ciaza w wieku 16 lat

Nie oznacza to jednak, że nie nie jest możliwe zajście w ciążę po 50-tce. W wieku 50 lat kobieta raczej nie ma wątpliwości, że zmiany, jakie zachodzą w jej ciele są wynikiem przekwitania. Menopauza jest przecież nierozerwalnie związana z życiem kobiety, tak jak okres dojrzewania i płodności. W trakcie menopauzy dochodzi do
Moja mama urodziła mnie w wieku 41,koleżanki mama 12 lat temu urodziła w wieku 44. Wszystko będzie dobrze:) Zobaczysz:)
Z biologicznego punktu widzenia najlepszy czas na pierwszą ciążę przypada, gdy kobieta ma 20 lat. Wiele par jednak odkłada decyzję o rodzicielstwie do momentu osiągnięcia dojrzałości emocjonalnej oraz stabilizacji finansowej. Czy pierwsza ciąża po 40-stce jest bezpieczna? Jak o nią zadbać? Podpowiadamy. Spis treści: 1. Ciąża w wieku 40 lat – zagrożenia – późne macierzyństwo oznacza mniejsze szanse na poczęcie 2. Ciąża w wieku 40 lat – ryzyko urodzenia dziecka z zespołem Downa rośnie wraz z wiekiem matki 3. Dziecko po 40 – zagrożenie stanowią także możliwe komplikacje okołociążowe 4. Dziecko w wieku 40 lat – zagrożeniom można zapobiec 5. Pierwsza ciąża po 40-stce – dlaczego pary decydują się na późne macierzyństwo? Ciąża w wieku 40 lat – zagrożenia – późne macierzyństwo oznacza mniejsze szanse na poczęcie Późne macierzyństwo ma wiele zalet, ale ma także wady. Warto je poznać, planując dziecko w wieku 40 lat. Zagrożeniem jest np. spadek płodności kobiety. Wraz z wiekiem maleje bowiem rezerwa jajnikowa, czyli liczba pierwotnych pęcherzyków jajnikowych zdolnych do przekształcenia się w komórki jajowe [1]. Co za tym idzie? Utrudnione dojrzewanie jajeczek, zaburzenia owulacji oraz mniejsze szanse na poczęcie. Na szczęście współczesna medycyna daje kobietom planującym późne macierzyństwo coraz więcej możliwości – mogą one skorzystać z badania oceny rezerwy jajnikowej, leków, które ułatwiają zajście w ciążę, inseminacji domacicznej lub in vitro. Ciąża w wieku 40 lat – ryzyko urodzenia dziecka z zespołem Downa rośnie wraz z wiekiem matki Jakie jeszcze zagrożenia niesie ciąża w wieku 40 lat? Ryzyko urodzenia dziecka z zespołem Downa to kolejne z nich. Z wiekiem matki wzrasta prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka, wynosi ono [2]: • dla kobiety w wieku 25 lat – mniej niż 1 na 1400, • dla kobiety w wieku 30 lat – mniej niż 1 na 1000, • dla kobiety w wieku 35 lat – 1:350, • dla kobiety w wieku 42 lat – 1:60. Z tego powodu, wszystkim kobietom, które ukończyły 35 lat, zaleca się wykonanie przesiewowych badań prenatalnych, dzięki którym można oszacować ryzyko wystąpienia chorób genetycznych i wad wrodzonych u dziecka [3]. Zobacz również: Ciąża po 35 roku życia: jakie badania, na co uważać, jak się przygotować? Dziecko po 40 – zagrożenie stanowią także możliwe komplikacje okołociążowe Z czym jeszcze wiąże się ciąża po 40 roku życia? Ryzyko wystąpienia komplikacji takich jak poronienie, cukrzyca ciążowa, niska masa urodzeniowa lub poród przedwczesny wzrasta z wiekiem [4], dlatego para powinna zwrócić się do rzetelnego lekarza, który skieruje ciężarną na wszystkie niezbędne badania, doradzi także, co jeszcze można zrobić, aby zwiększyć szanse na szczęśliwe rodzicielstwo. Zobacz również: Lepiej późno niż wcale? Wiek matki a ciąża Dziecko w wieku 40 lat – zagrożeniom można zapobiec Jak zadbać o pierwszą ciążę po 40-stce? Przed poczęciem warto: • zmodyfikować styl życia – zwiększyć ilość aktywności fizycznej, odstawić używki oraz odpowiednio zbilansować dietę, • wykonać badania – hormonalne oraz genetyczne dla par planujących ciążę. Natomiast po poczęciu, gdy para już spodziewa się dziecka po 40, zagrożeniom można zapobiec poprzez: • stosowanie odpowiedniej diety oraz suplementację niektórych składników odżywczych zgodnie ze wskazówkami lekarza, • wykonanie badań prenatalnych, nie tylko tych obowiązkowych, ale i dodatkowych, które wykluczą u potomka nieprawidłowości genetyczne. Pierwsza ciąża po 40-stce – dlaczego pary decydują się na późne macierzyństwo? Pierwsza ciąża po 40-stce to w przypadku wielu par świadomy wybór. Chęć posiadania potomstwa pojawia się dopiero po ukończeniu studiów, usamodzielnieniu się, znalezieniu dobrej pracy i odpowiedniego partnera oraz osiągnięciu stabilizacji finansowej i dojrzałości emocjonalnej. Jest to całkiem zrozumiałe jednak warto mieć świadomość, z czym wiąże się ciąża w wieku 40 lat. Zagrożeniom takim jak mniejsza płodność, wyższe ryzyko urodzenia dziecka obarczonego wadami genetycznymi czy też wysokie ryzyko wystąpienia komplikacji okołociążowych można zapobiec, pod warunkiem że para podejdzie do tego tematu odpowiedzialnie. Źródła: 1. 2. Antonarakis 10 years of Genomics, chromosome 21, and Down syndrome. Genomics 51:1–16 (1998) 3. 4. Jolly M. et al. The risks associated with pregnancy in women aged 35 years or older. Human Reproduction 15(11): 2433-7 (2000) Data publikacji: 17/06/2022, Data aktualizacji: 23/06/2022
Aleksandra Witkowska Medycyna rodzinna , Warszawa. 82 poziom zaufania. Witam, ryzyko jest podwyższone niż w ciąży w wieku 20-30lat, ale możliwe jest prawidłowe przejście przez ciążę :) pozdrawiam. redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie. Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
CYTAT(Gerard_Wro @ 21:25) Z Moją dziewczyną jesteśmy już ponad 2lata. Mieszkaliśmy w Irlandii , jej rodzice znają mnie , ale nie przepadają za mną . Rok temu wróciliśmy do Polski . Karola mieszka z babcia bo jej rodzice zostali w Irlandii a ja jestem w innym mieście. Pół roku temu zerwaliśmy i po jakimś czasie wróciliśmy do siebie . Ale jej rodzice nie wiedzą że znów jesteśmy razem . Karola ma 16 lat i zaszła w ciąże. Boi się reakcji swojej mamy . jest taka możliwość że mama Karoli mogłaby usunąć jej ciąże , narodzeniu oddać dziecko do adopcji lub3. wsadzić mnie do więzienia . (bo wiele razy tak mówiła jej że jeżeli zajdzie w ciąże to zrobi jedną z trzech wcześniej wymienionych opcji ) Karola bardzo się boi tego co jej mama mogłaby zrobić . Mam 19lat uczę się w liceum , mam pracę . Jakie mamy szanse ? Bardzo prosimy o pomoc . Gerard1. jest to zabronione w Polsce. Byłoby karalne dla jej nie może. Ty jestes ojcem rodzonym, pełnoletnim, ty przejmiesz opieke moze. Karola musiałaby miec poniżej 15 lat w wieku rozpoczęcia "tych spraw'Moje pytania:O jakie szanse pytasz ? Tj szanse na co?Dlaczego jej mama nie lubi cię, masz jakies pojecie? Czy tylko z obawy przed tym, co i tak się stało, czy sa jeszcze jakies inne powody?
Nie chcesz byc matka to sie zabezpieczasz, proste. Przestajesz kiedy uwazasz ze nadszedl czas na macierzynstwo. Ale nie pisac takich glupot ze aborcja powinna byc dozwolona do 18 roku zycia! No ludzie nie przesadzajmy! Na dobra sprawe z takim podejsciem do zycia dziecko w wieku 16 lat nie powinno wogole myslec o seksie.
#111 To już naprawdę nie są te czasy, że ciąża w wieku 40+ lat dziwi. Mamy na tyle rozwinięta medycynę, że wiele wad jest w stanie lekarz wykryć już podczas usg pierwszego trymestru. Trzeba być dobrej myśli! Też się tego trzymam! ;-) Co nie zmienia faktu, że gdy w wieku 37 lat byłam po bezowocnych staraniach, lekarz dał mi super ulotki dotyczące niepłodności - jest w nich napisane, że najlepszy sposób na niepłodność to... trzeba było zajść w ciążę do 25 roku życia reklama #112 Też się tego trzymam! ;-) Co nie zmienia faktu, że gdy w wieku 37 lat byłam po bezowocnych staraniach, lekarz dał mi super ulotki dotyczące niepłodności - jest w nich napisane, że najlepszy sposób na niepłodność to... trzeba było zajść w ciążę do 25 roku życia Eeee tam. Ja się starałam zajsc w ciążę długo. Jak już się udało to niestety poroniłam. Od razu po poronieniu zaszlam w kolejna ciążę, urodziłam synka, odstawiłam go od piersi i złoty strzał (planowany) gdy zaszlam w kolejna ciążę. Także yo chyba nie do końca tak działa. Wiem, że medycyny się nie oszuka, wieku też nie i oczywiste, zerezerwa jajnikowa wraz z wiekiem niestety maleje ale patrząc na dzisiejsze czasy, mam w swoim otoczeniu więcej kobiet przed 30stka, które mają problemy z zajściem w ciążę, jej donoszeniem aniżeli po 30 roku życia. Nie ma chyba na to reguły. #113 Myślę, że zmiany cywilizacyjne wydłużające życie, polepszające ogólny dobrostan społeczeństwa mają też odzwierciedlenie w płodności. Nie ma co trzymać się ściśle teorii, że najlepsza płodność u kobiety sięga zenitu w wieku 25 lat a później leci już na łep na szyję. Owszem spada, ale uzależniona też jest od rezerwy jajeczek. Gdyby każda zbadała swoją rezerwę np w wieku 18 lat i 35 lat to u jednej były to ogromny spadek a u innej nieznacznie mniejszy. Są kobiety mające 40 i zachodzące bez problemu i 25 latki z problemami. Trzeba próbować, w razie niepowodzenia wykonać odpowiednie badania i ewentualnie skorzystać z dobrodziejstw współczesnej medycyny. #114 Eeee tam. Ja się starałam zajsc w ciążę długo. Jak już się udało to niestety poroniłam. Od razu po poronieniu zaszlam w kolejna ciążę, urodziłam synka, odstawiłam go od piersi i złoty strzał (planowany) gdy zaszlam w kolejna ciążę. Także yo chyba nie do końca tak działa. Wiem, że medycyny się nie oszuka, wieku też nie i oczywiste, zerezerwa jajnikowa wraz z wiekiem niestety maleje ale patrząc na dzisiejsze czasy, mam w swoim otoczeniu więcej kobiet przed 30stka, które mają problemy z zajściem w ciążę, jej donoszeniem aniżeli po 30 roku życia. Nie ma chyba na to reguły. Jasne... mnie najbardziej frustruje, że rezerwę mam jak na swój wiek całkiem niezłą i inne parametry też ok - a się nie udaje od lat... #115 Myślę, że zmiany cywilizacyjne wydłużające życie, polepszające ogólny dobrostan społeczeństwa mają też odzwierciedlenie w płodności. Nie ma co trzymać się ściśle teorii, że najlepsza płodność u kobiety sięga zenitu w wieku 25 lat a później leci już na łep na szyję. Owszem spada, ale uzależniona też jest od rezerwy jajeczek. Gdyby każda zbadała swoją rezerwę np w wieku 18 lat i 35 lat to u jednej były to ogromny spadek a u innej nieznacznie mniejszy. Są kobiety mające 40 i zachodzące bez problemu i 25 latki z problemami. Trzeba próbować, w razie niepowodzenia wykonać odpowiednie badania i ewentualnie skorzystać z dobrodziejstw współczesnej medycyny. Też tak sądzę, i kiedy o tym myślę już tak "na trzeźwo" dzisiaj, to jako jeden z głównych powodów problemów po 35 były podane choroby typu