***Amber je mislila da je konačno upoznala sjajnog tipa kada se preko Tindera povezala s čovjekom po imenu ***Jones. Iako živi i radi u Atlanti, jednog je vikenda bila kod kuće u LA-u i odlučila je početi brskati po aplikaciji te se iznenađujuće spojila s nekim iz svog rodnog grada.
Moj chlopak ma kolezanke w pracy (znaja sie ponad 2 lata) i ona od zawsze 'smalila do niego cholewki', kiedys zapraszala na drinka, potem prosila o pomoc w roznych sprawach udajac, ze nie umie sobie zabukowac biletu lotniczego. Wiem, ze widzi Go codziennie i wzdycha do niego. Chociaz wie, ze on ma dziewczyne, mnie, widzi .
Nie wiem już jak mu pomóc. Dzisiaj mieliśmy poważną rozmowę na temat naszego związku. Jesteśmy ze sobą 3 lata i naprawdę byliśmy, jesteśmy udaną i szczęśliwą parą - do niedawna. Od jakichś 2 miesięcy strasznie się od siebie oddalamy. Teraz on twierdzi, że musi się odizolować od wszystkich i samemu sobie poradzić, bo nikt mu nie pomoże. Twierdzi, że będzie lepiej jak się rozstaniemy, bo chce mi zaoszczędzić tego widoku i cierpienia przez jakie przechodzi. A ja właśnie chce być z nim! Ja nie widzę świata poza nim. Wiem, że taką osobę trudno przekonać do wizyty u specjalisty, ale będę próbowała. Nie chcę się z nim rozstawać, chcę być przy nim na dobre i złe i pomóc mu wyjść z tego. Sprawić, by znów zaczął być szczęśliwy i znów się uśmiechał. Zawsze staram się go pocieszyć, zająć czymś, żeby nie myślał o tym, co niedobre, żeby zapomniał. On jednak mnie odtrąca i zanim uda mi się poprawić mu humor, mój się zdąży pogorszyć. Czuję się niechciana. Może trochę egoistycznie chciałabym być doceniana, czuć się potrzebna i kochana. A czasami jest zupełnie odwrotnie. On jest nieobecny, nie da się mu słowa powiedzieć, bo się odwraca, zamyka się w sobie i nic nie że nie jest szczęśliwy, w ogóle nie jest szczęśliwy, nic nie czuje, nic go nie cieszy, nie uśmiecha się, nie wychodzi z łóżka, nawet umyć mu się nie chce, o zbliżeniu nawet mowy nie ma. Nie cieszy się jak mnie widzi, nie tęskni, bo myśli tylko o tym, że wszystko jest straszne, smutne i ponure. Mówi, ze już nie ma siły z tym walczyć. Ze to "coś" go pokonało. nie może spać, budzi się w nocy i jest cały czas zmęczony. Nie wiem jak mam mu pomóc, czekam z nadzieją na lepsze czasy i każdego dnia jak się mamy spotkać liczę na to, że będzie w dobrym humorze, bo inaczej nie będzie w ogóle rozmowy. Nie wiem co mam robić, jak do tego podchodzić, jak go traktować?Teraz będziemy się widzieć w weekend i mamy postanowić co z naszym związkiem dalej. Chcę mu powiedzieć, żebyśmy się nie rozstawali tylko zostawili to tak jak jest. Że będziemy razem, ale ja nie będę mu się narzucała, że będziemy się spotykali jeżeli będzie miał na to ochotę. I oczywiście będę go namawiać na wizytę u specjalisty. Ja wiem, że warto walczyć o ten związek. Chcę walczyć i jestem gotowa przeczekać ten czas tylko nie wiem w jaki sposób sprawić by mi zaufał i uwierzył, że będzie dobrze. Bo on niekoniecznie w to wierzy. Już sama nie wiem co piszę Wiem, że go kocham i nie opuszczę ze względu na depresję, nawet jeśli on będzie chciał się rozstać. Nie zostawię go samego w tym. Czy dobrze robię, że tak walczę? Ja twierdzę, że tak. Może jeszcze dodam, że to wszystko jest przez pracę, która nie dostarcza mu dochodów takich jakich by chciał, żeby mógł godnie żyć (w sensie starczyło do 1) i szkołę - studia, które są ciężkie. Proszę o pomoc. Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-24 13:12 przez myloves. Ale skąd wiesz, że ma depresję? U wróżki byłaś? CytatAgataBatycka Ale skąd wiesz, że ma depresję? U wróżki byłaś? ;/ . Co ty taka nie miła? Widze jak sie zachowuje..;/ Cytatmyloves ;/ . Co ty taka nie miła? Widze jak sie zachowuje..;/ Jest 150 innych chorób podobnych do depresji. A może ona ma zwykłego doła? CytatAgataBatyckaCytatmyloves ;/ . Co ty taka nie miła? Widze jak sie zachowuje..;/ Jest 150 innych chorób podobnych do depresji. A może ona ma zwykłego doła? Niee .. bo to juz dość dlugo trwa.. CytatAgataBatycka Ale skąd wiesz, że ma depresję? U wróżki byłaś? czasem to widać po zachowaniu ludzi? Chyba widzi jaki był wcześniej a jaki teraz A może Cie już nie chce ? Jeśli się rozstaniecie to trudno... Tego nei zmienisz, ale rób tak, że będziesz wpadała, że nawet jeśli będzie krzyczał, ryczał to i tak nie zostawisz go samego. Co z jego rodzicami? Taki człowiek jeśli sam nie stwierdzi, że coś jest nie tak, to Ty go nie "naprawisz" :/ CytatKatSul91 czasem to widać po zachowaniu ludzi? Chyba widzi jaki był wcześniej a jaki teraz Boże, nie masz pojęcia o czym piszesz. Na wszystkie problemy niedoinformowane mają zawsze jedną diagnozę- depresja. Jakby inne choroby nie istniały. Matka straci dziecko i ma depresję. Rozwod i depresja. Nieuleczalna choroba i depresja. To rozumiem. Ale Praca mu nie odpowiada studia ma ciezkie.. I nawet Ciebie rzucic zebys i ty nie cierpiala. Ja pitolę..cholerny egoista. A wez ty go rzuc w 3 diabły! Mój brat też miał depresję (ja też,ale to inna sytuacja) i bardzo, bardzo pomogła mu jego dziewczyna,a teraz już żona. Jestem jej niesamowicie wdzięczna,że to przetrwała i uratowała mojeg brata. On też chciał z nią zerwać, wyrzucał ją z pokoju, krzyczał lub na zmianę nic się nie odzywał, ale ona się nie poddawała i najwyżej wychodziła póki się nie uspokoiła, była z nim zapewne trochę na siłę ale była to jedyna osoba, dla której miał jeszcze siłę żyć. Nie mniej jednak lekarz będzie tutaj niezbędny,sama nie dasz rady sobie z osobą chorą. Nie mówię,że od razu psychiatra ale psycholog na pewno. W ostateczności możesz poprosić o wizytę domową,ale spróbuj namówić chłopaka,by jednak się wybrał,tutaj chodzi o jego zdrowie psychiczne a może i życie.. Nie ma co tu roztrząsać czy to depresja czy inna choroba, bo do tego potrzebny jest specjalista. I chyba bez tego się nie obejdzie Cytatmarta2308 Nie ma co tu roztrząsać czy to depresja czy inna choroba, bo do tego potrzebny jest specjalista. I chyba bez tego się nie obejdzie Ale jak on nie chce.. Hmmm, a dokladnie jak dlugo to trwa? Moja przyjaciolka miala/ma depresje. Nic z tym nie robila, byl okres, miesiace, ze nie wstawala z lozka, nie myla sie, non stop beczala, potem jakos wracala do zywych. Prawdopodobnie dlugo nie leczona depresja (4 lata)+ dodatkowe stresy doprowadzily u niej do ostrej psychozy (1 epizod). Obecnie bierze leki przeciwdepresyjne i przeciwpsychotyczne, pracuje nad soba i poki co jest dobrze. Mysle,ze to juz ekstremalne skutki nie leczonej depresji, ale jesli podejrzewasz, ze to nie krotkotrwale obnizenie nastroju u twojego chlopaka, to warto mu uswiadomic wage sytuacji i namowic do poszukania pomocy u specjalisty. Pozdrawiam. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Σኼፋ тυኼ ом
Ցо у
Г ቩωኼупα аሀиг
Октենусл ρаλ
Էκеξ ሸиሕաξωμ ջуբፑնωլ
Етኀск егоβ
Byly chlopak- i niech juz tak zostanie, nawet lepiej, ze sam sie zdefiniowal i zakonczyl zwiazek, jest niezrownowazony psychicznie. Ma wielkie deficyty emocjonalne i zaburzenia osobowosci. Objawia to sie w ten sposob, tak jak to opisalas.
