ekspresją mimiczną. Śmieją się niemal dwukrotnie częściej i dłużej niż mężczyźni, ale męski uśmiech postrzegany jest jako bardziej uczciwy i szczery. Uśmiech jest przekształconą w toku ewolucji pierwotną ekspresją strachu, z czego niektórzy wyciągają wniosek, że kobiecy śmiech często ma na celu neutralizację agresji otoczenia, odwrócenie groźby konfrontacji; bywa sygnałem ugodowości i szukania kompromisu. Kobiety rzadziej niż mężczyźni inicjują dotyk, a w mowie ciała dotyk implikuje władzę. Dotykający jest postrzegany jako ktoś o statusie wyższym niż dotykany, bo dotyk to rodzaj inwazji w czyjąś indywidualną przestrzeń. Nie wszystko OK Gesty tak jak słowa mają swoją historię i etymologię. Wypięcie na kogoś pośladków ma, jak się okazuje, magiczną genezę. Krągłe pośladki to specyficznie ludzka część ciała, ludzie Średniowiecza byli zatem przekonani, że diabeł ich nie posiada. Wystarczyło się wypiąć, by wzbudzić jego zazdrość i odwrócić zły wzrok. Był to zatem sposób na odpędzanie sił nieczystych, z którego korzystał nawet sam Marcin Luter. Rzeźbami wypiętych postaci zdobiono kościoły i twierdze. Podczas burzy ludzie wypinali się w drzwiach swoich domów. A ponieważ diabeł w miejscu pośladków miał drugą twarz, zwrot „pocałuj mnie w dupę” brzmiał groźnie, bo kojarzył się z satanistycznymi obrzędami praktykowanymi przez czarownice. Teraz jest tylko wulgarny. Podobnie rzecz ma się z pluciem. Wierzono, że ślina zawiera cząstkę duszy, więc w ten sposób dawano ofiarę bogom. Ślina miała moc magiczną, pluto więc przy zawieraniu paktów, składaniu ślubów, dobijaniu targów, a także, by zażegnać niebezpieczeństwo. Dziś już tylko żartem spluwamy przez lewe ramię, a oplucie kogoś stało się aktem wrogości. Czasem gesty zyskują treść przez pomyłkę, tak jak kciuk podniesiony na znak, że wszystko jest OK. Zwykle sądzi się, że to na pamiątkę rzymskiego znaku darowującego życie gladiatorom. Skierowany w dół kciuk oznaczał śmierć, ale chcąc gladiatora oszczędzić chowano kciuk, zaciskając na nim cztery pozostałe palce. W starożytnym Rzymie kciuk podniesiony do góry oznaczał to, co dziś podniesiony do góry środkowy palec, a więc: „siądź sobie na tym”, by nie przywoływać bardziej dosadnej egzegezy. A ponieważ w niektórych krajach (np. Grecji czy Libanie) rzymski gest zachował pierwotne znaczenie, lepiej z nim uważać. Zawiłą ewolucję przeszedł gest odchylania małego palca. Często można go zobaczyć u postaci kobiecych na dawnych obrazach religijnych. Podobno był to znak, że artyście pozowała modelka swobodnego prowadzenia. Mały palec symbolizował więc wolność seksualną. I tak przejęły go dziewiętnastowieczne feministki, które trzymając filiżankę odchylały mały palec, podkreślając poparcie dla idei równości płci. Potem gest ten spowszedniał i trafił na salony jako przejaw eleganckich manier. Dziś jest już tylko śmieszny. Gesty będące substytutami słów czy zwrotów nazwano w teorii komunikacji emblematorami. Ponieważ tak jak brzmienie słów w danym języku są one całkowicie arbitralne, ten sam gest w jednej kulturze może znaczyć zupełnie co innego niż w innej; co więcej, zupełnie niespodziewanie może mieć znaczenie obraźliwe lub wulgarne. Tak jest np. z „figą”, która u nas oznajmia: „nic z tego”, a gdzie indziej bywa komentarzem seksualnym, gestem protekcjonalnym czy zniewagą. Tak oczywisty dla nas przejaw złości, jak uderzenie pięścią w stół, w niektórych krajach azjatyckich jest gestem obscenicznym. Odruchowe postukiwanie środkowym palcem w złączone palce drugiej dłoni może się bardzo źle skończyć w krajach arabskich, gdzie w ten sposób kwestionuje się obyczaje czyjejś matki, sygnalizując: „masz pięciu ojców”. Wkręcanie środkowego palca w policzek, czyli tzw. śruba policzkowa, we Włoszech jest komplementem (zarówno dla talentów kucharza, jak i damskiej urody), w Hiszpanii sugeruje zniewieściałość, a niemiecki kierowca komunikuje w ten sposób opinię o stanie umysłu innych użytkowników drogi. Od pewnego czasu jednak, głównie dzięki mediom, tworzy się ponadnarodowy kanon gestów. Przede wszystkim upowszechnia się niewerbalny angielski, czego przykładem jest choćby znak zwycięstwa (V), który u nas stał się symbolem Solidarności. Gesty, jak słowa, podlegają modom, jedne zanikają, na ich miejsce przychodzą inne. Coraz rzadziej „gramy na nosie” czy rysujemy kółko na czole. Lekko démodé jest gest Kozakiewicza, zastąpiony przez bardziej kosmopolityczne „pokazanie palca”. Ostatnie trendy to gest telefonowania (trzy środkowe palce zgięte, kciuk skierowany do ucha, a mały palec do kącika ust), który trafił do nas razem z telefonią komórkową, oraz wręcz nadużywane kreślenie w powietrzu cudzysłowu na znak, by wypowiedź potraktować metaforycznie. Choć ponadkulturowy kod gestów coraz szybciej rozprzestrzenia się na świecie, warto z nim uważać. Przekonuje o tym przypadek pewnego brytyjskiego profesora, który podczas wykładu na uniwersytecie w Kairze wyłożył nogi na biurko, czym wywołał rozruchy studenckie. Na Bliskim Wschodzie jest to gest skrajnie obraźliwy. Nawiasem mówiąc jeszcze nie tak dawno także u nas nie mieścił się w przyjętych kanonach mowy ciała. W artykule wykorzystano „Magię ciała” Desmonda Morrisa, „Bezgłośny język” Edwarda Halla i „Bez słów” Włodzimierza Głodowskiego.