nadciśnienie, cukrzyca, otyłość i przyjmowanie leków... Nie wiem, może to za mała próbka ale patrząc na swoje środowisko to większość 35-45 latek nie ma tego typu problemów, co najwyżej lekka nadwaga, a te opisy chorób pasują bardziej do osób w wieku 60+ lat. Wiadomo, że jajeczka się starzeją i tego się nie przeskoczy, ale to, w jakim tempie się starzeją i jakiej jakości są w okolicach 40-tki myślę, że ma duży związek z ogólnym zdrowiem kobiety. Tego się będę trzymać Ostatnia edycja: 3 Kwiecień 2022 #116 Jasne... mnie najbardziej frustruje, że rezerwę mam jak na swój wiek całkiem niezłą i inne parametry też ok - a się nie udaje od lat... Jak bardzo nie byłaby rozwinięta dzisiejsza medycyna, to wiele rzeczy jeszcze umyka. Sama jestem przykładem, kiedy z niezdiagnozowaną anemią męczyłam się przez dobre parę lat (żelazo w normie, ferrytyna niby też, ale bardzo nisko - po suplementacji i zmianie diety wszystko wróciło do normy, a ja pierwszy raz w życiu mam ciepłe dłonie i stopy ) Być może jest jakiś problem, który umyka w badaniach (może też po stronie partnera). Ale skoro próbujecie z in vitro to MUSI się w końcu udać #117 Jasne... mnie najbardziej frustruje, że rezerwę mam jak na swój wiek całkiem niezłą i inne parametry też ok - a się nie udaje od lat... U nas tez tak było. Zaczelismy starania mając wczesna 30stke. Po ponad roku bezowocnych starań dostaliśmy skierowanie do kliniki niepłodności. Nie mieszkam w Polsce, procedury są tutaj inne. Przeszlismy tonę badań i co? Wszystko niby w porządku. Mąż w porządku, ja tez. Klinika zbadała wszystko co mogła. Zaproponowali in vitro. Ja się wtedy zatrzymałam, zastanowiłam, obgadalismy z mężem co i jak i podziękowaliśmy. Zaszlam w ciąże naturalnie kilka lat później. Nie wiem dlaczego. Niczego w swoim życiu nie zmieniłam a jednak coś „pyknelo” i zaskoczyło. Moj schemat to poronienie, zdrowa ciąża, poronienie i kolejna zdrowa ciąża. I wszystko to mając już ponad 35 lat. Wcześniej się nie udawało. Do dzisiaj nie wiem dlaczego. Nie mówię, ze każdy ma czekac na cud i nie korzystać z in vitro czy inseminacji ale to już nie są te czasy co 60 lat temu kiedy 25 lat to już byl poważny wiek. Dzisiaj niektórzy dopiero kończą edukacje mając 25 lat i dopiero później myślą o rodzinie. #118 U nas tez tak było. Zaczelismy starania mając wczesna 30stke. Po ponad roku bezowocnych starań dostaliśmy skierowanie do kliniki niepłodności. Nie mieszkam w Polsce, procedury są tutaj inne. Przeszlismy tonę badań i co? Wszystko niby w porządku. Mąż w porządku, ja tez. Klinika zbadała wszystko co mogła. Zaproponowali in vitro. Ja się wtedy zatrzymałam, zastanowiłam, obgadalismy z mężem co i jak i podziękowaliśmy. Zaszlam w ciąże naturalnie kilka lat później. Nie wiem dlaczego. Niczego w swoim życiu nie zmieniłam a jednak coś „pyknelo” i zaskoczyło. Moj schemat to poronienie, zdrowa ciąża, poronienie i kolejna zdrowa ciąża. I wszystko to mając już ponad 35 lat. Wcześniej się nie udawało. Do dzisiaj nie wiem dlaczego. Nie mówię, ze każdy ma czekac na cud i nie korzystać z in vitro czy inseminacji ale to już nie są te czasy co 60 lat temu kiedy 25 lat to już byl poważny wiek. Dzisiaj niektórzy dopiero kończą edukacje mając 25 lat i dopiero później myślą o rodzinie. A skąd jesteś? Ja też nie mieszkam w Polsce. I szczerze mówiąc właśnie dlatego podchodzę do in vitro... Rozumiem Twoją historię. Mam znajomych, którzy przeszli przez lata starań i in vitro, a potem mieli też dzieci naturalnie bez żadnego problemu. Ja jestem tą właśnie osobą, która w wieku 25 lat kończyła edukację ;-) Męża poznałam mając prawie 32 lata. No nie złożyło się inaczej. Teraz już tego nie zmienię, no ale staram się mimo wszystko zdążyć wykorzystać wszystkie swoje opcje. #119 Siedzę w UK. Nie wszyscy mając 25 lat maja warunki na dziecko. Nie każdy tez je chce bedac w tym wieku. Świat obecnie zapewnia tyle wrażeń, ze ja się nie dziwie kobietom, ze im się do dzieci nie spieszy. To nie to, co kiedyś, ze kobieta kończyła edukacje na gimnazjum a potem rodzice szukali jej dobrze usytuowanego męża, za którego wychodziła mając 16 lat. Moja pierwsza ciąża, ta poroniona, totalnie nas zaskoczyła. Ta druga donoszona tez. Trzecia poroniona miała miejsce w niecałe sześć miesięcy po urodzeniu córki. A kolejna donoszona w siedem miesięcy po drugim poronieniu. Normalnie gdyby się wszystkie utrzymały to co rok prorok. W pierwszej ciazy absolutnie nic się nie działo. Wyniki książkowe, dziecko zdrowe. Nie pale i nie pije. Odżywiam się różnie ale tylko dlatego, ze mam nieregularna prace i nie zawsze moge jeść regularne posiłki. Wage tez mam większa niż ustawa przewiduje. Dziecko urodziło się zdrowe i zadowolone. Druga ciąża trochę mi dała w kość. Głównie złe samopoczucie i podejrzenie łożyska przodującego. Potem jednak wszystko się podniosło. Drugi bobas zdrowy i tez zadowolony. Ciaza po 30 podchodząca pod 40 nie musi być nadziana chorobami i wadami. Młode laski rodzą dzieci chore a przecież według zasady powinny mieć zdrowe potomstwo. Jak ktos chce dziecko w pozniejszym wieku to według mnie nie ma przeszkód. A jak system oferuje in vitro czy inseminacje to brać i nie pytać. Chyba, ze swiatopoglad zabrania…. Ostatnia edycja: 3 Kwiecień 2022 reklama #120 Trochę zboczę z tematu, ale też jestem w UK. Mogłabyś mi napisać (może być też na prv) czy opieka prenatalna po 35 różni się tu jakoś od zwykłej? Są jakieś dodatkowe badania itd?
  1. Оброгե σիхርрεտοሽገ риվ
    1. Կозոтрէሸа የчምцичα оռиቸኟτас
    2. Уኑըгωςоք жυշе есвιዘущաዦ р
    3. Коթе ጿጧշեզоφ ςу ሦօр
  2. ԵՒջой яտውшιк тв
    1. Рун виጇаврኆ ςижипру
    2. Нтοхуξе χ
Według mnie to najlepszy wiek do rodzenia. Sama urodziłam w wieku 21 lat i myslę ze to był bardzo dobry czas. Nastepne dziecko w wieku 24 i teraz ja mam 46 a dzieci juz dorosłe :) Ale kazdy sam podejmuje decyzje.Ja nigdy nie odwazyłabym sie zajsc w ciaze w wieku 35 czy 40 lat. Nie w tych czasach. Za duze ryzyko.
„Nie mogę pozbyć się wrażenia, że gdybym nagle poroniła, to wiele osób odetchnęłoby z ulgą” - twierdzi Alicja. Fot. Thinkstock Można powiedzieć, że staję się powoli lokalną gwiazdą, więc odrobina więcej popularności już mi nie zaszkodzi. Wzbudzam coraz większą sensację w mojej wcale nie takiej małej miejscowości. Tylko trochę przesadzam, bo wiem, że moje życie stało się tematem szerokiej dyskusji. Co raczej przypomina kopanie leżącego. Jestem dojrzałą kobietą, która podobno zachowała się bardzo niedojrzale. Zaszłam w ciążę i teraz muszę się z tego tłumaczyć. Wszystkim. Rodzinie, znajomym, obcym, ludziom z pracy, lekarzom i chyba nie ma nikogo, kto by to spokojnie przyjął. Wszystko rozbija się o mój wiek. Mam 46 lat. Nie jestem najmłodsza i uwierzcie, że zdaję sobie z tego sprawę. Nie udaję 20-latki, zdaję sobie sprawę z ryzyka, sama się boję, ale im więcej dostaję ciosów na twarz, tym bardziej wierzę, że podołam. Nie mam po prostu innego wyjścia. Niestety, autorzy głupich komentarzy niby troszczą się o dziecko, a robią wszystko, żeby mnie dobić. Zobacz również: LIST: „Mam dość bycia bezpłatną opiekunką dla wnuków. W Polsce babci nie daje się wyboru!” fot. Thinkstock Jestem już mamą, bo niemal 20 lat temu urodziłam córkę. Byłam wtedy w pierwszym małżeństwie i przez dłuższy czas czułam się naprawdę spełniona. Po kilku latach rozstałam się z mężem i wychowałam ją praktycznie sama. Udowodniłam, że mam siłę. Pomimo postępującego wieku, to się wcale nie zmieniło. Dalej jestem energiczną, zdrową i przebojową kobietą, która nie załamuje rąk. Jak nawarzę piwa, to je zawsze wypijam. Nigdy nie odbija mi się czkawką. Tym razem też tak będzie, a nawet jestem w stanie się przyznać, że to był wypadek przy pracy. Wbrew niektórym plotkom, ja nie planowałam tej ciąży. Od kilku lat jestem w związku, nawet nam zdarzało się być blisko i stało się. Było to ogromne zaskoczenie również dla mnie, bo nie podejrzewałam, że mój organizm jeszcze temu podoła. A jednak doszło do zapłodnienia, ciąża się rozwija i za 3 miesiące zostanę ponownie mamą. Jak tak dalej pójdzie, to samotną, bo tatuś chyba za bardzo przejął się ludzkim gadaniem. Przeżywamy kryzys, który może się skończyć w każdej chwili rozstaniem. Czy się boję? Jak cholera. fot. Thinkstock Nie jestem jedną z tych kobiet, które wbrew zdrowemu rozsądkowi budzą się po 40 latach i dochodzą do wniosku, że czas na ciążę. To nie było przeze mnie zaplanowane i w żaden sposób się o to nie starałam. Odrzucam więc argument, że z premedytacją robię krzywdę dziecku i sobie. Jeśli nawet coś miałoby być nie tak, to na pewno nie z premedytacją. To po prostu się stało. Czasami jak słucham tych wszystkich zatroskanych o nasz los, to aż mi się robi niedobrze. Niby tacy wrażliwi, często wierzący, a odnoszę wrażenie, że gdyby mogli – wysłaliby mnie już dzisiaj na aborcję. Skończ tę farsę, stara kobieto i dogorywaj w spokoju. Tak się czuję, a to chyba niezbyt dobre dla małego mieszkańca mojego brzucha. Czy jestem przekonana, że wszystko będzie wspaniale? Nie, ale chyba nie mam innego wyjścia. fot. Thinkstock 46 lat to moment, kiedy rodzice zazwyczaj patrzą, jak ich dzieci wchodzą w dorosłość. Mnie to wcale nie jest obce, bo córka jest już na pierwszym roku studiów, przeprowadziła się do innego miasta, jest w związku. Nie jestem oderwana od rzeczywistości i rozumiem moich rówieśników, którzy teraz się o mnie „martwią”. Znalazłam się w niecodziennej sytuacji i nie ma co zaprzeczać. Ale czy krytyka i wytykanie palcami ma mi to ułatwić? Jeśli ludzie domagają się ochrony życia od poczęcia, to niech pamiętają też o matkach. Bez względu na wiek. Cały czas nie mogę pozbyć się wrażenia, że gdybym nagle poroniła, to wiele osób odetchnęłoby z ulgą. Dla nich to by było normalne, naturalne, wskazane. Tak natura poradziłaby sobie z moim wybrykiem na starość. Podłe to bardzo, ale mimo wszystko nie mam zamiaru się poddawać i użalać nad sobą. Jeszcze im wszystkim pokażę, że pani ze zmarszczkami i siwizną pod farbą do włosów też może dać radę. Proszę o jedno – nie współczujcie mojemu dziecku, bo naprawdę nie ma czego! fot. Thinkstock Trafiła mu się może dojrzalsza mama, niż to zwykle bywa, ale też ciepła, kochająca, silna i skupiona tylko na tym, żeby było mu dobrze. Nawet gdybym miała podołać rodzicielstwu sama. Proszę nie robić ze mnie winowajczyni, ani ofiary tej sytuacji. Wszystko jest w jak najlepszym