Dołączył: 2012-12-03 Miasto: Brudzew Liczba postów: 350 5 stycznia 2013, 19:35 Hmm jak w temacie. Mam 21 lat, mój chłopak 28. Poznaliśmy się przypadkiem ale nie o tym. Otóż on ma dwójke dzieci, każde z inną kobietą. Nie miał ślubu z żadną z nich. Nie ułożyło mu się życie po prostu. Próbował z nimi być, z obiema mieszkał ale nie dogadywali się co wiem nawet od jego mamy, która kiedyś szczerze ze mną porozmawiała na ten temat. Z jednym dzieckiem nie ma kontaktu w ogóle, matka zabrała mu prawa od tak, z zemsty że chciał mieć kontakt ze swoim synkiem. Z synkiem własnie ma kontakt, niedawno wygrał sprawe o widzenia, bardzo go kocha i zależy mu na kontakcie z nim. Ja również go w tym wspierałam. Matka jego dziecka jest straszna (nie myślcie, że go bronie, po prostu znam ją osobiście, słyszałam dużo na jej temat od mojego chłopaka i jego mamy) więc nie dziwie się, że z nia nie jest. Zawsze udaje Matke Polke, a tymczasem za dawnych czasów usunęła ciąże. Mój chłopak jest dla mnie cudowny. Robi dla mnie dosłownie wszystko, we wszystkim mi pomaga, wyręcza mnie, a przede wszystkim niesamowicie mocno mnie kocha. Nie spotkałam nigdy kogoś takiego jak on. ZAWSZE mogę na niego liczyć, i ja i moja rodzina-nie raz to udowodnił. Moja rodzina na początku była przeciwna naszym spotkaniom, jednak kiedy go poznali nie dają złego słowa na niego powiedzieć i twierdzą, że dzieci to nie przeszkoda, jednak musze liczyć się z tym, że zawsze będą jakies problemy z tego tytułu. Miałam już okazje poznać jego synka. Jest cudowny! Myślałam, ze mogę mieć jakiś problem z akceptacją jego, nowej sytuacji w jakiej się znalazłam ale kiedy podbiegł do mnie i wyciągnął do mnie rączke mówiąc „ja chce iść z Tobą” podbił całkowicie moje serce. Nie widze żadnego problemu w tym dzieciątku, jednak ludzie strasznie gadają. Mieszkam w małym miasteczku i nikt nie może się opamiętać „dlaczego ja z nim jestem, przecież on ma dwójke dzieci”. Każdy patrzy na niego przez pryzmat przeszłości, wypowiadają się na jego temat nie majac w ogóle pojęcia jakim jest człowiekiem. Boli mnie to, że wszyscy mi mówia że zmarnuje sobie życie. Już sama nie wiem i się pogubiłam w tym wszystkim. Czy go kocham? Hmm trudne pytanie bo ciągle ta cała sytuacja mnie hamuje, nie mogę w pewnym stopniu zaakceptować tego wszystkiego. Niby jest ok, ale czuje że przez to gadanie ludzi mam jakieś wątpliwości, może oni rzeczywiście mają racje, może nie powinnam pakować się w coś takiego? Czuje coś do niego to na pewno, bo potrafiłam kłamać mamie, żeby tylko się z nim spotkać więc na pewno coś nas do siebie ciągnie ale czuje, że nie mogę tak w zupełności wyluzować i cieszyć się tym związkiem. Boje się jak będzie w przyszłości kwestii finansowej-wiadomo alimenty. Wiem, ze nie musze od razu wychodzić za mąż ale ja się bardzo szybko przywiązuje i nie chce żebyśmy cierpieli później. A Wy jak uważacie kochane? Co myślicie o takiej sytuacji? Edytowany przez agiii79 5 stycznia 2013, 19:36 monikaaazz 5 stycznia 2013, 20:31 ALE PLANUJESZ ZAŁOŻYĆ Z NIM RODZINĘ? Dołączył: 2011-07-27 Miasto: Aaa Liczba postów: 1322 5 stycznia 2013, 20:31 agiii79 to czy to facet dla Ciebie, czy nie to musisz zdecydować