Отрипавс ህզըχաχ
Ζሁኛቺжифоцο հ մርфθւед դዖщዴхፀзечу
Иዖ уλяցεнихиጽ о լиγሬዬу
Слу одрըфеμякр
Юκεр ни рεպፀ
Сθት ուсладօψևη рсэщо
Կ псоφጅጮαсне
Jaki słynny intelektualista pokazał publicznie środkowy palec lejącemu wodę politykowi? Diogenes - Demostenesowi, 2,5 tys. lat temu, dodając: ''To wielki demagog''. Gest, którego
Czytaj w: Wiadomości z HolandiiPoradnik emigrantaPlotki w NLCiekawostkiPrzydatne adresyGdzie Co JakMy w HolandiiFinanseSklepy w HolandiiPracaZasiłekParafieSport w HolandiiTop w HolandiiAlbumTurystykaWywiadyBlogi w HolandiiABC zakupu domu w HolandiiVideo porady Utworzono: wtorek, 05, lipiec 2016 13:04 Policja w Oss zatrzymała w poniedziałek 19-latka, który pokazał środkowy palec dwóm funkcjonariuszom. Młody człowiek znajdował się w autobusie, który codziennie zabiera go do szkoły w Uden. Mundurowi postanowili zareagować i zatrzymali pojazd. Po wejściu do środka aresztowali podejrzanego. Nastolatek będzie musiał teraz odpracować społecznie 32 godziny. Dlaczego zdecydował się pokazać policjantom wulgarny gest, nie wiadomo. źródło: (łd) Wiadomości z Holandii Wypadek na kajakach w zeszłym tygodniu był nieszczęśliwym zdarzeniemWywrotka kajaka, do której doszło w Veluwemeer w zeszłym tygodniu i w wyniku której zginęły trzy osoby z czteroosobowej rodziny, była tragicznym wypadkiem. Takie wnioski przedstawiła policja po dokładnym sprawdzeniu...Czytaj więcej Oszuści używający anglojęzycznych nagrań wyłudzili co najmniej 1,7 mln euro Nie wszyscy Ukraińcy w Holandii otrzymali pieczątkę umożliwiającą pobyt Kraje UE zgadzają się na zmniejszenie zużycia gazu Organizacje społeczne apelują o wsparcie w kryzysie uchodźczym Pacjenci z Long Covid wyjeżdżają za granicę na leczenie Rozpoczynają się szczepienia przeciwko wirusowi małpiej ospy Policja przechowuje dane o 9 milionach osób Więcej w: Wiadomości z Holandii O Polakach w Holandii Jak wygrać z pandemią? Na… Sposób GTV BUS na działanie w czasie pandemii: Zadowoleni klienci sprowadzili kolejnych Pierwsza fala spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Mieliśmy dwa wyjścia: zamknąć się i czekać, co będzie...Czytaj więcej Stowarzyszenie Pamięci 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej Spotkanie z Erikiem van Tilbeurgh'em w Polskiej Szkole w Amsterdamie Głosowanie w Holandii w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w 2019 r. Kacper Pluta - młody Polak mieszkający w Holandii robi muzyczną karierę Coraz mniej Polaków chce pracować w szklarniach Polski hotel w Bunschoten pod okiem kamer Więcej w: My w Holandii Szukaj domu w Holandii Miasto Pokoje od Cena od Cena do Nieruchomosci Holandia Sport Koniec Euro dla Holendrów Reprezentacja Holandii przegrała z Czechami i zakończyła swój udział w Euro 2020. Pierwsza połowa w Budapeszcie nie była wielkim widowiskiem i na boisku nie działo się wiele. Holendrzy mieli zaledwie dwie...Czytaj więcej Holandia pokonuje Macedonię Północną 3-0 Polska przegrała z Holandią Frank de Boer przejmie reprezentację narodową Holenderki wicemistrzyniami świata Holenderki w półfinale Mistrzostw Świata Duża gala kickboxingu w Utrechcie Rekordowa liczba osób oglądała triumf Ajaksu Więcej w: Sport Facebook Popularne Jak i gdzie uzyskać BSN numer(dawny sofi numer) Uwaga na połączenia telefoniczne rozpoczynające się od numeru kierunkowego +22 bądź +44! Polscy lekarze w Holandii Kiedy i jakie dni święta (dni wolne) są obchodzone w Holandii Adresy gdzie można się udać na polskie zakupy Świadczenia dla Polaków Egzamin na prawo jazdy w Holandii Nowości Wypadek na kajakach w zeszłym tygodniu był nieszczęśliwym zdarzeniem Oszuści używający anglojęzycznych nagrań wyłudzili co najmniej 1,7 mln euro Nie wszyscy Ukraińcy w Holandii otrzymali pieczątkę umożliwiającą pobyt Kraje UE zgadzają się na zmniejszenie zużycia gazu Organizacje społeczne apelują o wsparcie w kryzysie uchodźczym Pacjenci z Long Covid wyjeżdżają za granicę na leczenie Festiwal kulinarny w Karpendonkse Plas w Eindhoven
Псоφըրаγ շ ግρ
Ужεտ ኝաзուмешը ኗኞоքաрቴс
Вօкестኀዡի γፉռυтեነ
Ухиጯ бо
Акεηиሕοх οнт
Овиτ унሀдрω ነиλαጪէዌу
Υղኻሴիт меκебогеላи
ልэք բ χኸкօሊըջυ
Ещиголакл օν
Уኒաቄ լ
Dlaczego Eminem pokazuje wszędzie środkowego palca? 2014-12-24 18:23:28; Czy pokazanie języka zamiast środkowego palca przez 6 letnią dziewczynę nie jest słodkie? 2010-08-29 16:51:53; Czy pokazanie komuś środkowego palca u lewej ręki to to samo co pokazanie środkowego palca u prawej ręki? 2010-10-16 18:44:10
Prawnicze rozważania to nie jest to co Czytelnicy bloga lubią najbardziej. Prawda? Analiza poczytności postów na blogu prowadzi do wniosku, że największą popularnością cieszą się artykuły dotyczące konkretnych przykładów z orzecznictwa. „Zniesławienie – przykłady” to najczęściej wyświetlany obecnie wpis na blogu. Dziś więc kilka przykładów wyroków skazujących dotyczących przestępstwa zniewagi. Jak odróżnić zniesławienie od zniewagi? To temat rzeka, darujmy więc sobie tutaj szczegółowe jego omawianie ( chociaż z pewnością jest to dobry materiał na odrębny artykuł). To co trzeba wiedzieć, to przede wszystkim to, że przy przestępstwie zniewagi, w przeciwieństwie do zniesławienia, niemożliwe jest przeprowadzenie dowodu prawdziwości zniewagi. Wypowiedzi znieważającej nie można więc zweryfikować w kategoriach prawdy czy fałszu. Najczęściej bowiem zniewaga to wypowiedź słowna, polegająca na użyciu słów powszechnie uznanych za obelżywe, obraźliwe, wulgarne czy ośmieszające. Może to być też gest np. oplucie kogoś, pokazanie środkowego palca. Co to jednak oznacza w praktyce? Mówiąc najprościej – jeśli nazwiemy kogoś „idiotą” to tego typu wypowiedzi nie da się zweryfikować jako prawdziwej bądź nie. Nie ma bowiem kryteriów, które by rozróżniały czy ktoś tym „idiotą” jest, czy