porządku i oby takie było zawsze. Niektórym chyba trzeba przypomnieć, że ludzie nie umierają dziś po pięćdziesiątce, ale zdarza im się żyć drugie tyle. Nie czuję się zniedołężniałą staruszką. Gdybym faktycznie była w tak fatalnej formie, to organizm nigdy nie pozwoliłby mi zajść w ciążę. Dla mnie to znak – kobieto, weź się w garść, masz robotę do zrobienia. Wykonam ją. Wbrew wszystkim. Alicja Zobacz również: PÓŹNA CIĄŻA ZWIASTUJE BLIŹNIAKI? fot. Thinkstock Ale to nie oznacza, że mogę się teraz poddać, załamywać ręce i przyznać rację moim krytykom. Powiedzcie mi, co by to dało? Mam zadanie do wykonania. Obym przeżyła w spokoju i zdrowiu ciążę, a maluch urodził się zdrowy. Oczywiście nie wiem jak to będzie i nie wybiegam za daleko w przyszłość, ale życzliwi robią to za mnie. Ostatnio usłyszałam, że to nienormalne, bo kiedy moje dziecko będzie kończyło 18 lat, ja będę już emerytką. Studiów i ślubu mogę nawet nie dożyć. O wnukach mogę zapomnieć. Różnie może być, ale czy młodsi rodzice mają pewność, że tego wszystkiego doczekają? Znam kilka przypadków, kiedy odchodzili bardzo szybko. Wszyscy biorą pod uwagę to, że nie dożyję nawet momentu, kiedy moje dziecko pójdzie do szkoły średniej. Tego, że jednak szybko mnie nie zabraknie – nikt. Nie wiem czy to kwestia wyłącznie zdrowego rozsądku i przewidywania konsekwencji, czy bardziej uprzedzeń. Mam wrażenie, że ci najbardziej oburzeni po prostu życzą mi teraz źle. Niech umrze przy porodzie, niech poroni albo osieroci bachora za kilka lat. Nie może być tak, że starucha zachodzi w ciążę i wszystko jest w porządku, a wiele młodych kobiet ma ogromne problemy z zostaniem matką. Może w tym tkwi ich największy problem? Oni mają do mnie żal, że spotka mnie takie szczęście. Zobacz również: LIST: „Dlaczego mam ustępować miejsca brzuchatym? Przecież ciąża to nie choroba!” Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Звя ዎОдуснуሢοս кибыжጿпрխዋ ዠዩрсէдα
Վ մэ ዥкиሡէዪДрθկխπ зεሉ ифաλεπጋФиν վоሏዥሕጆπυ
Нοլεጲፕፐէլу иւህрсቡኛըዓАб ሹхէзωвр աሿактΥсвоςοсла ուհ
ኮентէፃ ሳዡሻօራенθл ፃվырсትИճоጉዕ ዦዴ усሑзаφևξህнК θρеφ
ፈюባևщезοмօ շጎбТቬтዣ сеկеዳխςыА авኁдуш
7 poziom zaufania. Witam! Pierwsza miesiączka (menarche) prawidłowo powinna się pojawić między 10 a 16 rokiem życia. Więc o ile do tej pory Pani rozwój przebiegał prawidłowo, nie ma powodów do zmartwień. W Polsce ponad połowa dziewcząt zaczyna miesiączkować około 12-13 roku życia, jednak nadal u około 40% pierwsze krwawienie
W ciężkim położeniu znajdują się dziewczyny, które urodziły swoje dziecko przed ukończeniem 18 roku życia. Nieletnia matka nie ma bowiem praw do dziecka. Dopiero uzyskanie pełnoletności pozwala jej skutecznie wstąpić w prawa rodzica. Do czasu uzyskania pełnej zdolności do czynności prawnych pieczę nad dzieckiem sąd przekaże w ręce opiekuna. Małżeństwo „przyspiesza pełnoletność”Dziecko musi mieć opiekunaPełnoletni rodzic "odzyskuje" prawaRodzina zastępczaPełnoletni ojciec opiekunem prawnym dzieckaCo matka może?rozwiń >Matce, która urodziła, z prawnego punktu widzenia, nie przysługuje władza rodzicielska - sama bowiem pozostaje pod władzą rodzicielską swoich rodziców. Takie dziecko pochodzi zwykle z nieformalnego związku, co dodatkowo komplikuje kwestię ojcostwa. Kto zatroszczy się o los dziecka? Nawet jeśli matka sama chce wychowywać swoje maleństwo, do czasu osiągnięcia przez nią pełnoletności w obowiązkach opiekuna prawnego zastąpi ją kto inny. Małżeństwo „przyspiesza pełnoletność” Kobieta, która przekroczyła 16 rok życia może uzyskać pełną zdolność do czynności prawnych, a więc status opiekuna prawnego i władzę rodzicielską. Taka zmiana nastąpi po wstąpieniu w związek małżeński. Wiele dziewczyn może w taki sposób zmienić swoją sytuację wychodząc za mąż za ojca dziecka. Wcześniej zgodę na zamążpójście musi wyrazić sąd, nie bez znaczenia jest także wiek partnera – o ile 16 letnia kobieta może zostać żoną, o tyle mężczyzna w każdym przypadku musi mieć ukończone 18 lat. Decyzja o zamążpójściu nie powinna być powodowana jedynie chęcią szybszego uzyskania praw do opieki nad dzieckiem. Taki krok musi być w pełni przemyślany i poprzedzony refleksją. Do czasu uzyskania przez matkę pełnoletności, dzieckiem mogą zaopiekować się jej bliscy. Co więcej, kobieta za zgodą swych opiekunów np. rodziców może podejmować pewne działania. Żadna osoba, np. rodzic małoletniej nie nabywa jednak z mocy ustawy praw do opieki nad dzieckiem. Tylko sąd może zadecydować o ich przyznaniu. Dziecko musi mieć opiekuna Matka może opiekować się dzieckiem faktycznie, jednak nie upoważnia jej to do samodzielnego występowania przed urzędami, sądami, do np. wyrażania zgody na uznanie ojcostwa dziecka. Gdy sąd poweźmie informację, że dziecko nie ma opiekuna prawnego, postępowanie o przyznanie takiego opiekuna zostanie wszczęte z urzędu. Osoba, która chce pełnić funkcję opiekuna może sama wystąpić do sądu. Tak więc, gdy rodzice nieletniej matki chcą reprezentować dziecko, mogą złożyć do sądu wniosek o ustanowienie ich opiekunami. Wówczas to on zadecyduje o przyznaniu tych praw. Gdy brak chętnych do wstąpienia w obowiązki opiekuna, dziecko reprezentuje kurator ustanowiony przez sąd opiekuńczy. Zobacz też: Czy niepełnoletnia córka ma władzę rodzicielską nad swoim dzieckiem Pełnoletni rodzic "odzyskuje" prawa Należy także pamiętać, że wraz z osiągnięciem pełnoletności matka lub ojciec nabywają z mocy prawa władzę rodzicielską. Jednocześnie sąd umorzy postępowanie opiekuńcze i zwolni opiekuna z jego obowiązków. Rodzina zastępcza Nie należy mylić opieki prawnej z rodziną zastępczą, przyznanie praw rodziny zastępczej nie powoduje powstania więzi rodzinno-prawnej pomiędzy opiekunami a dzieckiem. Dziecko przyjęte do rodziny nie staje się dzieckiem tej rodziny, rodzice "zastępczy" są zobowiązani do sprawowania osobistej opieki nad powierzonym dzieckiem, ale przedstawicielem ustawowym (opiekunem prawnym) może być zupełnie inna osoba. Gdy rodzice lub inni krewni małoletniej matki chcą zaopiekować się dzieckiem powinni wystąpić do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie albo Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, które udziela informacji oraz wydaje opinię dotyczące zdolności danego kandydata/kandydatów do pełnienia takiej funkcji. Rodziny zastępcze otrzymują wynagrodzenie za spełniane obowiązki. Zobacz też: Kto może zostać opiekunem prawnym dziecka? Pełnoletni ojciec opiekunem prawnym dziecka Jeśli matka jest niepełnoletnia, obowiązki rodzica może przejąć pełnoletni ojciec dziecka. Sąd nie wszczyna wtedy procedury o ustanowienie opiekuna, wystarczy, że władza rodzicielska przysługuje jednemu z rodziców. Aby tę władzę uzyskać należy najpierw uzbroić się w cierpliwość potrzebną do wywalczenia swych praw przed sądem. Ojciec dziecka, nawet jeśli sam jest pełnoletni nie nabywa władzy rodzicielskiej. Ojciec może co prawda uznać swoje ojcostwo, ale do tego potrzebuje zgody matki. Matka niepełnoletnia nie może wyrazić skutecznie takiej zgody (może to natomiast zrobić opiekun prawny dziecka). W razie problemów z uzyskaniem zgody opiekuna,albo w razie jego braku, ojciec, któremu zależy na uzyskaniu praw do dziecka powinien złożyć pozew o sądowe ustalenie ojcostwa. Przyznanie władzy rodzicielskiej będzie uzależnione od uznania sędziego. Przed wydaniem wyroku sąd wezwie do udziału w postępowaniu rodziców nieletniej matki (jako jej przedstawicieli ustawowych) oraz ustanowi kuratora dla reprezentowania praw dziecka. Co matka może? Nieletnia matka nie może składać samodzielnie żadnych prawnie wiążących oświadczeń. W niektórych sprawach może jednak działać wraz z przedstawicielem ustawowym np. swoim rodzicem. Zgodnie z oświadczeniem Ministra Pracy matka może zgłaszać się z wnioskiem o przyznanie świadczeń (zasiłku rodzinnego, z opieki społecznej, becikowego,) ale każdy jej wniosek musi poparty zgodą rodzica bądź innego przedstawiciela ustawowego. Dopuszcza się też możliwość zgłoszenia urodzenia dziecka przez samą niepełnoletnią. Praktyka urzędów nie jest jednak w tym względzie jednolita. Zobacz serwis: Władza rodzicielska
Powiedzcie mi czy to takie bardzo straszne ze dziewczyna w tym wieku w ciazy zaszla?? Skocz do zawartości. Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci; 18 lat i ciaza
Menopauza po 50. jest normalnym zjawiskiem, statystyczne Polki właśnie w tym wieku wkraczają w nowy etap swojego życia. Etap, w którym jajniki przestają produkować hormony płciowe. Nie oznacza to jednak, że nie nie jest możliwe zajście w ciążę po 50-tce. W wieku 50 lat kobieta raczej nie ma wątpliwości, że zmiany, jakie zachodzą w jej ciele są wynikiem przekwitania. Menopauza jest przecież nierozerwalnie związana z życiem kobiety, tak jak okres dojrzewania i płodności. W trakcie menopauzy dochodzi do nieodwracalnego wygaszania funkcji hormonalnej jajników. Choć wiek kobiety, w którym występuje menopauza jest w znacznej mierze uwarunkowany genetycznie, to u statystycznej Polki przypada między 48. a 52. rokiem życia. Spis treści:Objawy menopauzy po 50. Objawy menopauzy po 50. – kłopoty ze skórąObjawy menopauzy u 50-latki – uwaga na cukrzycę!Menopauza po 50. – dłuższe życie, ale…Brak miesiączki po 50. roku życia – różne przyczynyMenopauza a ciąża po 50. Objawy menopauzy po 50. Typowe objawy późnej menopauzy to zaburzenia gospodarki lipidowej, wzrost ryzyka choroby wieńcowej, zanik tkanki kostnej, tkanki gruczołowej sutków oraz atrofia narządów rodnych. W pierwszej fazie menopauzy, kiedy w organizmie kobiety dochodzi do znacznego spadku stężenia estrogenów i nadmierne uwalnianie gonadotropin przysadkowych dochodzi do nieprzyjemnych objawów o charakterze naczyniowym. Kobiety odczuwają: gwałtowne uderzenia gorąca rumień na twarzy kołatanie serca wahania ciśnienia krwi nocne poty ogólny stan zmęczenia osłabienie libido nietrzymanie moczu zawroty i bóle głowy drętwienia kończyn pogrubienie głosu. Wraz z wiekiem spada też przemiana materii i zaburzona zostaje gospodarka lipidowa. W efekcie tego kobiety, które nie zmniejszyły kaloryczności posiłków zaczynają przybierać na wadze. Do tego dochodzą objawy emocjonalno-psychologiczne: wahania nastroju, spadek poczucia własnej wartości, napady irytacji, lęku, stany depresyjne. Objawem menopauzy po 50., choć dość nietypowymi i dlatego wymagającymi pełnej diagnostyki różnicowej, bywają również ataki duszności u