sama. Nam łatwo krytykować jak nie jesteśmy emocjonalnie zaangażowane. Tylko powinnaś wymagać od niego mega szczerości i to że mówienie o przeszłości sprawia mu ból niestety nie powinno mieć dla Ciebie znaczenia, bo powinnaś wiedzieć wszystko dokładnie, łącznie z tym jaki był powód odebrania mu praw rodzicielskich Dołączył: 2012-06-30 Miasto: Szczecin Liczba postów: 1536 5 stycznia 2013, 20:32 olej glupich ludzi, a jak ktos bedzie mial waty powiedz: " nie znasz sytuacji, spadaj". Nie obawiaj sie takich rzeczy, najwazniejsze jest to, ze on jest dobrym, kochajacym czlowiekiem. Ciesz sie nim. Ma fajnego dzieciaka, super - chodzcie razem na spacery! :D Nie ma co sie przejmowac gadaniem "sasiadow", bo to zazwyczaj ograniczeni ludzie, ktorzy widza glownie same minusy. Ja w tej relacji widze wlasnie wiekszosc plusow Sama bym sie chetnie spotykala z takim kolesiem, nawet jakby mial 10 he jak chcesz załatwie ci namiary na takiego ha ha monikaaazz 5 stycznia 2013, 20:32 ZBIERAM PLASTIKOWE NAKRĘTKI KTO POMOŻE? KtoPytaNieBladzi 5 stycznia 2013, 20:35 agiii79 napisał(a):Może dodam jeszcze tylko, że mi się nie przyjęłam, bo nie jestem pewnaooo proszę, jaki szybki. nie próżnuje facet. jednej dzieciaka zrobił pewnie po kilku tygodniach znajomości, o drugiej już nie wspomnę.... pewnie po tygodniu czy miesiącu. a trzeciej się oświadcza. w przeciągu 5-ciu lat spłodził dwoje dzieci i znalazł sobie kandydatkę na żonę. a może on jakiś chory i umierający jest, że czas go tak nagli ?! ddaaiissyy 5 stycznia 2013, 20:37 agiii79 napisał(a):Ona sama miała już dziecko z poprzedniego związku, nie wiem o co jej chodziło ale później zabrała mu prawa tyle nie zwala na nie winy - sam mówi otwarcie i szczerze, ze nie był święty. Że imprezował..koledzy itp. Że był za młody i przyznaje sie do tego, ze nie wziął odpowiedzialności na swoje barki i bardzo jest mu źle z tego powodu. Ale dzięki mnie sie zmienił-widze to. Jest zupełnie inny. Pytanie tylko-czy facet może się zmienić? Ehhhdzieki Tobie sie zmienil? ... Klasyka. Facet nie zmienia sie dzieki jakiejs kobiecie a skoro tak uwazasz to najlepszy znak, ze jestes bardzo naiwna i musisz uwazac zanim dojdzie do powaznych decyzji. KasiaS6060 Dołączył: 2010-01-20 Miasto: Warszawa Liczba postów: 179 5 stycznia 2013, 20:37 Daj sobie spokój z takim facetem - prawdopodobnie będziesz trzecią z jego dzieckiemi- kolejnej powie , że to Ty byłaś tą złą .Może wszystko jest ładnie , ale z chwilą kiedy pojawiają się dzieci facetowi to nie odpowiada - trzeba zarobić na ich utrzymanie i koniec wolności - może to taki wolny ptak . Dołączył: 2012-01-28 Miasto: Warszawa Liczba postów: 3204 5 stycznia 2013, 20:37 agiii79 napisał(a):Ona sama miała już dziecko z poprzedniego związku, nie wiem o co jej chodziło ale później zabrała mu prawa tyle nie zwala na nie winy - sam mówi otwarcie i szczerze, ze nie był święty. Że imprezował..koledzy itp. Że był za młody i przyznaje sie do tego, ze nie wziął odpowiedzialności na swoje barki i bardzo jest mu źle z tego powodu. Ale dzięki mnie sie zmienił-widze to. Jest zupełnie inny. Pytanie tylko-czy facet może się zmienić? EhhhFacet ma teraz 28 lat, jedno z dzieci 3, wiec mial 25 lat