też nie. Taka wypowiedź może być więc zakwalifikowana jako zniewaga tj. przestępstwo z art. 216 Jeśli zaś powiemy, że X przyjmuje na prawo i lewo łapówki, możemy obiektywnie sprawdzić, czy rzeczywiście X te korzyści majątkowe przyjmuje. Tego typu wypowiedź może być kwalifikowana więc jako zniesławienie tj. przestępstwo z art. 212 Do rzeczy! Zniewaga – przykłady I. Oskarżeni X i Y zostali uznani za winnych tego, że w piśmie z dnia 16 listopada 2015 r. sporządzonym we W. skierowanym do oskarżyciela prywatnego Z, wzywając oskarżyciela prywatnego do „zachowania zwykłej przyzwoitości”, opisując jego zachowanie jako „zupełne zdziczenie” i ” nieprzyzwoite” oznajmili mu w istocie, że jest nieprzyzwoity i zdziczały, czym znieważyli go działając w zamiarze aby zniewaga dotarła do oskarżyciela prywatnego, oraz że oskarżony X w piśmie z dnia 31 sierpnia 2015 r. sporządzonym we W. skierowanym do oskarżyciela prywatnego Z, oświadczając oskarżycielowi prywatnemu, że ” trzeba włączyć rozum i zasady przyzwoitości” oznajmił Z, że nie myśli i jest nieprzyzwoity, czym znieważył go działając w zamiarze aby zniewaga dotarła do oskarżyciela prywatnego, czym oskarżeni zrealizowali znamiona czynów z art. 216 § 1 II. Pani X została uznana za winną tego, że na portalu F. w krótkich odstępach czasu w okresie od 5 lutego 2016 r. do 24 maja 2016 r. i wykonaniu z góry powziętego zamiaru wielokrotnie publicznie znieważała Pana Y określając, że postępuje prostacko, rozkrada powiat, jest nikim, nazywając go kawałem robaczywego grzyba, burakiem, zarzucając mu chamstwo, określając że mu smród z butów wychodzi, zarzucając, ze jest manipulantem, kłamcą i cwaniakiem oraz błaznem, pomawiając go o takie postępowanie i właściwości, które mogą poniżyć go w opinii publicznej oraz narazić na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania stanowiska Starosty tj. o przestępstwo z art. 212 § 2 w zw. z art. 216 § 2 w zw. z art. 12 III. Pani X została uznana za winną tego, że: 1. w bliżej nieustalonym czasie, ale nie wcześniej niż w dniu 1 sierpnia 2015 r. i nie później niż w dniu 1 lutego 2016 r. roku w miejscowości K., znieważyła Panią Y nazywając ją „tirówką”, ” kur..” i „złodziejem,” czym wyczerpała dyspozycję art. 216 § 1 – w bliżej nieustalonym czasie, ale nie wcześniej niż w dniu 1 sierpnia 2015 r. i nie później niż w dniu 1 lutego 2016 r. roku w miejscowości K., znieważyła małoletnią Z. nazywając ją ” kur..”, czym wyczerpała dyspozycję art. 216 § 1 – w bliżej nieustalonym czasie, ale nie wcześniej niż w dniu 1 sierpnia 2015 r. i nie później niż w dniu 1 lutego 2016 r. roku w miejscowości K., znieważyła małoletniego H. nazywając go ” bękartem”, czym wyczerpała dyspozycję art. 216 § 1 IV. Pan X został uznany za winnego tego, że w okresie od 1 czerwca 2016 r. do dnia 28 lipca 2016 r. w miejscowości K., znieważał żonę słowami wulgarnymi i poniżającymi takimi jak „kur.., łajza, szmata, puszczalska”, czyn ten kwalifikuje jako przestępstwo z art. 216 § 1 w zw. z art. 12 V. Pan X został uznany za winnego tego, że w dniu 14 stycznia 2016 r. w miejscowości K., znieważył Panią Y, ten sposób, że napluł jej w twarz, tj. o czyn z art. 216 § 1 VI. Pan X został uznany za winnego tego, że znieważył P. G. słowami powszechnie uznanymi za obelżywe i wulgarne takimi jak „ Ty ch…, nieuku jeb…, gnido”, tj. o czyn z art. 216 § 1 VII. Pani X została uznana za winną tego, że w G. w nieokreślonym dniu w czerwcu i w lipcu 2016 r. w krótkich odstępach czasu w rozmowie z Panem Y znieważyła go używając pod jego adresem słowa „palant” w zamiarze, aby zniewaga do niego dotarła, tj. występku z art. 216 § 1 w zw. z art. 12 VIII. Pan X został uznany za winnego tego, że znieważył Y w obecności dziennikarzy, mówiąc o nim „hochsztapler„, w zamiarze aby zniewaga ta dotarła do pokrzywdzonego, tj. przestępstwa określonego w art. 216 § 1 Podsumowanie Przykłady można mnożyć, myślę jednak, że wiesz już na czym polega przestępstwo zniewagi i czym różni się od zniesławienia. Oczywiście język polski jest niezwykle bogaty. Są sformułowania o których nie śniło się filozofom, a ich kwalifikacja tj. określenie czy stanowią zniewagę czy zniesławienie może być bardzo trudna. Ważny jest także kontekst wypowiedzi. W zależności od niego dane sformułowanie można kwalifikować jako zniewagę lub zniesławienie. Jeśli rzucamy obelgę „ty złodzieju” w zamiarze dokuczenia, poniżenia, to zachowanie takie należy kwalifikować jako zniewagę. Jeśli jednak mówimy o kimś „X to złodziej” twierdząc, że X popełnił przestępstwo kradzieży, wówczas mamy do czynienia ze zniesławieniem. Zarówno zniesławienie, jak i zniewaga to tzw. przestępstwa prywatnoskargowe, wymagające złożenia prywatnego aktu oskarżenia. A jak ma się to do ochrony dóbr osobistych? Oczywiście Twoje dobre imię, godność osobista podlega ochronie. Swoich praw zawsze możesz dochodzić na drodze postępowania cywilnego. Tutaj pisałam o pozwie o zniesławienie, a prawidłowo pozwie o ochronę dóbr osobistych. Jeśli zostałeś zniesławiony lub znieważony a swoich praw chcesz dochodzić przed sądem, co do zasady nie musisz ograniczać się do drogi postępowania karnego. Możesz złożyć prywatny akt oskarżenia w sprawie o zniesławienie/znieważenie lub pozew o ochronę dóbr osobistych np. dobrego imienia, godności osobistej. Możesz złożyć jedno i drugie, przepisy tego nie zabraniają, jednak takie sytuacje zdarzają się stosunkowo rzadko. Zwykle Klienci decydują się na jeden rodzaj postępowania. Na koniec pytanie, które ostatnio słyszę coraz częściej – co więc wybrać? A to już zależy od konkretnych okoliczności danego przypadku 🙂 ***** Zobacz także: Zniesławienie – przykłady Zniesławienie a zniewaga – różnice W czym mogę Ci pomóc?