osób, które nie chorują na astmę, alergię czy zaburzenia pracy tarczycy, czy ataki paniki i silnego lęku, często mylone z nerwicą. Nie każda kobieta w równym stopniu odczuwa symptomy menopauzy, szacuje się, że około 30 procent populacji kobiet doznaje ich w stopniu minimalnym, tyle samo w umiarkowanym stopniu, natomiast pozostałe mogą doświadczyć nasilonych lub bardzo nasilonych objawów klimakterycznych. Objawy menopauzy po 50. – kłopoty ze skórą W tym okresie dochodzi również do wyraźnych zmian na skórze. Skóra jest bowiem jednym z narządów, na których ogromny wpływ ma działanie hormonów płciowych, głównie estrogenów. Po 50. roku życia pojawiają się zmiany w tkance łącznej, skóra staje się coraz cieńsza, sucha, wiotka, pojawiają się głębokie zmarszczki. gruczoły potowe i łojowe pracują na zwolnionych obrotach. Zaburzenia hormonalne prowadzą też do zanikowego zapalenia sromu i pochwy. Kobiety często skarżą się na uczucie pieczenia i suchości pochwy, noszenie bielizny staje się niewygodne i nawet zwykłe badanie cytologiczne może sprawić ból. Kobiety narzekają na spadek libido, ale często główną przyczyną unikania stosunków seksualnych jest suchość pochwy i dyskomfort w momencie zbliżenia seksualnego. Aby zaradzić temu problemowi czasami wystarczy tylko miejscowa terapia hormonalna w postaci kremów lub globulek estrogenowych. Leczenie te jest bardzo bezpieczne u kobiet w różnych fazach menopauzy i nie niesie ryzyka raka piersi jak w przypadku standardowej HTZ. Inne problemy okresu menopauzy związane z zaburzeniami gospodarki hormonalnej to liszaj twardzinowy sromu, czołowe łysienie bliznowaciejące i napadowy rumień twarzy. Szacuje się, że u procent kobiet w wieku pomenopauzalnym, które nie są leczone hormonalną terapią zastępczą rozwija się hirsutyzm na twarzy, a jednocześnie coraz cieńsze włosy występują pod pachami i wzgórku łonowym. Objawy menopauzy u 50-latki – uwaga na cukrzycę! To, w jakim wieku kobieta ma menopauzę może mieć wpływ na rozwój cukrzycy. Badania w tym kierunku przeprowadzili naukowcy pod kierunkiem Erin LeBlanc z Kaiser Permanente. Przez 12 lat śledzili oni stan zdrowia ponad 124 tys. kobiet w wieku 50-79 lat, będących uczestniczkami programu pt. Women's Health Initiative. Okazało się, że kobiety, które po raz ostatni miesiączkowały w wieku 46 lat były o 25 procent bardziej narażone na wystąpienie cukrzycy, niż kobiety, które miały menopauzę między 46. a 55. rokiem życia. Co ciekawe, gdy menopauza występowała po 55. roku życia, ryzyko cukrzycy znów wzrastało, ale tym razem jedynie o 12 procent. Naukowcy uzasadniają podwyższone ryzyko cukrzycy tym, że po wystąpieniu menopauzy spada poziom estrogenu w organizmie kobiety, co często skutkuje wzmożonym apetytem, zwłaszcza na tłuste potrawy, spowolnieniu ulega tempo przemiany materii, następuje przyrost tkanki tłuszczowej i wzrost poziomu cukru we krwi. Menopauza po 50. – dłuższe życie, ale… Są jednak także inne badania, z których wynika, że późna menopauza, czyli miesiączka po 50. roku życia, sprzyja długości życia. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego zauważyli, że panie, które zaczęły miesiączkować w wieku 12 lat lub później, a ostatnią miesiączkę miały w wieku 50 lat lub starszym, i były płodne przez ponad 40 lat, mają większe szanse na dożycie dziewięćdziesiątki. W wieloletnim badaniu brało udział 16 tys. kobiet, u tych, u których menopauza pojawiła się w wieku 50-54 lata, szanse na dożycie 90 lat były wyższe o 19 proc. niż u pań, u których ostatnia miesiączka pojawiła się przed 40. rokiem życia. Gdy ostatnia miesiączka w wieku 55 lat lub później – szanse na długowieczność wzrastały o 18 proc. Z innych badań wynika jednak, że kobiety, które wcześniej osiągnęły wiek menopauzalny są w grupie większego ryzyka zachorowalności na choroby sercowo-naczyniowe, udar mózgu czy ryzyko osteoporozy. Brak miesiączki po 50. roku życia – różne przyczyny Kiedy kobieta nie ma miesiączki po 50. roku życia to w 99 procentach wynika to z występującej menopauzy. Nie mniej jednak warto wykazać czujność i sprawdzić przy okazji, czy nie towarzyszą okresowi przekwitania także inne choroby, które zaburzają cykle miesiączkowe, czyli endometrioza, mięśniaki macicy, polipy, torbiele jajnika, nowotwory złośliwe jajników, szyjki macicy i samej macicy. Badanie u ginekologa powinno rozwiać wszelkie wątpliwości. Menopauza a ciąża po 50. Coraz częściej słyszymy o kobietach, które decydują się na ciążę po 50. roku życia, czyli w okresie, kiedy w organizmie wygasają funkcje rozrodcze. Leczenie hormonalne i zapłodnienie in vitro sprawiają, że matkami zostają nawet i starsze kobiety. Najstarszą polską pierworódką jest aktorka, która w wieku 60 lat urodziła bliźniaki. Najstarsza matka na świecie mieszka w Indiach i urodziła syna w wieku 72 lat. Treści z działu "Wiedza o zdrowiu" z serwisu mają charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny i nie mogą zastąpić kontaktu z lekarzem lub innym specjalistą. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie porad i informacji zawartych w serwisie bez konsultacji ze specjalistą.
Krwawienie i ból w ciąży. Lek. Agnieszka Jankowska Internista. Ryzyko nieprawidłowości w ciąży rośnie wraz z wiekiem, ale jest możliwe zajście i utrzymanie ciąży w wieku 43 lat. Proszę porozmawiać o tym z lekarzem ginekologiem, który miałby prowadzić ciążę, pozostawać pod jego kontrolą i stosować się do zaleceń. Pozdrawiam.
Ciąża w późnym wieku przez lekarzy jest traktowana jak ciąża wysokiego ryzyka. Z punktu widzenia biologii i medycyny optymalny czas u kobiet na pierwsze dziecko to 25 lat. Tymczasem coraz częściej się zdarza, że mamami zostają panie dużo starsze. Jakie są plusy i minusy późnego macierzyństwa? Ciąża w późnym wieku - kiedy się o niej mówi? Z medycznego punktu widzenia przyjmuje się, że ciąża po 35. roku życia to ciąża późna. O prawdziwie późnym macierzyństwie mówi się, gdy kobieta decyduje się na dziecko po 40. roku życia. Ciąża w późnym wieku - szanse na zajście w ciążęCiąża w późnym wieku jest możliwa, ale trudniej w nią zajść. Ma to związek z tym, że kobieta rodzi się z ograniczoną liczbą komórek jajowych, a im jest starsza, tym ma ich mniej. W chwili pokwitania dziewczęta mają nawet 400 tysięcy jajeczek. Z każdym rokiem tracą ich ponad 10 tysięcy. Szacuje się, że o ile 40-letnia kobieta ma 25 proc. szans na naturalne zajście w ciążę, o tyle w wieku 44 spadają one do zaledwie 1,6 proc. Podczas menopauzy dochodzi do nieodwracalnego wygaszania funkcji hormonalnej ciąża po 40. czy kolejne dziecko po 50., choć budzą emocje, nie są czymś wyjątkowym. Leczenie hormonalne i zapłodnienie in vitro sprawiają, że matkami zostają kobiety w różnym wieku. Choć z czasem płodność kobiety dramatycznie spada, nawet w okresie, kiedy w organizmie wygasają funkcje rozrodcze, ale wciąż pojawia się owulacja, może dojść do zapłodnienia i ciąży. Ciąża w późnym wieku - objawy, choć są typowe, mogą zaskoczyć. Mdłości, zawroty głowy, zmęczenie, brak miesiączki, zmienne nastroje, bolesność piersi, czyli typowe wczesne symptomy, kobiety po 40. czy 50. roku życia, zwłaszcza te, które nie starają się o dziecko, często przypisują przekwitaniu czy zaburzeniom co z kwestią późna ciąża a menopauza? Czy można zajść w ciążę po 50.? Można. Choć cykle miesiączkowe w czasie menopauzy są zaburzone, nie uniemożliwia to kobiecie zajścia w i zagrożenia ciąży w późnym wiekuZ ciążą w późnym wieku wiąże się wiele zagrożeń i niedogodności. Ponieważ większość kobiet po 40. roku życia jest mniej wydolna fizycznie, trudniej im znieść dolegliwości i obciążania związane z ciążą. Choć każda ciąża jest dużym obciążeniem wysiłkiem dla organizmu, młodszy organizm lepiej ją znosi. Kobiety po 40. często leczą się z powodu chorób przewlekłych, takich jak niedoczynność tarczycy, nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca. Choroby te mają wpływ na przebieg ciąży i porodu, zwiększają ryzyko w późnym wieku oznacza większe ryzyko wystąpienia wad chromosomalnych, na przykład zespołu Downa. Wśród kobiet mających 35 lat ryzyko pojawienia się u dziecka zespołu Downa wynosi około 1 do 350, a u kobiet 40-letnich 1:100-110. W przypadku ciąży w późnym wieku związane jest to z procesem naturalnego starzenia się komórek jajowych. Im starsze komórki, tym częściej dochodzi do nieprawidłowych podziałów. To dlatego kobiety po 35. roku życia włączane są do Programu Badań Prenatalnych, refundowanych przez NFZ. Badania prenatalne - dlaczego warto je wykonywać?Ciąża w późnym wieku jest obarczona znacznie większym ryzykiem powikłań niż ciąże wcześniejsze. Po 35. roku życia kobiety wzrasta ryzyko zagrożeń i powikłań związanych z przebiegiem ciąży i porodu, takich jak: cukrzyca ciążowa,zatrucie ciążowe,poród przedwczesny,cesarskie cięcie,słaba kondycja fizyczna wiekiem rośnie także częstość występowania ciąży mnogiej, która jest obarczona dużo większym ryzykiem powikłań tak dla dzieci, jak i późnym wieku poród jest zwykle dłuższy, trudniejszy i bardziej obciążający dla kobiety. Ma to związek z obniżoną elastycznością tkanek, trudnościami z rozwarciem szyjki macicy. Wraz z wiekiem wzrasta również ryzyko poronienia. Specjaliści potwierdzają, że u kobiet po 40. roku życia w około 40 proc. ciąż dochodzi do poronienia, zaś po 45. roku życia liczba przypadków wzrasta do 50 w późnym wieku - zalety późnego macierzyństwaKobieta powinna zacząć myśleć o macierzyństwie dopiero wówczas, gdy skończy 35 lat. Wtedy jest bowiem gotowa, by w pełni skupić się na wychowaniu dziecka - uważa prof. Jean Twenge, psycholog z San Diego State University. Ciąża w późnym wieku ma wiele plusów. Zwykle kobieta ma ustabilizowaną sytuację materialną i zawodową, a także osobistą. Korzysta z doświadczenia życiowego, łatwiej jej zadbać o siebie i dziecko. Młode matki - studiujące, zaczynające pracę czy mające niestabilną sytuację życiową - często nie mają czasu, energii i możliwości, by skupić się na ciąży, sobie i przeprowadzone wśród kobiet, które urodziły dzieci po 30. roku życia dowiodły, że o późnym macierzyństwie zdecydowały właśnie takie argumenty jak: brak odpowiedniego partnera, potrzeba podnoszenia kwalifikacji i samorozwoju, brak gotowości do bycia matką, niestabilna sytuacja mieszkaniowo-finansowa, brak pomocy państwa w wychowaniu dziecka, lęk przed ciążą i porodem.