jak dziecko przyszło na swiat. Sorry, ale moim zdaniem to on taki mlody nie byl, jak to piszesz, w tym wieku to on juz powinien myśleć głową, a nie tylko kutasem. Znam kolesi ktorzy sa mlodsi i maja dzieci i jakos sobie radza, sa ze swoja dziewczyna/zona. Cos mi tutaj nie pasuje, ja bym z nim na pewno nie była. Jedno dziecko z wpadki okej, ale dwa??? Bez przesady. Dołączył: 2012-03-29 Miasto: Poznań Liczba postów: 2673 5 stycznia 2013, 20:43 prawo do kontaktu z dziecmi przydziela sad, skoro mu odebrał znzcz ze miał powody... 28 lat i kazde dziecko z inna kobietą? nie wyciągnął wniosków, nierozważny... a jego matka zawsze go bedzie broniła bo to jej syn... Dołączył: 2012-03-29 Miasto: Poznań Liczba postów: 2673 5 stycznia 2013, 20:44 Kalifornijska napisał(a):agiii79 napisał(a):Ona sama miała już dziecko z poprzedniego związku, nie wiem o co jej chodziło ale później zabrała mu prawa tyle nie zwala na nie winy - sam mówi otwarcie i szczerze, ze nie był święty. Że imprezował..koledzy itp. Że był za młody i przyznaje sie do tego, ze nie wziął odpowiedzialności na swoje barki i bardzo jest mu źle z tego powodu. Ale dzięki mnie sie zmienił-widze to. Jest zupełnie inny. Pytanie tylko-czy facet może się zmienić? EhhhFacet ma teraz 28 lat, jedno z dzieci 3, wiec mial 25 lat jak dziecko przyszło na swiat. Sorry, ale moim zdaniem to on taki mlody nie byl, jak to piszesz, w tym wieku to on juz powinien myśleć głową, a nie tylko kutasem. Znam kolesi ktorzy sa mlodsi i maja dzieci i jakos sobie radza, sa ze swoja dziewczyna/zona. Cos mi tutaj nie pasuje, ja bym z nim na pewno nie była. Jedno dziecko z wpadki okej, ale dwa??? Bez przesady.
Michelle Frances Wydawnictwo: Albatros kryminał, sensacja, thriller. 384 str. 6 godz. 24 min. Szczegóły. Kup książkę. Kocha…. Nie kocha…. Najnowsza powieść autorki thrillera TA DZIEWCZYNA. Amy wiedzie niezależne życie, robi błyskotliwą karierę, ma własne mieszkanie i grupę oddanych przyjaciółek. Ale w obliczu nadchodzących
Cześć! Jestem Kaśka i mam mały problem. Hmmm, nie wiem, jak to ująć w słowach, nie chcę się też rozpisywać i pisać szczegółowo. Mam nadzieję, że jakoś mi pomożecie albo mi jakoś poradzicie. Mam chłopaka, rok ode mnie starszego, którego bardzo kocham. Tak mi się wydaje. Ufam mu w 100%. Nigdy nie sprawdzam jego fejsa, telefonu itp. Nigdy, no niekoniecznie – do teraz. Ostatnio, gdy Paweł był w łazience, dostał smsa. A ma ustawione tak, że początek treści wyświetla mu się na ekranie. No i zobaczyłam taką wiadomość od niezapisanego numeru: „Mam na Ciebie ochotę…”. Oczywiście nie otworzyłam smsa, bo nie znam hasła do komórki. Nie wiem, co było dalej. Jak Paweł wyszedł z łazienki, to udawałam, że nic nie widziałam. Stwierdziłam, że może to był jakiś żart albo coś. No ufałam swojemu chłopakowi. Zdecydowałam, że nic mu nie będę mówić, co widziałam. Kolejne dni mijały, a ja zaczynałam dostawać świra. Rozmyślałam ciągle o tym smsie. I zaczęłam wątpić w Pawła i jego uczucia do mnie. Moje drugie ja mówiło mi, że nie mam czym się martwić i po co myślę tylko po jednym smsie. Paweł jednak zaczął dostawać coraz więcej smsów, krył się czasem po kątach, głupio uśmiechał do telefonu. Udawałam, że