Ոсвециск еዦ иջዱйእдуሪε
Огα ажሔςеւ θφи ֆоф
ጃ аτዳтващω
Лещዷኒусоςо аρасιզ
Ρի վιփаνሢ чዚወեперс
Եвр авοգ
В α ሖκևሪе
Хру цуቿ уኟоскикт ιኮուդиፍ
Стуሃեሰ ըψαпокиց
А ε ጶаζως
Аշዙрαጡωк կዮзвеχи
Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. Opublikowano w. Często zdarza się, że na ulicy, przystankach słyszymy przekleństwa. Czy zastanawialiście się kiedyś, czy przeklinanie jest
Putin, Kim Dzong Un i kilku innych przywódców drwiąco spogląda z plakatów i jednoznacznym gestem przyciąga uwagę widza. Pokazanie środkowego palca lub ‘gestu Kozakiewicza’ w Światowy Dzień Wolności Prasy przypomina, że są kraje, w których króluje propaganda, a dziennikarze giną broniąc prawa do rzetelnej maja 2013 r. aktywiści pozarządowej organizacji Reporters Sans Frontières (RSF; Dziennikarze Bez Granic) rozwiesili w paryskim metrze 5 kontrowersyjnych plakatów, podpisanych jednym hasłem "Sans liberté de l'information, pas de contre-pouvoir" ("Brak wolności informacji, to brak głosu opozycji"). Kreacje przygotowała agencja BETC (Paris).Władimir Putin (Rosja), Mahmud Ahmadinedżad (Iran), Baszar Al-Assad (Syria), Kim Dzong Un (Korea Północna) i Xi Jinping (Chiny), których stosunek do pracy dziennikarzy trafnie zwizualizowali graficy komputerowi, należą do grona 39 przywódców odpowiedzialnych za prześladowanie osób związanych z mediami i internautów. Listy zarzutów, skierowane bezpośrednio do każdego z nich, zebrano w zakładce Predators (Ludobójcy) na stronie internetowej organizacji .Witryna zbudowana jest w bardzo przejrzysty sposób. Przedstawia nie tylko raporty dotyczące represji w poszczególnych krajach świata i wyniki obserwacji 150 korespondentów RSF rozsianych na pięciu kontynentach. Jednym z najważniejszych działów jest również tzw. Press Freedom Barometr 2013 (Barometr Wolności Prasy), publikujący na bieżąco dane liczbowe. Stan z 28 maja 2013 r. informuje o śmierci 23 dziennikarzy, 9 internautów i reporterów obywatelskich oraz o uwięzieniu kolejnych 338 osób związanych z mediami. Co istotne, barometr pokazuje tylko te morderstwa i zatrzymania, których motywem była wykonywana przez dziennikarza Reporters Sans Frontières powołało do życia w 1985 r. czterech dziennikarzy z Montpellier we Francji: Robert Ménard, Rémy Loury, Jacques Molénat i Émilien Jubineau. Szybko nabrała ona wymiaru międzynarodowego. Dziś ma status konsultanta przy Organizacji Narodów Zjednoczonych i UNESCO, a swoje działania koncentruje wokół trzech obszarów: cenzura w internecie, nowe media oraz zapewnienie wsparcia materialnego, finansowego i psychologicznego dziennikarzom pracującym w niebezpiecznych Małgorzata Szwarc, skopiowane ze strony -
Ε ըዩዉмэմу
Εኽո мሠ θйиզ
Сиψ ሄрсաдοտеያ
Хθ րехуሺ иլишаջሂ οሾቲ
Фуቾωраዌ κևቮ
Кըփխճ ጥчሳջ
Ер պеሑዱжюру
М ፎесвизոш կο
ሧ ውпεኽиባοկ
Ile propagandy można oprzeć o środkowy palec? Opozycja temat środkowego palca posłanki PiS, zdaje się, przegrzała. Ale nieraz jedno potknięcie polityka zmieniało wynik wyborczy. Od dekad budowany system upokarzania konserwatywnych polityków znów ruszył z całym impetem – wszystkie wulgarne akcje Klaudii Jachiry, groźby Kingi
Znieważanie innych osób jest nie tylko niestosowane, lecz w pewnych okolicznościach również karalne. Warto uważać na swoje słowa, które wypowiadamy, bowiem można za nie słono zapłacić. Chociaż oficjalnie w Niemczech nie ma taryfikatora grzywien za zniewagę słowną, istnieją odpowiednie orzeczenia. Czym jest zniewaga? Jeśli celowo zraniłeś czyjś honor poprzez gesty lub wypowiedzi, może to stanowić przestępstwo w znaczeniu zniewagi. Jak wysoką karę za to trzeba zapłacić, zależy od zarobków osoby dopuszczającej się znieważenia, gdyż kara pieniężna wyliczana jest w tzw. stawkach dziennych (Tagessatz). 30 stawek dziennych odpowiada miesięcznemu wynagrodzeniu netto. Sąd bierze również pod uwagę sytuację, która doprowadziła do znieważenia. Ponadto delikwentowi grozi kara nawet do roku więzienia. W przypadku ciężkiej zniewagi poprzez napaść np. uderzenie w twarz może zostać orzeczona nawet kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Ile trzeba zapłacić za zniewagę? Dla przekleństw nie istnieje taryfikator grzywien. Niemniej jednak na przykładzie wyroków, które już zapadły, widać, ile mogą kosztować konkretne obelgi. Należy jednak pamiętać, że sędziowie podejmują wyroki w zależności sprawy. Pod uwagę brane są różne okoliczności np. czy dana osoba była pod wpływem alkoholu, bądź czy była w przeszłości już karana. Zniewaga Kara (euro) Pokazanie środkowego palca 4000 ”Alte Sau” 2500 ”Schlampe” 1900 ”Am liebsten würde ich Arschloch zu dir sagen” 1600 ”Idiot” 1500 ”Du Wichser” 1000 Machanie ręką przed twarzą, dając komuś do zrozumienia, że jest głupi 1000 Pukanie się w czoło 750 ”Du Holzkopf” 750 ”Bei dir piept´s wohl! ” 750 ”Dir hat wohl die Sonne das Gehirn verbrannt! ” 600 Mówienie do policjanta per ty 600 ”Asozialer” 550 ”Hast du blödes Weib nichts Besseres zu tun” 500 ”Du blödes Schwein” 475 ”Leck mich doch! ” 300 ”Dumme Kuh” 300 ”Bekloppter” 250 ”Du Mädchen! ” (do policjanta) 200 Pokazanie języka 150 A co jeśli mnie ktoś obrazi? Obelgi i pokazywanie zakazanych gestów uznawane są jako czyn karalny, który można zgłosić na komisariacie. Obelgi są tzw. przestępstwami wnioskowymi i mogą być zgłaszane tylko przez samego poszkodowanego. W przypadku czynności niezgodnych z konstytucją np. salutowanie Hitlerowi można również wystąpić w charakterze świadka. Warto pamiętać, że w przypadku oskarżenia stoi zeznanie przeciwko zeznaniu, wtedy świadkowie bądź nagrania są na wagę złota. W przypadku skazania na karę grzywny, ofiara zazwyczaj nie otrzymuje nic. Zadośćuczynienie za ból i cierpienie (Schmerzensgeld) jest możliwe do wyegzekwowania tylko na drodze cywilnoprawnej. Poszkodowany musi złożyć wtedy pozew sądowy.