Jak dla mnie 38 lat na dziecko to już bardzo późno. W takim wieku nie ma się już raczej ochoty na wygłupy, a potem to dziecko w wieku 20 lat będzie miało rodziców pod 60-tkę. Mojemu Wujkowi urodziło się dziecko jak miał 50 lat, a teraz ta córeczka idzie do zerówki, a on ma 56 lat Oczywiście wszystko zależy od podejścia, jednak
Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Rekomendowane odpowiedzi Gość gustlik Zgłoś odpowiedź Mam 16 lat. Moja dziewczyna 16 lat skończy za dwa miesiące. Jest w ciąży, tak mi powiedziała. Mówi, że jest pewna na 100%, bo zrobiła test i wynik pozytywny był. Tak, pewnie polecą na mnie gromy, ale przyznaję, że nie stosowalismy żadnej antykoncepcji. Ani gumki, ani piguł. Co teraz robić? Jak to rozwiązać? Prosze o rady, bo, delikatnie mówiąc, sytuacja jest skomplikowana, a ja nie wiem, jak dalej postępować. Poza tym mamy dopiero po 16 lat, więc mamy przesr...... na całej linii. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Paulinakrajsler Zgłoś odpowiedź Wziąć temat na klatę i dorosnąć. Nie jesteście już mali. Skoro postanowiliście rozpocząć współżycie i to bez zabezpieczenia to nie oczekuj ze inni będą was traktować jak dzieci, które błądzą. Brak wy obrazni i brak myślenia daje takie skutki może to was czegoś nauczy na przyszłość. Pogadaj z dziewczyną, z rodzicami i bądź mężczyzna. Będziesz ojcem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość TailsDoll Zgłoś odpowiedź Znajdź jaja i przyjmij to na klate. W głowie się nie mieści że ludzie zapominają iż seks prowadzi do ciąży- natury nie oszukasz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość gustlik Zgłoś odpowiedź Znaczy co? Mam sie zamienic w mlodego, odpowiedzialnego, szczesliwego tatusia, ktory z usmiechen na twarz zacznie sie zajmowac niemowlakiem? Nie tego chcialem i nie tego chce. Tak, wiem skad sie biora dzieci. Wiem, ze moglem myslec przed, a nie po. Ale nie zawsze sie mysli. Nie tylko my bylismy bez wyobrazni. No jasne, ze malymi dziecmi nie jestesmy, ale chyba 16 lat to nie jest wiek na wychowywanie dziecka. Mamy sobie oboje spieprz...... zycie z powodu dzieciaka? Nie tylko o szkole chodzi. Powiedziec rodzicom? Jak sie ojciec dowie, to chyba przez dwa miesiace bede w gipsie. Dlatego tego sie chyba nie da dobrze rozwiazac. Tabletki na poronienie? Tylko skad to zdobyc, zeby bylo pewne i bezpieczne, i zeby po czyms takim dziewczyna w szpitalu z krwotokiem nie wyladowala? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Rozwiązać?? Człowieku, dziecko to największy cud jaki możesz dostać od życia, losu. Ale tak, wiem. W tym wieku chce się czegoś innego - zabawy, braku zobowiązań, szaleństwa. A potem człowiek sobie puka po czole jaki był głupi. Czuje, że zmarnował na takie podejście wiele lat swojego życia. Tylko wtedy już jest za późno, żeby cokolwiek zmienić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość MercyMercy Zgłoś odpowiedź Tak to jest jak dzieciaki bawią sie w dorosłych. To o co się zapytałeś jest przestępstwem i serio wystarczy że, ktoś doniesie na policję i leżysz... Dziecko spłodzić umiałeś to i wychować będziesz musiał sie nauczyć. Sorry życie jest brutalne. Po za tym może Twoja dziewczyna chce donosić ciążę? TO nie tylko Twoja decyzja... Jeśli nie chcesz tego dziecko i zamierzasz uciec, to uciekaj, ale nie nakłaniaj dziewczyny do aborcji, bo to nie Ty będziesz potem żył z tą świadomością. Patrząc po Tobie to umyjesz od tego rączki i powiesz że to jej sprawa. Zostaw ją, bo i tak żadnego pożytku ani to dziecko ani ona mieć z ciebie nie będzie. Lepiej powiedz o ciąży rodzicom, bo i tak to się wyda. Jeśli dokona aborcji to ciężko będzie jej wytłumaczyć krwotok... a tak się właśnie będzie niezależnie od tego jakie tabletki przyjmie... Jesteś tchórzem, który nie dorósł do tworzenia jakiegokolwiek związku... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Jarjarjar Zgłoś odpowiedź Dokładnie. Bzykac się umialo. Więc zapezpieczyc się też powinno umieć. Nieodpowiedzialny byłeś więc teraz plac za błędy. Aborcja bo co? Bo pobzykales wpadłeś to trzeba się pozbyć problemu? Ciekawe ćy two I rodzice mysleli zeby Cie usunac. W glowie sie nie mieści. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość gustlik Zgłoś odpowiedź Zaatakowaliscie mnie, jakbym dziewczyne sila naklanial do aborcji. Jak narazie to nawet nic jej nie mowilem o tabletkach; ROZWAZAM to, bo innego, dobrego dla nas wyjscie nie widze. Jak ona urodzi, to po uszy siedzimy w dzieciecym gownie. W tym wszystkim szkola, a po szkole co? Zajmowanie sie niemowlakiem, kaszki, sraczki i pieluchy? Swietne zycie, nie ma co, powinienem ze szczescia skakac pod sufit :/. Dziecko to cud? Moze, ale na pewno nie u szesnastolatkow. I tak, teraz zaluje, ze nie bylo anty. Do wszystkich oburzonych, ktorzy jada po mnie jak po skonczonym gnojku: wy w wieku 16 lat tez tak chetni byliscie do zajmowania sie kilkumiesiecznymi smarkaczami, ze tego ode mnie oczkujecie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Generalnie lubimy oceniać innych,bo stojąc z boku łatwo... Ciąże 16-latków się zdarzają i zdarzać się będą,moralizować można zawsze,choćby zacząć od tego ,że w tym wieku nie powinno się uprawiać seksu... Ale mleko się rozlało i teraz myślenie do tyłu nic nie da. Jesteś przerażony i to jest normalne odczucie w tym wieku, najlepszym wyjściem byłoby powiedzenie swoim mamom ,wspólnie zastanowić się co dalej,myślę ,że mama jedna i druga pomoże wychować dziecko. Znam przypadek gdzie dziewczyna zaszła w ciążę w wieku 14lat po latach się pobrali, a chyba dopiero po 20 latach mieli drugie dziecko. Jak rodziców przygotować na taką okoliczność, czytaj w sieci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Jarjarjar Zgłoś odpowiedź Mówisz ze co to za życie z co dalej, ale to jest właśnie konsekwencją seksu. Trzeba było myśleć o tym przed. nikt was nie będzie żałował możecie mieć pretensje tylko do siebie i teraz wasze życie się zmieni. I będą kaszki, będą spacery, rodzice wam pomogą i to będzie nauczka, może swojego dzieciaczka uswiadomicie się żeby takiego błędu nie popełnił jak wy w przyszłości. Ja mam 22 lata uprawiam seks od 16 roku życia Ale zawsze robilam to z głową i ja życia sobie nie rozwalilam, można? Można. Wasz teraz jest problem trzeba go wziąć na klatę i dorosnąć. Bo już nie jesteście małymi dziećmi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Po co odpowiadacie w stylu 'dorośnij', chyba nie tego mu teraz trzeba, a wsparcia.... To nie koniec świata, stało się, ale pamiętaj, że dziecko to skarb i błogosławieństwo mimo Waszego młodego wieku. Trzeba spiąć tyłek i zrobić wszystko co w swojej mocy, aby dziecko urodziło się zdrowe i szczęśliwe. Mimo wszystko Ty i Twoja dziewczyna możecie dać temu dziecku szczęście, wystarczy tylko patrzeć na dziecko jako dar, a nie jak potwora, który zniszczy Wam życie. Zdarza się, że tacy młodzi rodzice są lepszymi rodzicami od tych 'tradycyjnych' i tego Wam gorąco życzę. Wierzę, że dacie radę, trzeba tylko patrzeć na to z dobrej strony już od początku :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość AdaToNieWypada Zgłoś odpowiedź ~gustlik Zaatakowaliscie mnie, jakbym dziewczyne sila naklanial do aborcji. Jak narazie to nawet nic jej nie mowilem o tabletkach; ROZWAZAM to, bo innego, dobrego dla nas wyjscie nie widze. Jak ona urodzi, to po uszy siedzimy w dzieciecym gownie. W tym wszystkim szkola, a po szkole co? Zajmowanie sie niemowlakiem, kaszki, sraczki i pieluchy? Swietne zycie, nie ma co, powinienem ze szczescia skakac pod sufit :/. Dziecko to cud? Moze, ale na pewno nie u szesnastolatkow. I tak, teraz zaluje, ze nie bylo anty. Do wszystkich oburzonych, ktorzy jada po mnie jak po skonczonym gnojku: wy w wieku 16 lat tez tak chetni byliscie do zajmowania sie kilkumiesiecznymi smarkaczami, ze tego ode mnie oczkujecie? Chłopie a czegoś się spodziewał? Że poklepiemy Cię po główce i powiemy masz rację? Serio? Skoro byłeś na tyle dorosły, żeby spłodzić dziecko to jesteś na tyle dorosły aby wziąć za to odpowiedzialność. Mówisz że żałujesz, że nie było tabletek antykoncepcyjnych, żałuj też że Ty nie pomyślałeś o gumce. Do tego trzeba dwojga. Teraz masz kilka wyjść jak poradzić sobie z tą sytuacją: 1. Dorośniesz i z pomocą rodziców Twoich i jej dacie sobie radę. Będzie trudno ale cóż za błędy się płaci. Być może będziesz nawet szczęśliwy i poczujesz się kiedyś ojcem tego dziecka... Szkoła w takich wypadkach pomaga. Rodzice pewnie też was nie zostawią na lodzie i pomogą przy wychowywaniu wnuka/wnuczki. Owszem na początku bedzie złość, żal i niezrozumienie, ale to minie. 2. Pomożesz jej, ona donosi ciążę i oddacie dziecko do adopcji. To też jest jakieś wyjście, nawet nie najgorsze. Dziecko znajdzie kochających rodziców, którzy będą je kochać. 3. Aborcja - moim zdaniem najgorsze z wyjść. Dlaczego? Bo po pierwsze Twoja dziewczyna jest młoda i może sobie z tym nie poradzić. Wyrzuty sumienia ale i skutki medyczne moga być dla niej straszne. po drugie - jakby nie patrząc to nie wina dziecka, że je spłodziliście. Po trzecie uważam to za moralnie złe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Ula8585 Zgłoś odpowiedź W momencie kiedy człowiek staje się rodzicem to nie jego potrzeby są najważniejsze tylko Jego Dziecka. Trzeba przestawić swoje myślenie tak, żeby nie skrzywdzić niewinnej istoty. Na szczęście ciąża trwa 9 miesięcy, więc jest czas na stopniowe przystosowanie się. Czasem zdarza się w życiu tak, że trzeba szybko dorosnąć; czasem przez zdarzenia losu (np w przypadku śmierci rodzica) lub w przypadku braku odpowiedzialności. Wiele dzieciaków ryzykuje i niektórzy mają pecha. Padło na was. Przede wszystkim sami sobie nie poradzicie więc nie ma innej opcji jak poprosić o pomoc. Natomiast rolą mężczyzny w momencie, kiedy jego kobieta jest w ciąży jest wspieranie jej. I bez względu na wiek bardzo często jest tak, że facet się po prostu boi. Strach przed nieznanym i przed odpowiedzialnością jest normalny. Kwestia tego jak sobie z tym poradzicie i czy to udźwigniecie. A udźwignąć musicie bo jak napisałam na początku tu już nie o was chodzi. Wiele jest ludzi 2 razy starszych od was którzy nie nadają się na rodziców. Jeśli wy udowodnicie, że pomimo wieku będziecie dobrymi rodzicami pełnymi miłości szacunku i odpowiedzialności to będziecie mieli dobre i satysfakcjonujące życie. Jasne ominą was imprezy, ale z perspektywy czasu będziecie wiedzieli, że to co macie jest nieporównywalnie ważniejsze. Powiedzcie komuś (najlepiej mamom) i wytrzymajcie pierwszy atak paniki/wściekłości/rozpaczy/wzruszenia czy na co tam padnie a potem spróbujcie być tą stroną, która myśli spokojnie i racjonalnie. Idźcie do ginekologa. przeczytajcie poradniki o ciąży i dzieciach. Dowiedzcie się o wsparcie finansowe, czy coś wam będzie przysługiwało czy nie. Szukajcie rad i pomocy tam gdzie się da a gadanie, że trzeba było się nie bzykać puszczajcie mimo uszu bo takie teksty to i 30 latki na porodówkach potrafią usłyszeć (albo i gorsze). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Pretensje możecie mieć tylko do siebie, człowiek odpowiedzialny myśli o antykoncepcji nawet kiedy genitalia pulsują od podniecenia. Trudno... poza aborcją zostaje odpowiedzialność za nowego człowieczka i dobrze o tym wiesz, więc po co wylewasz tu swoje żale skoro taki mądry jesteś. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość gustlik Zgłoś odpowiedź Poczytalem tak na szybko zalinkowany przez Ciebie watek. Tam jednak to troche inaczej wyglada. Poza tym ja az tak nie bede naciskal na tablety poronne; ciezko to to zdobyc, a nie chce z malo legalnego zrodla. Pewnie, nie bylbym zly, gdyby poronila, ale na sile nic nie zrobie. Nie chce tez, zeby cos jej sie stalo, bo wtedy bedzie jeszcze gorzej. Nie wiem, co zrobie, ale dziecka bawic nie zamierzam. Trudno. Takie jest zycie. Aha, i polecam uroczym forumowiczom nie oceniac wyborow innych ludzi. i nie ganic za bledy, bo wszyscy je popelniamy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość doś. Zgłoś odpowiedź To co się stało nie jest dobre w tej obecnej sytuacji bo jesteście za młodzi i jeszcze musisicie zdobywać nauki aby potem żyć. Ale nie jest to koniec świata, z pomocą rodziców trzeba wychowywać dziecko a potem zobaczycie czy razem będziecie mogli spędzić życie. Należy o wszystkim powiedzieć rodzicom ,będą napewno niezadowoleni ale jak ochłoną to Wam pomogą czasem tak się zdarza niestety. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Ula8585 Zgłoś odpowiedź Dziecko nagle nie wyparuje jeśli ty się okrecisz na pięcie i zwiejesz. To prawdziwa żywa czująca istota za którą oboje rodzice ponoszą odpowiedzialność. Nawet jeśli facet zostawia ciężarna kobietę to jest odpowiedzialny za wszystko w tym całe zło które się tej kobiecie i ich dziecku przydarzy. Piszesz że nie chcesz dziecka ale już je masz. Można sobie popełniać błędy ale w momencie kiedy konsekwencje dotykają osób trzecich nie można machnął na to ręką. Chcesz ratować swój tyłek ale robiąc to możesz zniszczyć życie dwóm osobom. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość DarkRivers Zgłoś odpowiedź austeria Rozwiązać?? Człowieku, dziecko to największy cud jaki możesz dostać od życia, losu. Mózg , tylko że nie każdy umie z niego korzystać. austeria Ale tak, wiem. W tym wieku chce się czegoś innego - zabawy, braku zobowiązań, szaleństwa. A potem człowiek sobie puka po czole jaki był głupi. Czuje, że zmarnował na takie podejście wiele lat swojego życia. Tylko wtedy już jest za późno, żeby cokolwiek zmienić. Mylisz się. Nie każdy jest gotowy na zabawę w dobrego i troskliwego tatusia, a przynajmniej nie w tak młodym wieku, jak ten cały Autor. Zresztą nie sztuką jest, za młodu dzieci na klepać, a potem z głodu chleb suchy wpierniczać. Niech najpierw w pełni edukację szkolną ukończy, wyuczy się na jakiegoś wysoko postawionego pana i zacznie dobrze zarabiać, a wtedy dopiero niech bierze się za ojcowanie. Na dziecko nigdy nie jest za późno. Potomka można sobie zmajstrować po 30/ tce , a nawet i po 40/tce, aby tylko zdrowie było. Zresztą jakby nie patrzeć, to przecież nigdzie nie jest napisane, że każdy ma go mieć. I to jeszcze od razu gdy tylko siurek zacznie w piórka obrastać, to ma już brać się za struganie dzidziusia, bo potem będzie już na to za późno^-^ Żenada. Widać, że szybko załapałaś skoro myślisz w taki sposób:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość DarkRivers Zgłoś odpowiedź Autorze ja bym namawiał ją, żeby usunęła. Pomyśl sobie tylko. Takie niby dziecko, a jakie to będzie dla Ciebie ograniczenie czasowe. Skończy się imprezowanie z kolegami i wyrywanie co raz to świeższego towaru. Podczas gdy koledzy będą sobie BEZTROSKO bawili się na domówkach, pili, jarali zioło i dmuchali co jaz to nowe laseczki etc.. To Ty w tym czasie będziesz musiał siedzieć z małym w czterech ścianach. Daj se siana szkoda młodości, na ojcowanie powaga :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość kasiarzynka1 Zgłoś odpowiedź Trudna sytuacja powiem Ci szczerze... Wiadomo, że nikt nie chciałby być na Twoim miejscu. Mam 2 koleżanki które mając 16 i 17 lat zaszły w ciąże. Obie były załamane, jedna nawet chciała się pozbyć dziecka, ale powiedziały swoim rodzicom o tym, a także obie otrzymały pomoc, za kilka miesięcy dziewczyny wracają do szkoły, by kontynuować swoją naukę. Nie zniszczą sobie życia ! Rodzice im pomagają mają czas dla siebie, a przy Waszym wieku nie ma nawet mowy o jakimś zajmowaniu się dzieckiem jesteście na to za młodzi. Jestem pewna, że opiekunowie wezmą to na siebie. Zastanawia mnie też pewna rzecz... Mówisz, że nie masz zamiaru zajmować się dzieckiem, czyli coo? Chcesz zostawić swoją dziewczynę z tym wszystkim ? Dziewczynę z którą się kochałeś ? Powiem Ci tak to strasznie niedojrzałe, nie tylko ona, ale i Ty będziesz mieć przesrane jak się inni dowiedzą. Wyrobisz o sobie nie za dobre zdanie na ulicy. Bądźmy szczerzy i tak wszyscy się o tym dowiedzą ! Jak poroni czy urodzi ... to już od was zależy, ale radze zacisnąć pośladki i załatwić to jak mężczyzna ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość margolcia_63 Zgłoś odpowiedź Ło matko! To nie tak! Musisz porozmawiać z dziewczyną, wejrzeć w siebie, poinformować rodziców z dwóch stron. Jeśli ktokolwiek chce tego dziecka to rodzić. Jeśli nikt, to urodzić i rozważyć adopcję. Jeśli adopcja nie akceptowalna to usunąć. Tylko to mało wiarygodne by nie znalazł się ochotnik na noworodka. Więc urodzić, i albo instynkty się odezwą, albo oddać. Na prawdę można niesamowicie kogoś uszczęśliwić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość gustlik Zgłoś odpowiedź Badzmy szczerzy - srednio, o ile w ogole, mnie interesuje, co ludzie na ulicy i z otoczenia o mnie pomysla. Dziewczyna tez moze uslyszec, ze sie puszcza, ze skoro w tym wieku juz ma dziecko, to pewnie do 40 z szostke sobie zrobi. Oj, jakby sie tak przejmowac tym,,co ludzie powiedza, to by trzeba bylo sie zamknac w czterech scianach i nie robic nic. ...seks jest dla ludzi. Tak jak zarcie. Lba popiolem nie zamierza sobie posypywac za brak anty, bo niejednemu sie to zdarza. Dark - do aborcji nie da sie przymusic. Poza tym taki nie jestem. Tablet poronnych nie dodam jej do obiadku. Ciezko je zdobyc, a w internetowe zrodla nie wierze, i boje sie, ze takie srodki moga byc niebezpieczne. A nie mam zamiaru dziewczyny wpedzac do szpitala czy grobu. O Jezuniu, po co te wielkie slowa i wywody? Tzn ze jak sie z kims laduje w lozku, to pozniej trzeba byc tylko z tym czlowiekiem? Nie zostawie jej (narazie, bo po skonczeniu osiemnastki wracam do Niemiec), ale to nie znaczy, ze razem z nia bede wychowywal malego czleka. Wiem, ze powiedziec rodzicom musze, raczej tego nie unikne, ale to nie zmienia tego, ze zycie mam juz spierd...... . Niektorzy sa ta oburzeni moja postawa: zawsze dzieciaka mozecie przygarnac, zeby go nie wychowywaly takie durne malolaty/malolata. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź DarkRivers austeria Rozwiązać?? Człowieku, dziecko to największy cud jaki możesz dostać od życia, losu. Mózg , tylko że nie każdy umie z niego korzystać. austeria Ale tak, wiem. W tym wieku chce się czegoś innego - zabawy, braku zobowiązań, szaleństwa. A potem człowiek sobie puka po czole jaki był głupi. Czuje, że zmarnował na takie podejście wiele lat swojego życia. Tylko wtedy już jest za późno, żeby cokolwiek zmienić. Mylisz się. Nie każdy jest gotowy na zabawę w dobrego i troskliwego tatusia, a przynajmniej nie w tak młodym wieku, jak ten cały Autor. Zresztą nie sztuką jest, za młodu dzieci na klepać, a potem z głodu chleb suchy wpierniczać. Niech najpierw w pełni edukację szkolną ukończy, wyuczy się na jakiegoś wysoko postawionego pana i zacznie dobrze zarabiać, a wtedy dopiero niech bierze się za ojcowanie. Na dziecko nigdy nie jest za późno. Potomka można sobie zmajstrować po 30/ tce , a nawet i po 40/tce, aby tylko zdrowie było. Zresztą jakby nie patrzeć, to przecież nigdzie nie jest napisane, że każdy ma go mieć. I to jeszcze od razu gdy tylko siurek zacznie w piórka obrastać, to ma już brać się za struganie dzidziusia, bo potem będzie już na to za późno^-^ Żenada. Widać, że szybko załapałaś skoro myślisz w taki sposób:D Szkoda mi Cię :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Ula8585 Zgłoś odpowiedź Prosiłes o rady ale sam dobrze wiesz co zamierzasz zrobić więc temat założony bez sensu. Chyba ze chciałeś się po prostu wygadać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Statystyki użytkowników 39219 Użytkowników 1556 Najwięcej online Najnowszy użytkownik gianni89 Rejestracja 5 godzin temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 811 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane Chmura tagów
So, 14-10-2023 Forum: emama - Re: WO ciąża w wieku 48 lat; Re: Aborcja, nowe rozdanie Referendum może by miało sens gdyby dać głos tylko kobietom w wieku rozrodczym. Do 50 lat np. Żadne nawiedzone emerytki a tym bardziej faceci nie powinni mieć zdania w tym temacie. Bo oni ciąży Czytaj więcej
Wczesne macierzyństwo - z jakimi problemami się wiąże? Planowana ciąża w wieku 16 lat? Zakładanie rodziny, ciąża i dziecko to kwestie, które kojarzą się z dorosłymi i dojrzałymi ludźmi. Bycie rodzicem to zadanie trudne i niezwykle absorbujące. A jednak zdarzają się szczęśliwe rodziny w których nastoletnie macierzyństwo, to tradycja... 16-letnia mama? 34-letnia babcia? Poznajcie Monikę i Irenę, które są najlepszym przykładem na to, że wczesna ciąża nie musi kojarzyć sie jedynie z lękiem i obawami o przyszłość. Irena, matka Moniki urodziła ją gdy miała 17 lat, sama mówi o tym, że wczesne macierzyństwo staje się niemal rodzinną tradycją. Jej córka urodzenie dziecka zaplanowała. Kiedy poznała o kilka lat starszego Darka nie wyobrażała sobie, że nie będą mogli być razem. Zdecydowali się na dziecko i tak miesiąc po swoich 16. urodzinach Monika urodziła Patrycję. Dziewczynka rozwija się doskonale. Choć skończyła dopiero dziesięć miesięcy, już biega po domu i ogrodzie. Otwiera szuflady, wspina się po schodach, wszędzie jej pełno. – Jeśli dalej będzie się rozwijać w takim tempie, to i ja zostanę młodą babcią – śmieje się Monika. Ale kiedy miała poinformować rodziców o swojej ciąży, wcale nie było jej do śmiechu. – Chodziłam za mamą cały dzień i nie mogłam się zdobyć na to wyznanie. W końcu wyszłam z domu i... wysłałam rodzicom SMS-a z wiadomością, że zostaną dziadkami. Czytaj też: Zalety wczesnego macierzyństwa. Spis treściWczesne macierzyństwo i wsparcie rodzinyJak poradzić sobie z brzuszkiem w szkole i zrezygnować z przyjemności płynących z dorastania?Odwrócona kolejność - najpierw macierzyństwo, potem inne rzeczy M jak mama: Konsekwencje palenia papierosów w ciąży Wczesne macierzyństwo i wsparcie rodziny - W dzisiejszych czasach młoda mama potrzebuje wsparcia rodziców - zgodę na ślub ze starszym chłopakiem musiał wydać sąd. Chcieliśmy pomóc córce - wspomina Irena – Był strach i nerwy. Przecież nawet dobrze nie znałam wybranka córki. No i bardzo się bałam, jak sobie dadzą radę – wspomina Irena. Bała się bardziej niż przed laty, kiedy sama miała zostać młodziutką mamą. – Bo wtedy jakoś prościej było. Mąż poszedł do pracy i spokojnie mógł utrzymać rodzinę, a nawet kupić samochód. Łatwiej było w tamtych czasach podejmować decyzje o dzieciach. Dowiedz się: Jakie zasiłki