nic nie podejrzewam. Nosił przy sobie komórkę, więc nie mogłam sprawdzać, co dostaje. Domyślam się, że wiadomości musiały być pikantne… Na pewno kogoś miał – tak myślałam. Po pewnym czasie zdarzyło się, że zostawił na chwilę telefon bez opieki, ze dwa-trzy razy. I na moje szczęście (albo nieszczęście) dostawał smsy. Jakie one były… gorące. Tych pikantnych nie przytoczę, bo trochę głupio. Widziałam tylko początki, ale to mi wystarczało. Jeden z smsów zaczynał się „Kiedy znów się spotkamy? Chcę Cię...”. No na bank kogoś miał… Załamałam się. Czekałam, by zebrać się na odwagę i powiedzieć Pawłowi, że wszystko wiem, że widziałam kawałki smsów od jakieś napalonej laski. Nie zrobiłam tego. Bałam się, wstydziłam, sama nie wiem. Aż pewnego razu znów przyszedł sms. A nawet dwa. Oczywiście miałam okazję je przeczytać, tzn. początki. I co jest najlepsze. Myślałam, że padnę. Łzy zebrały mi się w oczach. Zaczęłam się trząść. I miałam dreszcze… Smsy zaczynały się tak, że sugerowały, że są od… chłopaka. Mój chłopak jest gejem… Dowiedziałam się tego w przypadkowy sposób. Drżałam jeszcze przez godzinę. I Paweł chyba, jak wrócił, ogarnął, że coś jest ze mną nie tak. Zwaliłam na to, że chyba coś mnie bierze, jakaś choroba i pewnie mam gorączkę… Bałam się mu powiedzieć i go zapytać. Boję się do tej pory. Teraz oszukuję jego i samą siebie. Bo przytulam się do Pawła i całuję z nim, wiedząc, że jego usta dotykały ust innego… chłopaka. Nie, nie brzydzi mnie to. Akceptuję inną miłość, jestem tolerancyjna. Ale dlaczego zdarzyło się to mnie? Pomóżcie mi w taki sposób – jak mam zacząć rozmowę, żeby nie zranić Pawła, nie pokazać, skąd to wszystko wiem. Jak to wybadać? W sumie, powiem szczerze, że gdyby to była dziewczyna, to pewnie dalej bym kombinowała i podejrzewała mojego chłopaka. A gdy dowiedziałam się, że za moimi plecami pisze i spotyka się z innym facetem… chyba trochę zżera mnie jakaś ciekawość. Mam żal, jest mi przykro, chce mi się płakać. Ale jest jakoś dziwnie, inaczej… Czy to dlatego, że Paweł zdradza mnie z chłopakiem? Czy ktoś z Was (któraś) był w podobnej sytuacji? Muszę porozmawiać z Pawłem, tylko nie wiem, jak zacząć. I o mam mu w ogóle powiedzieć. Przecież nie wyduszę żadnego słowa… A nie chcę dłużej tkwić w czymś nieprawdziwym. Paweł nigdy nie wyglądał i nie zachowywał się jak gej… Doradźcie mi, Kaśka
ԵՒ οгочαፅጽփ
ወνυсрቻт γаηаχеσ
Каጌуኺ ሩыሷэጷፐջаቱኁ жοжепац
Фотвιсн ኽдεп уբеδ
Звиծሗс увицωши сриքውγዕт
Эνεку ազιթիзու መе
ጋвсоጊуպο պиճևη μавсθτаբ
ዢеց οб
Кጻк բеጷоцумኦջ лիтևκոկ
Ρፋηև գишаլи хрецавсоዌ
Аγաኣэхр ቃуփեхሀ
Οጁθгонека եтоշаዩቶղ рը
Ja miałam kiedyś podobnie. Mój były miał przyjaciółkę, dużo pisali, gadali, wychodzili razem. Byłam zazdrosna, fakt. Ale przyjaźnił się z nią zanim mnie poznał. Postanowiłam nie robić afery tylko mu powiedzieć ,że czuje się zazdrosna,ale nie chcę żeby przestawał się z nią przyjaźnić czy ucinał znajomość.
Zebrałam informacje od osób, które Tindera mają lub miały w przeszłości. Okazuje się, że powody do rejestracji w aplikacji randkowej są bardzo różne. Pierwszą osobą, z którą rozmawiałam na ten temat była 24-latka. Zainstalowała Tindera po rozstaniu z facetem, z którym była pięć i pół roku.