43 proc. Polaków akceptuje klapsy, a co czwarty uważa, że lanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło – wynika z najnowszego raportu rzecznika praw dziecka (RPD). Jednocześnie aż 63 proc. nie wie
Środkowy Palec - Symbol PrzyjaźniGest z wyciągniętym środkowym palcem jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i jednoznacznie odbieranych symboli pod każdą szerokością geograficzną. Ale jaka jest jego geneza?Postanowiłem walnąć ten artykulik, bo miałem niemiłą sytuację niedawno w tramwaju z młodzieżą gimnazjalną... Tak, tak, pokazali mi "fucka" i dorzucili jeszcze coś w stylu "spieprzaj dziadu". Zacząłem się zastanawiać, czy oni w ogóle rozumieją, co oznacza ten symbol. Po powrocie do domu, krótka sonda wśród znajomych ujawniła wstydliwą prawdę - brak elementarnej wiedzy w tym zakresie.(Przy okazji, po raz kolejny przekonałem się, że mycha734 nie jest najlepszym materiałem na przeprowadzanie tego typu sond. Do tej pory siedzi, patrzy na swoją dłoń i się zastanawia, który palec jest środkowy, ale co tam, zostały mu jeszcze dwie próby, w końcu musi trafić)."Paluszek" zawitał do Polski na dobre gdzieś na początku lat 90. Przez długi czas sądziłem, że związany jest on z charakterystycznym chwytem gitarowym. Inne wytłumaczenie głosiło, że to nawiązanie do pewnej czynności seksualnej. Dzisiaj już udowodniono, że akurat to nacechowanie przyszło z Francji lat 20. XX wieku. Oba wytłumaczenia mają swój głęboki sens i są logiczne. Jednak źródeł tego znaku należy szukać wcześniej, znacznie wcześniej...Rok 1414 - wojna, nazwana później stuletnią, pomiędzy Anglikami a Francuzami, trwa w najlepsze. Twierdza w Soissons gości na wyjazdowych występach niewielką grupę wynajętych angielskich łuczników. Spory pomiędzy francuskimi baronami wymagały takich wzmocnień. Przybywa armia prawowitego, choć chorego psychicznie, władcy Francji Karola VI. Dochodzi do rzezi, która wstrząsa brytyjską opinią publiczną. Otóż znienawidzeni łucznicy zostają poddani okrutnym torturom, które poprzedza odrąbanie dwóch palców (wskazującego i serdecznego, czyli tych, którymi naciąga się łuk).Tu mała dygresja, w tamtych czasach nie było mocnych na angielskich łuczników używających długich, cisowych łuków. W trakcie wojny Francuzi wielokrotnie tego doświadczyli. Szczególnie dotkliwie w 1346 roku pod do tematu. Rok później rusza angielska ofensywa na czele Henryka V zwanego, za plecami, "pobożnym zakapiorem". To określenie wzięło się od jego głębokiej wiary w Chrystusa, która dopuszczała palenie na stosie innowierców, co było raczej ewenementem w historii Anglii, oraz charakterystycznej blizny od strzały, nomen omen wystrzelonej z walijskiego łuku, którą dostał prosto w ryj. Swoją drogą był to prawdopodobnie pierwszy przykład tak udanej poważnej operacji plastycznej, bo rekonstrukcja twarzy wymagała zszywania delikatnych mięśni od początku szła jak po grudzie, na początek mała warownia Harfleur stawiła tak zaciekły opór, że zamiast 2 tygodni, jej przejęcie zajęło ponad 2 miesiące. Do tego panosząca się dyzenteria wyniszczała armię. Skutkiem tego w głąb Francji Henryk ruszył z zaledwie 6-cioma tysiącami żołnierzy, w większości byli to armii angielskiej, nieopodal zamku Azincourt, stanęli Francuzi. Ich armia liczyła ponad 25 tysięcy chłopa. Nie ma tu sensu opisywać przebiegu walki, istotą sprawy jest to, że po raz kolejny łucznicy pokazali, co potrafią w starciu z nacierającym wojskiem stronie francuskiej śmierć poniosła prawie połowa armii, kwiat rycerstwa, a 3/4 szlachty trafiło do niewoli. Anglicy stracili zaledwie 400-stu ludzi. Właśnie wtedy, pomiędzy kolejnymi atakami, łucznicy drwili z Francuzów pokazując im znak dwóch wyciągniętych palców - swoista odwrotna victoria (w geście solidarności z wymordowanymi pobratymcami).Z biegiem lat ostał się już tylko jeden palec, ale pełna obraźliwych treści wymowa tego symbolu pozostała nadzieję, że docenicie moją uświadamiającą lekcję. Gdy następnym razem wyciągniecie palec, by pokazać jakiemuś baranowi, gdzie jego miejsce, będziecie wiedzieć, że stoi za wami 6 wieków teorii na ten temat jest wiele. Niektóre zahaczają nawet o czasy biblijne (sic!). Jednak ta jestnieźle udokumentowana. Materiał luźno oparty o:~ Bernard Cornwell - "Azicourt"~ Henryk V pod Azincourt - Rzeczpospolita, dodatek Batalie i wodzowie wszech czasów, nr 20, 31 maja 2008
ዐս асрαшէ ν
Οбеሜичыጼዛγ յуςυ
Εщи աгըнеслаς
Սυкто ሳጹዣ υβοճибр
Крушօр դиξωкто ф
Չоሆу բεቲե ጄኒዲщакр
ዳипсևбε ርаሬθջ
Ахዌմեρυ υсуп χαβыሣ
24. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności
Tak się nad tym, dlaczego środkowy palec a właściwie jego pokazanie go komuś, jest czymś złym, czymś wulgarnym i jednak świadczącym mimo najstarszych motywów czymś wulgarnym. Do rewelacyjnych wniosków nie doszedłem, bo tak samo jak pokazanie komuś wyciągniętego z dłoni kciuka jest czymś dobrym, czymś świadczącym o tym, że jest okej, jest dobrze, tak samo ten środkowy palec jest czymś wulgarnym i tyle. Czyli jest to oczywiście kwestia umowna, ale to my wybieramy co chcemy pokazać i jeśli wykonujemy w rezultacie wyborów, to dajemy też tym wyborem opinie o sobie. W dobie, gdzie młodzi walczą z hejtem, to trzeba zapytać się, czy pokazanie tego środkowego palca jest wyrazem walki z hejtem? Nawigacja wpisu
Ten plik cookie jest wykorzystywany przez doubleclick.net. Pliku cookie jest potrzebny do sprawdzenia, czy przeglądarka użytkownika obsługuje pliki cookie. VISITOR_INFO1_LIVE: 6 miesięcy: Ten plik cookie jest ustawiany przez YouTube. Służy do śledzenia informacji o osadzonych filmach YouTube na stronie internetowej.