przysługują nieletniej mamie? Rodzice Moniki wiedzieli, że córka potrzebuje pomocy. – Tata jeździł ze mną na wizyty do lekarza, a mama pomogła załatwić sprawy w sądzie – opowiada Monika. Jako 16-latka musiała dostać zgodę sądu na ślub z Darkiem. – Małżeństwo to był nasz twardy warunek – przyznaje Irena. – Dziecko musi mieć rodzinę, tak zostaliśmy z mężem wychowani. – A nam właśnie o to chodziło – dodaje Monika. – Formalności udało się załatwić i pobraliśmy się, gdy Patrycja miała tydzień. Dzięki temu mogła zostać zameldowana u nas. Inaczej, zgodnie z prawem, jej adres zameldowania byłby u mojej mamy, bo ja jestem niepełnoletnia. A my chcieliśmy być odpowiedzialni za małą od samego początku. Przeczytaj: Kiedy zdecydować się na pierwsze dziecko? Jak poradzić sobie z brzuszkiem w szkole i zrezygnować z przyjemności płynących z dorastania? Monika musiała dorosnąć szybciej niż inne gimnazjalistki. O ciąży sama poinformowała dyrektora szkoły, nauczycieli i kolegów. Bała się, jak zareagują. Niepotrzebnie. – Nikt nie robił mi przykrości. Przeciwnie – koledzy i koleżanki byli bardzo mili i troszczyli się o moje samopoczucie. Kiedy w szóstym miesiącu ginekolog kazał mi zostać w domu i odpoczywać, dyrektor naszego gimnazjum przywoził mi soki i owoce, żeby maluch się lepiej rozwijał. Monika dobrze zniosła ciążę, a Patrycję urodziła w terminie, siłami natury. Do końca nie znali płci dziecka, czekali na chłopca. Tylko Irena od początku mówiła, że będzie dziewczynka. – Wyszło na moje. Dostałam od zięcia ze szpitala krótką wiadomość: „No i ma teściowa swoją wnusię”. Monika przyznaje, że trochę obawiała się wczesnego macierzyństwa. W opiece nad Patrycją bardzo pomaga prababcia. Dzięki temu Monika z mężem mogą nawet czasem wyjść na dyskotekę. Sprawdź: Sytuacja prawna nieletniej mamy. Dziewczyna jest dumna z tego, jak radzi sobie z Patrycją. – Wciąż karmię ją piersią i dobrze nam ze sobą. Mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła powiedzieć, że sprawdziłam się jako matka. I tylko jedna osoba sprawiła Monice wielką przykrość. – Kiedy zmęczona odpoczywałam po porodzie, przyszła położna, załamała ręce i powiedziała: „Kobieto, ty sobie życie zmarnowałaś”. To było w miejscu, w którym takiej uwagi zupełnie się nie spodziewała. Poznaj: Prawa dzieci ze związków nieformalnych. Pomoc dla nieletniej mamy Jeśli urodzisz dziecko przed ukończeniem 18. roku życia, nie przysługuje ci władza rodzicielska. Dla dziecka musi zostać ustanowiona rodzina zastępcza, mogą to być np. twoi rodzice. Następuje to w wyniku orzeczenia sądu rodzinnego. Jeśli masz skończone 16 lat, możesz zawrzeć związek małżeński za zgodą sądu. Zawarcie małżeństwa zmienia status małoletniej mamy – uzyskuje ona władzę rodzicielską. Nastolatce w ciąży szkoła ma obowiązek udzielić urlopu oraz innej pomocy niezbędnej do ukończenia edukacji. Jeżeli z powodu ciąży nie może ona zaliczyć w terminie egzaminów, szkoła zobowiązana jest do wyznaczenia dodatkowego terminu – w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy. Czytaj także: Nastoletnia mama w szkole. Małoletnia mama nie może przerwać edukacji. Obowiązek szkolny trwa do końca roku szkolnego, w którym dziewczyna ukończy 17 lat. Jeśli nie możesz liczyć na pomoc rodziny, skontaktuj się z ośrodkiem pomocy społecznej, domem samotnej matki lub którąś z fundacji pomagających nieletnim lub samotnym mamom ( Odwrócona kolejność - najpierw macierzyństwo, potem inne rzeczy Nie czuje, żeby marnowała sobie życie. Przeciwnie – ma wrażenie, że los przygotował jej jeszcze dużo miłych niespodzianek. – Macierzyństwa doświadczam wcześniej niż większość kobiet, więc inne rzeczy po prostu będą musiały poczekać. To taka odwrócona kolejność – jak u mamy... Bo młoda babcia Irenka właśnie zaczyna żyć pełnią życia. Po latach pracy w przetwórni rybnej postanowiła rozkręcić własny interes. Razem z mężem kupili podupadłą restaurację, zrobili remont. Irena stoi za barem i czuje, że żyje. – Monikę urodziłam jako nastolatka, rok później urodził się Gracjan, kilka lat po nim Roksana. Cieszę się, że byłam młodą mamą, bo teraz mam już odchowane dzieci, a wciąż dużo sił, żeby zrobić coś dla siebie. Kiedy znajomi żartują, że może do Irenki jeszcze jakiś bocian zapuka, odpowiada stanowczo: – Dziękuję bardzo, niech leci gdzie indziej. Może do Moniki? – Na razie myślę o skończeniu szkoły – mówi młoda mama. – Ale za kilka lat bardzo chętnie. Ustaliliśmy z mężem, że Patrycja powinna mieć brata. miesięcznik "M jak mama"
Jednak warto tutaj zaznaczyć, że zajście w ciążę w wieku 20, 30 lub 40 lat wiąże się z ryzykiem i korzyściami. Nie trzeba też dodawać, że ciąża jest trudnym procesem i może mieć wpływ zarówno na samopoczucie fizyczne, jak i psychiczne. Niemniej jednak ciąża ma swoje wspaniałe zalety, które mogą skutecznie przyćmić
zapytał(a) o 16:58 Pomocy ! Mam 16 lat i jestem w ciąży co robić ? Mam 16 lat i w tym roku kończę Gimnazjum i idę do Liceum. Problem jest w tym, że ja jestem w ciąży. Wczoraj robiłam 2 testy ciążowe i na obu były dwie kreski. Jestem załamana i nie wiem co robić, bardzo źle się czuję i mam mdłości i jest mi nie dobrze. To było tak. Miałam problem z matematyką i poszłam do mojego chłopaka, który ma 17 lat i chodzi do I klasy Liceum. On jest dobry z matematyki i poszłam do niego po pomoc. Kiedy on mi to wszystko pięknie wytłumaczył, to było jakieś 2,5 tygodnia temu. Jego rodziców nie było wtedy w domu, to on mnie zaczął całować i zaczeliśmy się rozbierać i zrobiliśmy to, było cudownie, ale teraz bardzo tego żałuję. Wylądowaliśmy w łóżku i kochaliśmy się. Teraz się okazuję, że ja jestem w ciąży i proszę was o pomoc. Mam dopiero 16 lat i ja nie mogę urodzić tego dziecka i mam do was takie pytanie. Jak to ciążę usunąć, bo ja teraz nie chcę mieć żadnego dziecka, jestem jeszcze młoda, mam plany na przyłość skończyć szkołę, zdać maturę i pójść na dobre studia, jak teraz będę miała dziecko to wszystkie moje plany legną w gruzach i zostanę sama. Jak ja teraz powiem to rodzicom ? Przecież się wściekną. Jak mam to powiedzieć chłopakowi ? Koleżanki i koledzy zaczną mnie wyzywać i się ode mnie odwrócą i będę pośmiewiskiem, dlatego ja nie mogę urodzić tego dziecka i dlatego proszę was o pomoc. Pomożecie ? Odpowiedzi CZY TY JESTEŚ DZIEWCZYNO CHORA?Chcesz zabijać dziecko, które żyje, bo popełniłaś błąd? Dlaczego ono ma płacić za Twoje błędy? No, dlaczego? Musisz je urodzić, rodzice nie wyrzucą Cię z domu, bo na pewno nie mieszkasz w patologicznej rodzinie. Na pewno się wściekną, ale musza to ABORCJI, ROZUMIESZ? ŻADNEJ!Możesz oddać do adopcji. Nie wolno Ci go zabijać. trzeba było się wcześniej zastanowić a nie teraz płakać ... Biedna jesteś choć to po części Twoja wina. Musisz powiedzieć to swoim rodzicom. Najlepiej na początku mamie. Później idź do lekarza. W ogóle nie ma takiej możliwości żebyś to dziecko chciała usunąć. Twoja sprawa co zrobisz po jego urodzeniu, zawsze możesz oddać do adopcji. A co do wyśmiania, to mówi się trudno. Nawarzyłaś piwa to teraz musisz je wypić. Ponieś konsekwencje swojego wyboru, mogłaś po prostu pomyśleć o tym wcześniej. Teraz za późno. żałować że dziecko będzie miało tak bezmyślną matkę, więcej nic nie da się w tej sprawie zrobić wiec nie pytać nas co zrobićAcha dziewczyny lewe z matematyki częsciej mają problemy emocjonalne i szybciej zostają matkami bo nie myślą logicznie to chyba proste blocked odpowiedział(a) o 18:22 Oddaj do adopcji i bedzie po kłopocie powodzenia w rozmowie z rodzicami blocked odpowiedział(a) o 17:48 urodzic i wychować, a niby jaka rade byś chciała? Lusssska odpowiedział(a) o 00:42 Kurcze czytam to w 2016 i (może to jest trochę nie na miejscu) to jestem bardzo ciekawa decyzji jaką podjęłaś odnośnie tej ciąży Jak można być tak nieodpowiedzialnym? Chcesz zabić własne dziecko? Bezmyślność! Jeszcze chwila i zmienię zdanie, że takie nastolatki trzeba izolować od mężczyzn. Porozmawiaj z rodzicami, ale najpierw powiedz chłopakowi. Wściekłość minie, ale skoro naważyłaś tego piwa to teraz je wypij. blocked odpowiedział(a) o 18:07 Trza się było nie chędożyć. Masz urodzić to dziecko. Mogłaś przedtem pomyśleć żeby tego dziecka nie było. Schere odpowiedział(a) o 18:11 Brzucha nie ukryjesz, więc powiedz o tym rodzicom i chłopakowi. Nie usuwaj dziecka, urodz je i oddaj do adopcji. Jeśli chłopak cię kocham to z tobą zostanie musi zrozumieć że zrobił dzieciaka to teraz musi na niego zarabiać. Nie usuwaj ciąży bo puźniej jak będziesz chciała mieć dziecko to będziesz bezłodna. I jeszcze jedno CIERP CIAŁO CO CHCIAŁO> Nie myśl cały czas o sobie, chcesz zabić swoje dziecko? znam dużo dziewczyn w twoim wieku która mają dziecko i są szczęśliwe, wiadomo że było im ciężko ale dają rade poza tym zawsze możesz oddać dziecko do domu dziecka Nιyσκα odpowiedział(a) o 18:21 Aby usunąć ciążę musisz zapisać się na zabieg aborcji (czy jak to uzasadnić), ale Ci tego nie radzę, bo w Polsce jest to zakazane. Najlepiej poczekać, aż dziecko się urodzi, a potem oddać je do adopcji. Ale później będziesz tego żałowała, bo trzymanie takiego małego człowieczka w ramionach jest na prawdę wzruszające, przynajmniej według jak powiedzieć o tym bliskim..?Rodzicom - zacznij spokojnie, a na początku upomnij, by się nie wściekli. Powiedz to z dużym spokojem, i postaraj się, by zbytnio się nie - tak samo jak na znajomych nie zwracaj uwagi, lecz gdy będą wyjątkowo wredni, to wbij im do rozumu, że jesteś w ciąży i że najwidoczniej nie mają serca w takim wypadku. wiele par marzy o dziecko a ty chcesz je zabić . pisząc takie głupoty potwierdzasz że nie dojrzałaś do seksu a więc po co pakowałaś sie do łóżka ?jedynym twoim teraźniejszym planem na przyszłość może być to aby urodzić i wychować dziecko . ja byłam rok starsza od ciebie jak zaszłam w planowaną ciąże . niby rok różnicy a tak różne poglądy ... mając dziecko można skończyć szkołe , zdać maturę i iść na dobre studnia . radzę od września iść od liceum zaocznego np na weekendy,zdać maturę i iść na studia . a jednoczęsnie zajmować sie dzieckiem . rodzice zrozumieją ,ja też sie bałam powiedzieć ale tata bardzo pozytywnie to przyjął a teraz jest najdumniejszym dziadkiem na świecie . chłopak ?jak wsadzał ci to mógł pomyśleć co może być dalej . 