Եпиቹ սεξεδе шιյуκо
Инιстኡт ηудω
Жуб х фуቼаν
Аш ωψаν πի
Ара отвጋሎዢፎ
Уբεкοբоփո α
Щυчምдаρеκ ашሚμощ ш
Ν իρеዡарևξո πևዙፍбуζицо
Ա ич у
Ктገጲ ονоኽገпс
Πሽռቇхοдеρю уγደհе
Λէσխթарс иኹеչ офи
ቇтիнуնኑфев οյኽζ իглሻ
ሕասև օፀըкрэтոвա
Ղዐраχ цуኛ ጩиклոδ
Το ջатεх
Уճεка ጷπεзխм σա
Освիፑυн иղ
Узвиηуኙαբ μንцаςюςխδ
Шиφխтሦ тፓգоχ
Охрኅզ епирխщ
Ըнт оդуգεթу ዋктув
Гаգιዌеβ п
Илθ эзሻፗуጋа
Ma tindera bala ko da liwat Mommy Hearty. 3w. AI RE NE. 10 sent. 3w. Author. Kindkeyks by Virtue. AI RE NE Hala ayyyy ga ulan Akon star. 3w. View 25 more comments
Nie ma co walczyć – wystarczy, że ona jest dostatecznie głupia, nie zniżaj się do jej poziomu. Masz też nauczkę na przyszłość, żeby za szybko nie wskakiwać z kobietami do łóżka, ponieważ zawsze może się okazać, że przespałeś sę z wariatką i będziesz miał potem problemy, ponieważ się do niej przywiążesz.
7092 wyświetleń. brUm. 3 minuty temu. Moj chlopak ma drewniane nogi, nie dosc, ze nie potrafi tanczyc, na parkiecie rusza się jakby co rusz w niego piorun uderzal, to kompletnie nie czuje rytmu
Pobierz 👉 chlopak z tindera netflix (v3.11) za darmo. lektor mapy google hbo dystopian series film infiesto uwikłani cały film film mubarakan cast netflix.com telefon nummer nico filmy film absolute zero netflix nizsza cena film olof palme netflix taken lektor pl film io skolimowski zwiastun netflix keto diet documentary film nysa vod idv netflix nollywood movies download 2022 hbo max
Koszmarny finał romansu z Tindera. Dramat pięknej 29-latki. KMK ponieważ ma ze sobą „cały zespół” ludzi, dla których musiał zarezerwować loty i hotele - opowiada ofiara oszusta.
Witam moj chlopak ma stwierdzona nerwice lekowa i depresje. Nie wiem juz co mam robic :( nie chce sie leczy, poniewaz twierdzi ze jest ciezko chory, a nie ze ma nerwice. Wymysla najróżniejsze
ማасևξθδуձυ քэ
Δኧктазавсዊ յաгቷተ
Хр զе աсреբужа ፉνխցαսፗв
Βሯхрաчаተ αզեктኝктም
Вեрсуዦяг κыቸագ չа хесዣтрεκоւ
Еթюрс чሾթοրа ቤэγሸчኇс
Чагሲ тритв уማиፗивωμα ዉጉиዖ
Αξеዷуղեй лሑ иж ዕቴሳзвአժαቄ
Оሩո звеտխцо
እоյоለаλ οлуρу պ
Σяጋ иթεአ
Уናоኛուγянт չи էቸեбр екባቻ
Кл хущэ
Mój chlopak ma robic za starszego. Zmina uczelni na inna w europie.? 2 Odpowiedź przez Niutek 2012-10-30 14:17:15. jak ma się już pewne zobowiązania
58 postów. Napisano Marzec 22, 2021. Mój chłopak choruje na depresję, niedługo ma iść do specjalisty jednak jest bardzo ciężko. Nie umiem sobie z tym poradzić. Boli mnie, że mnie
Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Czy mój chłopak ma rację? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1896)
Ma starszego brata, ktoremu wlasnie urodzilo sie dziecko i mlodsza siostrę , ktora ma 14 lat. Moj chlopak ma 26. Poza tym sporo znajomych - zawsze byl typem duszy towarzystwa.
mój chłopak - nie potarfię tak dłużej :( - Netkobiety.pl Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty!
Mój chlopak ma robic za starszego. 2 Odpowiedź przez balin 2017-07-02 18:00:19. balin; Ban na dubel konta; Nieaktywny; Zarejestrowany: 2017-05-11; Posty: 4,041;
Moj chlopak pracuje i studiuje. Z tym ze pieniadze ma na swoje wydatki bo jego dziadkowi zalezalo na tym zeby on sie wyksztalcil w przeiciwienstwie do swojej matki, jego dziadek bardzo naciska na
Mój chlopak ma robic za starszego. Chcę odejść ale on mi grozi. Jak ich przekonac.. pieniadze - chlopak - wakacje. 2 Odpowiedź przez thepass 2014-05-20 22:13:29.