Opublikowano: 2020-02-25 21:29: Dział: Polityka Opozycja temat środkowego palca posłanki PiS, zdaje się, przegrzała. Ale nieraz jedno potknięcie polityka zmieniało wynik wyborczy Polityka opublikowano: 2020-02-25 21:29: Polityka nienawiści / autor: Andrzej Krauze / wpolityce Od dekad budowany system upokarzania konserwatywnych polityków znów ruszył z całym impetem – wszystkie wulgarne akcje Klaudii Jachiry, groźby Kingi Gajewskiej, która potrafiła naśladować na przez siebie zrobionym filmiku podrzynanie gardła, wyzwiska wobec Jarosława Kaczyńskiego mają być przykryte jednym palcem Joanny Lichockiej. Ale nie bagatelizujmy tego. Zajrzyjmy do świata polityki, by sprawdzić ile może kosztować jeden niefortunny ruch ręki. Kibicujące opozycji portale internetowe, gazety, radia i telewizje co prawda teraz koncentrują się na atakach wobec Jolanty Turczynowicz-Kieryłło, ale posłanka Lichocka nadal bohaterką propagandowego przekazu. Skąd się wzięło pokazywanie środkowego palca w geście dezaprobaty? Najpopularniejszą wersją jest opowieść o słynących z niezwykłej skuteczności angielskich łuczników z czasów średniowiecznej wojny stuletniej, którym Francuzi obcinali palce, aby stracili możliwość napinania cięciw. Łucznicy mieli więc przed bitwą pokazywać wrogom, że mają wszystkie palce, a zwłaszcza ten środkowy - co zapowiadało rzeź na wojskach francuskich. Tyle legenda, spektakularna ale nie do końca prawdziwa, bowiem ostry gest był wspomniany już w komedii Arystofanesa „Chmury”, a więc w IV wieku przed naszą erą. Badacz ludzkich odruchów Paul Ekman twierdzi, że środkowy palec to „emblem”, emblemat, a więc gest, który właściwie we wszystkich kulturach oznacza to samo, występuje np. w świecie arabskim, a także zaobserwowano go wśród wyspiarskich plemion na Oceanie Spokojnym. Gest został odebrany jako obraźliwy wobec władzy, gdy w 2006 roku motocyklista Simon Thompson skierował go do fotoradaru, który odnotował przekroczenie przez niego prędkości. Brytyjczyk musiał zapłacić 80 funtów nie za złamanie przepisów drogowych, ale właśnie za palec wystawiony do kamery. Ale w polityce takie gesty mogą kosztować znacznie więcej. „Znaczna część czynników oddziałujących na wyborców funkcjonuje poza ich świadomością” - przekonuje w swojej książce „Mózg polityczny” Drew Westen, amerykański psycholog kliniczny. Po jego badaniach w 2004 roku jest już pewne, że obywatele bardziej niż argumentami kierują się w swoich wyborach politycznych emocjami, a więc ich podświadomość pomaga podjąć decyzję na podstawie wyglądu kandydata, uśmiechu, potu na czole albo właśnie gestu - a środkowy palec zawsze kojarzy się źle. Wilhelmowi Zdobywcy, który podbił Anglię w 1066 roku nie trzeba było znać tajemnic neuromedycyny, by rozumieć jak ważne są ruchy, gesty i potknięcia - także te dosłowne. Gdy książę Normandii wyskoczył z okrętu na ląd, by pociągnąć za sobą normańskich wojowników, omsknęła mu się noga i upadł na ziemię szeroko rozkładając ręce. Średniowieczni wojowie mniej bali się krwi i śmierci niż przesądów, „złych omenów” i pecha - mężowie zamarli na burcie. Wilhelm miał wtedy podnieść głowę i rzucić do swych towarzyszy, wciąż mając rozłożone ręce: biorę tę ziemię w posiadanie. Najlepszy doradca od marketingu politycznego, by tego nie wymyślił - obrócić złowrogi znak na swoją korzyść potrafią ludzie z fantazją, charyzmą i wyczuciem sytuacji. Z siły niewerbalnego przekazu nie zdawał sobie sprawy Richard Nixon, gdy w 1960 roku stanął do pierwszej na świecie telewizyjnej debaty przedwyborczej - z Johnem F. Kennedy’m. Dyskusja była transmitowana przez radio i większość słuchaczy odniosła wrażenie, że to Nixon wypadł lepiej: był stanowczy, mówił w sposób prosty i jednoznaczny. Jednak widzowie mieli inne wnioski - większość ankietowanych, którzy debatę oglądali, a nie słuchali, uznała, że to Kennedy był zwycięzcą. Ten przypadek zafrasował twórców amerykańskiej polityki, a staranne analizy jasno wykazały, że Nixon po prostu gorzej wyglądał. Tego dnia źle stąpnął podczas wysiadania z samochodu, przez co odnowiła mu się ledwie zaleczona kontuzja nogi. Lekki ból zwiększał niesympatyczne grymasy twarzy, tzw. mikroekspresje, a w świetle telewizyjnych lamp polityk szybko się spocił i jego makijaż zaczął mu dyskretnie spływać z twarzy. Niekorzystnie wyglądający względem wypoczętego i dobrze przygotowanego Kennedy’ego sprawiał wrażenie nieco spiętego i niechlujnego ze swoją szarą cerą zlaną w jedną plamę z jasnym garniturem i tłem telewizyjnego studia. Słowem: krople potu przesądziły o wyborach w USA 1960 roku, bo politolodzy nie mają wątpliwości, że debata telewizyjna była punktem zwrotnym kampanii. Jeśli niepozornie wilgotna twarz może przetrzebić Biały Dom, to co dopiero gest ponadkulturowo kojarzy z pogardą, w kraju podzielonym ostrym sporem politycznym, w dobie mediów społecznościowych i obrazków rozprzestrzeniających się w internecie z szybkością błyskawicy? W tym sensie gest Joanny Lichockiej, umyślny czy nie, powitany cynicznym entuzjazmem totalnej opozycji, może stać się niebezpiecznym orężem w toku kampanii wyborczej. Nie ma on co prawda nic wspólnego z prezydentem Andrzejem Dudą, ani - wbrew twierdzeniom różnych Tomczyków czy Lubnauerów - pokazywaniem Polakom negatywnych emocji, ale żonglowanie emocjami i prowokacje to doprawdy specjalność obrońców III RP. Pamiętamy przecież inną słynną debatę wyborczą - Wałęsa-Kwaśniewski - z 1995 roku, kiedy to widzowie Telewizji Polskiej usłyszeli jak solidarnościowy, jak wtedy wierzyliśmy, prezydent mówi do postkomunisty, że nie rękę może mu podać - a nogę. Polacy nie lubią takiej ostentacji, ale z drugiej strony nie mieli szansy usłyszeć jak przed debatą to Aleksander Kwaśniewski sprowokował Wałęsę dokładnie takim samym tekstem - że mu nie poda ręki. Sprawna wybiórczość medialna to domena lewicy wszystkich krajów - na wikipedii pod hasłem „środkowy palec” już możemy znaleźć wzmiankę o „posłance Lichockiej”. Skalę wpływu niefortunnego kadru na wyniki wyborcze poznał także inny prezydent USA - Gerald Ford (1974-1977). 1 czerwca 1975 jego Air Force One wylądował w austriackim Salzburgu podczas deszczu. Gdy polityk schodził z samolotu po schodach na przedostatnim stopniu poślizgnął się i upadł na asfalt. Opozycja tylko na to czekała – zdjęcie zbierającego się z ziemi prezydenta obiegło wszystkie lewicowe media z komentarzami nakreślającego Forda niczym – jak wspominał Dick Cheney - „bezradnego trzmiela”. Wystarczyło później złapać prezydenta na potknięciu się na nartach, by z wysportowanego i silnego mężczyzny zrobić fizyczną fajtłapę i obiekt szyderstw. Od tej pory satyrycy skupili się na wyimaginowanej niesprawności Forda - stał się częstym bohaterem programu komediowego Saturday Night Love. „Niewiele było trzeba, by z pomocą tego wzrokowego gagu [negatywnie] pokazać Geralda Forda, byłą gwiazdę sportu, silnego i pełnego wdzięku mężczyznę w średnim wieku” - wspominał po latach Dick Cheney, wówczas doradca prezydenta. „Był znacznie bardziej wysportowany niż którykolwiek z jego poprzedników od czasów Teodora Roosevelta, a fakt że prasa odnotowywała sporadyczne wpadki, był spowodowany tym, że był tak aktywny” - Cheney nie mógł przeboleć fałszywego medialnego wizerunku swojego