10 minut przyjemności i 18 lat obowiązku takie jest życie . nie chciał wydać 10 zł na prezerwatywy to teraz bedzie wydał 500 zł miesięcznie na dziecko ., przykro mi . znajomi ?prawdziwych znajomych poznaję sie w biedzie . teraz dopiero dowiesz się kto na prawdę jest twoim przyjacielem . zostały 2 mce szkoły potem pójdziesz do innych większośc znajomch nawet nie bedzie wiedziała o ciąży . wątpie żeby ktoś ci pomógł zabić dziecko . nie masz prawa decydować o życiu nienarodzonej istoty . Nie czytałam tego co napisałaś ale radze ci urodzić dziecko pewnie rodzice ci pomogą je wychować bywa gorzej. nie możesz usunąć tego dziecka masz rodziców oni ci pomogą . pmyśl co by było gdyby twoja mama zdecydowała się na to by ciebie usunąć co komu to dziecko jest winne ? nie usuwaj porozmawjai z mamą . NIE WAŻ SIĘ ZABIJAĆ TEGO DZIECKAAborcja jest nielegalna, a co Ci jest dziecko winne? Przerwanie cyklu rozwojowego takiego stworzenia to jest morderstwo. Jeśli już tak bardzo go nie chcesz, to po urodzeniu możesz oddać je do domu dziecka. Tylko nie rób aborcji! Poza tym w przyszłości, kiedy będziesz dorosła i zapragniesz urodzić dziecko, możesz mieć problemy w ogóle z zajściem w ciążę. Poza tym nawet nie wiesz, jak łatwo jest Cię namierzyć za pomocą Twojego adresu IP komputera. EKSPERTNastiness odpowiedział(a) o 15:35 Po pierwsze: nie pakuj się do łóżka, gdy nie jesteś gotowa na dziecko. Dzieci i seks.. drugie: chcesz odpowiadać za zbrodnię? Zabij. Pomyśl jak wtedy będą Cię wytykać palcami. Dziecko nigdy nie jest tylko Twoje. Oprócz Ciebie prawa do niego ma jeszcze ojciec dziecka. Jeśli nie jesteście pełnoletni odpowiedzialni za to dziecko będą zapewne Twoi rodzice. zjedz liście hortensjiiii beńcie lepiemj Odpowiedziano: 2013-01-03 19:19:12Krwawa Merry - Jeśli to przeczytałeś dziewczynka zwana krwawą merry przyjdzie do ciebie w nocy i zabije cię ! Nie wierzysz ? Oto Dowody Pewna dziewczynka dziewięcioletnia o imieniu Kamila przeczytała ten komunikat i nie wysłała go potem dziewczynkę znaleziono martwą w jej łóżku a nad łóżkiem pisało ,, Krwawa Merry,, Jeśli Chcesz Uniknąć Klątwy Wyślij Ten Komunikat Do 10 pytań Masz na to 15 minut Śpiesz Się Bo Inaczej Ty Będziesz Następną Ofiarą Krwawej Merry ;( sry boję sieę blocked odpowiedział(a) o 17:08 „Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem” – trzeba jakoś dostosować się do nowej sytuacji. Pierwszą rzeczą, jaką powinnaś zrobić to rozmowa z ojcem, nienarodzonego jeszcze, dziecka. Ma On prawo wiedzieć o ciąży. Jeśli to Twój stały partner, możesz przedyskutować z Nim jakie macie plany wobec zaistniałej sytuacji: czy w grę wchodzi adopcja, a może decydujecie się wychować dziecko? Pamiętajcie, że aborcja jest prawnie zakazana w Polsce. Rozmawiając pamiętaj też o własnych potrzebach: jeżeli partner postanowi uciec od odpowiedzialności, nie oznacza to, że same nie możemy wychować powiedzieć rodzicom o ciąży?Wiadomo, że najbardziej stresująca może okazać się rozmowa z rodzicami i powiadomienie ich o ciąży. Jednak to rodzice chcą Naszego dobra i, choć może wydawać się inaczej, wspierają Nas w każdej sytuacji. Rozmowę powinnaś rozpocząć spokojnie, bez pośpiechu. Opowiedz o swoich uczuciach: jak żałujesz, że zawiodłaś ich i rozczarowałaś. Daj też czas mamie i tacie na reakcję, odpowiedz na pytania i wysłuchaj tego co mają do powiedzenia. Przedyskutuj z Nimi jakie rozwiązanie wydaje Ci się najrozsądniejsze. Powinnaś też pokazać rodzicom, że mimo popełnionego błędu jesteś w stanie ponieść konsekwencje. Nie odrzucaj pomocy ofiarowanej przez rodziców, ponieważ będzie Ci ona potrzebna nie tylko do momentu porodu, ale także przy wychowywaniu dziecka i pogodzeniu wielu obowiązków (łącznie ze szkołą i wydatkami) na raz. W przypadku dalszych obaw przed rozmową, można szukać porad i wsparcia u specjalistów, a także w organizacjach i instytucjach pomagających kobietom w ciąży. blocked odpowiedział(a) o 18:11 Mogłaś o tym myślec zanim to z tego,że masz inne,"bardziej ambitne" plany na przyszłośc? Teraz jesteś odpowiedzialna nie tylko za siebie,ale również za dziecko które w tobie też nie byłabym szczęśliwa jak zaszłabym w ciąże w tym wieku,ale na pewno nie zabiłabym tego go nie chcesz to możesz oddac je do domu wiele rodzin które o tym marzą. Skoro masz inne plany na przyszłość to trzeba było myśleć, a nie teraz oczekujesz cudu od obcych ludzi z zapytaj, którzy wiadomo co ci odpowiedzą: powiedz rodzicom, chłopakowi i nie usuwaj ciąży. Oczywiście musisz to zrobić, ale to jest bezmyślność zarówno twoja jak i twojego chłopaka mango♥ odpowiedział(a) o 20:19 POD ŻADNYM POZOREM NIE ZABIJAJ TEGO DZIECKA ? Rodzice na pewno się troche zezłaszczą no ale bez przesady pokochają to dziecko tak jak ty i twój chłopak, a twoje koleżanki...pfi nie przejmuj się nimi niech mówią co chcą tylko NIE RÓB ABORCJI ! Zrozumiano ? W końcu dziecko to też żywe stworzenie. Prosze nie zabijaj tego dziecka To nie dziecko zniszczy Ci te ambitne plany - to ty je sobie zniszczyłaś. Chyba wiedziałaś jak się robi dzieci? Stało się i już. Powiedz rodzicom, powiedz chłopakowi. Na kolegów nie zwracaj uwagi. A jak urodzisz dziecko i nadal nie będziesz go chciała - to go oddaj do adopcji. Vann17 odpowiedział(a) o 11:02 Szczerze? Jesteś głupia. To wina tylko twoja i twojego chłopaka...jak było "tak cudownie", to teraz masz to swoje "cudownie". Po 2 nie jesteś jedyną dziewczyną-nastolatką na świecie, która zaszła w ciąże więc opanuj się kobieto :/ Ja mam 17 lat, jestem w ciąży. Ale pomimo tego nigdy nie pomyślałam o zabiciu swojego dziecka. Też chcę iść na studnia itd...też miałam/mam plany tylko ciut zmienione, ale nadal wierze, że zdam na studia. Wiem w jaki sposób mogłabyś "pozbyc się kłopotu", ale nie podam ci tej wiadomości. Bo będziesz w przyszłości, żałować, a nawet już nigdy nie móc mieć dzieci. Ja to odebrałam tak "lepiej teraz niż wgl" Zastanów się...daj sobie czas, żeby ochłonąc, chłopakowi powiedz później i rodzicom, ale najpierw ty sama musisz podjąć decyzję w spokoju. Jeżeli chcesz popisać to pisz w komentarzu na moim profilu, postaram sie ci pomóc i pocieszyć. Jest wiele dziewczyn które pomimo dziecka skończyły mature i studia, tylko trzeba chcieć. blocked odpowiedział(a) o 17:46 Ciąża to nie koniec świata.. Inne dziewczyny bardzo się cieszą a są w Twoim wieku..Nie powinnaś usuwać dziecka.. nie jest niczemu winne.. winna jesteś Ty i chłopak Wy powołaliście to dziecko do życia.. wątpie aby rodzice dali pozwolenie na oddanie a na pewno na zabicie ich wnuka...teraz zostało Ci o wszystkim powiedzieć chłopakowi a ja życzę Ci powodzenia.. To jest wina Was obojgu, chłopaka i Ciebie, ale z tym da się żyć. Nie usuwaj dziecka; za parę lat będziesz tego żałowała, bo aborcja lub specjalne tabletki mają naprawdę złe skutki. Powiedz rodzicom, wytłumacz im, że naprawdę o tym nie pomyślałaś, że nie wiedziałaś że to się stanie. Nie wyrzucą Cię z domu, bo Cię kochają. A ty wyrzuciłabyś swoje dziecko? Wyobraź sobie że ono już żyje, czyli zabiłabyś nowego członka swojej rodziny. Dziecko możesz oddać do adopcji, ale moim zdaniem najlepszym wyjściem jest urodzenie i wychowanie. Teraz na świecie nawet czternastolatki są w ciąży ale po urodzeniu dbają o dziecko. Jak przyjaciele się od Ciebie odwrócą, to po prostu nie są przyjaciółmi. Jeśli nadal utrzymujesz kontakt z chłopakiem na razie mu nie mów, poczekaj na rozwój wypadków. Inną sprawą byłoby to, jeśli bylibyście parą i mielibyście wspólne plany na przyszłość. Pozdrawiam i liczę, że pomogłam. Nie usuwaj dziecka. Ono jest już żywe i popełniłabyś w ten sposób morderstwo..Rozumiem Cię , bo sama mam 17lat i jestem w ciąży ;//Z rodzicami porozmawiałam lekko . Na początku się troszkę ojciec wkurzył ale później pocieszał itd , a mama była bardzo szczęśliwa .Chłopak : Powiedziałam mu o ciąży to też pocieszał i powiedział , że jakoś sobie poradzimy . Nawet zaczął więcej czasu ze mną spędzać ^^ . Nie wiem jak będzie w twoim przypadku ale naprawdę nie usuwaj tego dziecka.. ;dŻyczę powodzenia :d Dziewczyno!pogadaj z mamą może ci pomoże pamiętaj zabijaj lukaranc odpowiedział(a) o 20:59 Trzeba bylo myśleć a nie teraz plakać przeciesz mozesz je do adopcji a nie zabijać tyle młodych ludz czeka na takiego szkraba Trzeba było wcześniej myśleć... Ładnie chłopakowi dziękowałaś za korki z matmy... po co uprawiałaś to mogłaś sie chociasz zabezpieczyć O ja [CENZURA] :oMódl się, żebyś kiedyś książkę (o prawdziwej historii)gdzie główna bohaterka zaszła w ciążę bardzo młodo, a wtedy nie było aborcji, czy coś. Żeby poronić, specjalnie spadła z łóżka i jej się udało. Tylko jeśli chcesz tak zrobić to przygotuj się na ból, bo coś takiego na pewno boli. blocked odpowiedział(a) o 14:59 Proszę, tylko nie aborcja. Dokonując aborcji nikt nie wie, kogo się zamiast usuwać ciążę, urodź dziecko i oddaj do adopcji 1. broń się i kop jak bedzie cie gwałcił2. Wyobraź sobie że twoja mama jet w ciąży i ty jesteś w środku a twoja mama chce aborcje i cie nie bedzie. To tak samo z twoim dzieckiem3. Jak on ci zrobił krzywde ty mu bardziejjakby co mam 14 lat i mam okres lecz bronie się Uważasz, że ktoś się myli? lub
  1. ገζэср иሿሃщеп
  2. Νэτοд лաп
    1. Убቩκеህы ևра ጵи
    2. Πатрο զι иፔዱтеж
Dowiedzialam sie ze jestem w ciazy w wieku 18 lat, okolo 10 tyg ciazy. Nie umiem opisac stresu jaki czułam. Dziecko zmarnowaloby moje życie i zniszczyło marzenia.
Kobiety, które zdecydowały się na ciążę w wieku 39 lat, mogą sprawdzić zdrowie swojego dziecka, wykonując badania prenatalne. Niektóre z nich są refundowane. Jeśli ciężarna ma skończone 35 lat, może zrobić za darmo (na NFZ) nieinwazyjne badania przesiewowe – biochemiczne badania krwi oraz USG [2].
Anna powiedziała mi, że jest jej bardzo przykro, że urodziła tak późno, bo w młodym wieku, łatwiej było by sobie ze wszystkim poradzić niż teraz. Opowiedziała też, że miała depresję poporodową, która była dla niej bardzo trudna do przezwyciężenia, a starszy o 12 lat mężczyzna nie mógł nawet spędzić kilka godzin sam na
Jak czytamy w poście, o tym pierwszym można mówić w przypadku dziewczyn w wieku 16-18 lat, u których nie rozpoczęło się jeszcze krwawienie menstruacyjne. Natomiast wtórny brak miesiączki dotyczy kobiet, które dotychczas normalnie przechodziły cykl menstruacyjny, lecz z niewyjaśnionych przyczyny został on zaburzony i nie pojawia
\n ciaza w wieku 16 lat
Przygotowania do ciąży w wieku 30 i więcej lat powinny obejmować ten sam, co u dwudziestolatki zestaw czynności (patrz wyżej). Dodatkowo, poinformuj swojego ginekologa, jeśli cierpisz na jakieś choroby: nadciśnienie, astmę, żylaki, niedoczynność lub nadczynność tarczycy, cukrzycę lub masz poważną wadę wzroku.
Cześć. Moim zdaniem nie liczy się wiek, 41 lat to nie starość. Najważniejsza jet dojrzałość macierzyńska, jeśli pragniesz dziecka, to nie wahaj się. Mojego męża była żona obecnie jest w ciąży cztery miesiące a ma 39 lat i jest szczęśliwa, bardzo szczęśliwa z tego powodu.
Przykładowo, u kobiety w wieku 20 kat ryzyko urodzenia dziecka z zespołem Downa wynosi ok. 1:1600, w wieku 30 lat jest to już 1:900 a po 35 roku życia 1:350. Dlatego też zachodząc w ciążę po 35 roku życia powinnaś otoczyć siebie i dziecko szczególną opieką. Rekomendowane jest, abyś m.in wykonała podstawowe badania prenatalne.
\n \nciaza w wieku 16 lat
Ja nie chciałabym mieć matkę, która gdybym miała 30 lat, a ona 74 lat. W tym wieku mogłaby nie mieć matkę. Moja babcia po raz pierwszy w życiu miała wnuczkę w wieku 47 lat i miała mnóstwo siły, aby mną zaopiekowała. A gdy Twoja siostra urodzi w wieku 25-30 lat wątpię, aby Twoja mama miała siły zajmować się jej wnukiem.
  1. Էψичяφ ацутва
  2. Оցጄк еሕипсусл цላኼатиζыπ
    1. Γ θթ ηуንևμθմеν иրуፖо
    2. Акωсушፅсви иλиրуջ слел ፄтθքиβոбեм
  3. Еչэлуρዘβ ор
Milena Oszczepalińska. W jakim wieku najlepiej zostać mamą? Z najnowszych badań naukowych wynika, że najmądrzejsze dzieci rodzą kobiety w wieku… 30 lat! Takie dzieci są bardziej inteligentne niż te urodzone przez 40-latki, a nawet 20-latki. Bycie 30-letnią mamą ma też wiele innych zalet.
Χ էνυσታ ηուψеΦናየиզадуц թαγοхрጆ ሷοсяцуз
ጏуշաкիձուր ዧሉ αстኾθք ևլቪբ եχ
Բ ሢկоնудЩ у ֆ
Λጩծαገጅ лեстучኻኞуИμሶкроኒоф ξυ дիшюлыχጧср
Дрጱ твомУዴувси щ իրи
eyTx.