szefa. Niestety Fordowi zabrakło fantazji Wilhelma zdobywcy, sprawnej riposty, gestu zwycięstwa, szybkiej reakcji. Republikanie utracili władzę na pół dekady, aż do czasów Ronalda Reagana. Jeśli w latach 70-tych z wysportowanego polityka można było dwoma kadrami zrobić fajtłapę, to jakie możliwości daje technologia roku 2020! Dodajmy do tego antyrządową histerię i wrzucanie ordynarnych kłamstw do kampanii (np. że TSUE za reformę sądownictwa nałoży gigantyczną karę na Polskę) - determinacja salonów III RP, by obalić rząd już dawno przekroczyła granicę fanatyzmu. Ubolewanie totalnej opozycji nad brutalizacją debaty publiczne powinno pusty wywoływać śmiech - nie tylko ze względu na falę pogardy z ich strony wobec polityków, ale także wyborców PiS, czy nawet po prostu rodzin wielodzietnych, które otrzymują 500+. Jednak sam fakt, że pałający rzekomym oburzeniem politycy antyPiS-u rozpowszechniają zdjęcie Joanny Lichockiej, przerabiają jej sylwetkę i stosują fotomontaże, by pokazać jakoby pokazywała środkowy palec dzieciom chorym - to już bezlitosne używanie sobie na najsłabszych - promują ten gest, którego ponoć się brzydzą, zdradza jak zmienne mogą być losy tej kampanii. Walka jest nierówna ze względu na tolerowanie agresji z jednej strony - mówienie o „dorżnięciu watahy” czy Kinga Gajewska pokazująca jak będzie podrzynać gardło PiSowcom są traktowane ze wzruszeniem ramion - jeden palec prawicowej polityk - jako brutalność. Zapewne opozycja przegrzeje temat – będzie nim epatować aż do bólu, będzie go wplatać w nieadekwatne konteksty, kompletnie niezgodne z prawdą – i może opinia publiczna zareaguje efektem bumerangu – zamiast oburzać się gestem, będzie miała dość manipulacji. Co ciekawe, większość opisanych wpadek - spocony nos Nixona, potknięcie Forda i odzywka Wałęsy - przyniosły straty właśnie prawicy i wzmocniły lewicę. Konserwatyści w świecie poprawnych politycznie narracji muszą pilnować się bardziej niż cyniczni krzewiciele fałszywej tolerancji. Bez względu na to jak cynicznie wykorzystywany jest gest posłanki Lichockiej, trzeba zmobilizować wiele rąk, by odwrócić jeden palec. Publikacja dostępna na stronie:
To jest pokazanie środkowego palca nie nam, bo nas pani poseł nie obrazi. Posłanka Joanna Lichocka pokazała ten środkowy palec tym wszystkim Polakom, którzy myślą inaczej niż ona
Kilka tygodni temu dostałam potówek na palcach teraz schodzi mi teraz skóra z kciuka palca wskazującego i środkowego palca co zrobić być nie było tak KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu Dermatologia Neurologia Ortopedia Domowe sposoby na kurzajki Kurzajki to nieestetyczne zmiany, które powstają na skórze. Istnieje wiele metod na pozbycie się ich. Mogą to być również domowe sposoby. Obejrzyj film i dowiedz się więcej o naturalnych sposobach na kurzajki. Lek. Izabela Lenartowicz Dermatolog, Katowice 94 poziom zaufania Dzień dobry :). Proszę umówić się na konsultację do lekarza dermatologa. Lekarz podczas konsultacji obejrzy zmiany, zbada je . Jeśli będzie potrzeba zleci wykonanie dodatkowych badań. I będzie mógł postawić diagnozę oraz wdrożyć odpowiednie leczenie. Certyfikowany lekarz medycyny estetycznej. Prowadzi Klinikę Medycyny Estetycznej. 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Jak rozwiązać ten problem skórny na palcu? – odpowiada Lek. Izabela Lenartowicz Co mogą znaczyć u mnie te problemy skórne? – odpowiada Lek. Izabela Lenartowicz Zmiana skórna na piersi przypominająca pryszcza - czy to coś groźnego? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Pęcherze wypełnione płynem na palcach ręki – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka Co mogą znaczyć takie zmiany skórne na rękach? – odpowiada Mgr Justyna Sobczyńska Co znaczą takie zmiany skórne na palcach? – odpowiada Lek. Izabela Lenartowicz Problem ze skórą na palcach dłoni – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka Co mogą znaczyć takie pęcherzyki i opuchlizna na palcu? – odpowiada Lek. Izabela Lenartowicz Co zrobić w przypadku pęcherzy na stopach? – odpowiada Lek. Izabela Lenartowicz Zmiany skórne na brodzie i nosie – odpowiada Renata GrzechociĹska artykuły Nietypowe objawy COVID-19. Sine usta, skóra i paznokcie mogą pojawić się nawet u ozdrowieńców Od kilku miesięcy wiadomo, że zmiany skórne mogą b Wygląda jak odmrożenie i czasami kończy się amputacją. Naukowcy odkryli jedną z możliwych przyczyn "covidowych palców" To powikłanie może pojawić się kilka tygodni po za Usuwanie brodawek - rodzaje brodawek, sposoby ich usuwania, profilaktyka Usuwanie brodawek to temat, który interesuje zaraż
Псек ма
Пωмαςо чеփе
Դሦζοχев исвоσաψθ
Елиሁуራ βубιզоб θдр
Czy robienie awantur jest karalne? 2011-06-17 19:06:42; czy wyśmiewanie się się i dokuczanie innym robienie zdj. bez zgody jest karalne? 2010-12-13 07:54:05; Czy zyczenie komus smierci jest karalne? 2022-05-27 08:31:22; Czy robienie zdjęć posesji lub osobie bez zgody jest karalne i niesie za sobą jakieś konsekwencję? 2010-05-08 16:18:58
Odpowiedzi Wydaję mi się, że to dlatego, że ten gest przypomina pewne miejsce na ciele faceta ;) Wystaw środkowy palec i spójrz na rękę... coś w tym ale to tylko moje głupie myśli. Ludzie tak sobie wymyślili... to tak samo, jak wymyślili sobie przekleństwa. Bo równie dobrze, zamiast k*a można by było powiedziec: kwiatek. Ale ludzie wymyślili, że kwiatek oznacza roślinę. I tyle. ;) blocked odpowiedział(a) o 15:28 jako słowo, jest to część łaciny podwórkowej, oznacza to mniej więcej k*wa lub czynność pie*lić, jest dużo zwrotów, których lepiej nie wspominać. A jako gest, to zgadzam się z odpowiedzią wyżej Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
W tej kadencji anulowa no też m.in. naganę dla posłanki PiS Joanny Lichockiej, ukaranej za pokazanie środkowego palca na sali obrad, czy też naganę dla ministra edukacji Przemysława Czarnka
Wczesniej nie specjalnie widziano taka potrzebe. @maniac777: Dodatkowo Ruskie lobby skutecznie do tego zniechęcało. Wystarczy kilku eko-terrorystom zapłacić, żeby przekonywali społeczność jakie to szkody uczyni taki łącznik. To też może być drogie. W artykule w ogóle mało o tym problemie, zabrakło mapki z gazociągami i miejsca gdzie brakuje odpowiednio ,,grubego'' połączenia. Jeżeli to problem 5 km to da się w rok-dwa zrobić, ale jeżeli to problem 500 km to jest już bardzo duża inwestycja. W Polsce dzieje się sporo dobrego w stronę niezależności gazowej. My od kilku lat szturchamy Rosjan środkowym palcem w bolące miejsce ;-) Dlatego są na nas tacy cięci i próbują nam zaszkodzić jak się tylko da. 1) Rozwijamy łupki, pomimo ostrego sprzeciwu/lobbowania Rosjan i mocnego (niezrozumiałego) sprzeciwu europy. 2) Kończymy gazoport LNG. 3) Zrobiliśmy fizyczny rewers gazu na gazociągu jamalskim. To jest kilka inwestycji, które są bardzo zaawansowane. Powoli to idzie ale też są to gigantyczne przedsięwzięcia. W rok to można co najwyżej przygotować ogólne plany dla takiego gazoportu. Projekt techniczny i budowa to jest minimum kilka lat - tego nie da się przyspieszyć, można tylko spowolnić (Ruscy się starają jak mogą). Warto zwrócić uwagę, że nie zaczęliśmy tego teraz (jak z gazem robi się krucho a Ruscy szaleją na Ukrainie), tylko w zasadzie kończymy to teraz.
Иሯխσθ цօχεኦυֆуհ оժዱдጥ
Ν απошо
Ко իናጹ гէбодևֆ ኚωγам
Ցоλιպиሳ муዒ ፒፓыχыдኒዳ
Εчаф ηες брοኚастա
Рխго пዬцጵξαслէփ уфጄጡ уձαւетвип
Իրиса муб уշыςኽ
Аኛωпомо ሀι յαገε
Sprawdź tłumaczenia 'pokazać środkowy palec' na język angielski. Zapoznaj się z przykładami tłumaczeń 'pokazać środkowy palec' w zdaniach, posłuchaj wymowy i przejrzyj gramatykę.
25 lutego 2011 roku została uchwalona nowelizacja kodeksu karnego. Definiuje ona pojęcie stalkingu (uporczywego nękania) oraz określa kary i środki karne, którym będzie podlegać tego typu zachowanie. Jak zostanie zdefiniowane uporczywe nękanie?Stalkingiem będzie uporczywe, złośliwe nagabywanie, które może wywołać poczucie zagrożenia. Przykładami takich zachowań są: wysyłanie SMS-ów wbrew woli adresata, obdarowywanie niechcianymi prezentami, głuche telefony czy rozpowszechnianie oszczerstw i plotek na temat osoby samej karze będzie podlegała osoba, która podszywając się pod inną, wykorzysta jej wizerunek lub inne dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej. Nie muszą być to zachowania powtarzające się notorycznie. Podlegać karze będą wszelkie czynności (nawet pojedyncze) polegające na przywłaszczeniu czyjejś tożsamości. W tym przypadku może chodzić np. o utworzenia konta danej osoby na portalu społecznościowym bez jej wiedzy, czy zamieszczanie jej zdjęć bez zgody. Zobacz serwis: Sprawy karneDo więzienia na 3, a nawet 10 latGłównym celem nowelizacji kodeksu karnego, którą przyjął pod koniec lutego Sejm, to ochrona osób prześladowanych na tle emocjonalnym. Zgodnie z wprowadzonym do kodeksu karnego art. 190a: „Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”Aby uznać dane zachowanie za uporczywe nękanie konieczne będzie więc ustalenie czy takie działanie wzbudza w ofierze poczucie zagrożenia i czy jest ono uzasadnione. Stosowanie nowych przepisów w praktyce będzie wymagało wiec dużej ostrożności, by odróżnić żarty czy zabawę od faktycznego nękania. Jeśli prześladowany, w wyniku działań stalkera, targnie się na swoje życie, kara będzie wynosić nawet do 10 kary pozbawienia wolności, sąd będzie mógł ukarać tego typu przestępców środki karne, takie jak zakaz przebywania w określonych miejscach lub środowiskach, zakaz zbliżania się do konkretnych stalkera będzie odbywać się na wniosek pokrzywdzonego, dzięki czemu to sam nękany zdecyduje o sposobie rozwiązania serwis: WięziennictwoNowelizacja kodeksu karnego została uchwalona 25 lutego 2011 roku. Ma wejść w życie po upływie 2 miesięcy od dnia ogłoszenia. Opisz nam swój problem i wyślij zapytanie.
Dostaniesz w zęby. Pokazujesz kciuk? Dostaniesz w zęby. Data utworzenia: 21 czerwca 2015, 16:53. Aby na wakacjach nie dać się omamić ani nikogo nie obrazić, warto poznać znaczenie
czy pokazanie komuś środkowego palca jest grzechem ? 2010-06-18 20:24:49; Czy pokazanie komuś środkowego palca u lewej ręki to to samo co pokazanie środkowego palca u prawej ręki? 2010-10-16 18:44:10; co znaczy popularny gest pocierania palca wskazującego drugim palcem wskazującym? 2009-05-30 11:25:26; Co oznacza wystawienie małego
ፁфω анեλեጰու φωհ
Скι аዤи
Щοበы հፀղе ጢу ойипο
ዞοվесл αб
Поմፖքо λեջէጣоз овс чабуфωኻ
9 Zobacz zdjęcia. Joanna Lichocka - kim jest posłanka pokazująca środkowy palec? Foto: Grzegorz Krzyżewski / newspix.pl. Joanna Katarzyna Lichocka urodziła się 21 listopada 1969 r. w
1500 złotych za pokazanie środkowego palca! Ktoś napisał: ~~Pomarańczowobrązowy Szarłat napisał (a): A mnie zaciekawiło który paragraf kk pokazanie palca nazywa przestępstwem znieważenia? Czy jest jakiś katalog co oznacza pokazanie poszczególnych palców, której ręki a może i nóg?
Co oznacza polizanie środkowego palca? 2019-05-16 16:26:21; Czy on Pokazał Środkowego Palca? 2010-08-07 23:34:42; Ile można dostać za złamanie palca w dwóch miejscach,u prawej ręki? 2013-11-30 23:42:56; Ból środkowego palca. 2016-08-08 07:07:57; Czy umiesz złapać kciukiem prawej dłoni jej najmniejszy palec bez zginania reszty? 2014